Znicz też do reklamacji

Trwa gorączka zakupów przed dniem Wszystkich Świętych. Choć narzekamy, że dekoracje na groby dużo kosztują, nie zawsze pamiętamy o tym, żeby minimalizować wydatki. Czy warto kupować znicze lub chryzantemy na przycmentarnych straganach, skoro tam jest najdrożej i nie dostaniemy paragonu?

A co zrobić, gdy pani w kwiaciarni próbuje nam sprzedać zupełnie inną wiązankę, aniżeli zamówiona - z innymi kwiatami, przybraniami lub droższą i nawet nie chce słyszeć o zwrocie wpłaconej zaliczki? Czy możemy żądać odszkodowania, jeżeli palma ozdobiona sztucznymi kwiatami po deszczu brzydko zabarwiła płytę nagrobną?

- Konsument nie musi przyjmować innego towaru niż zamówiony - mówi Iwona Zapart, prezes katowickiego oddziału Federacji Konsumentów. - Sprzedawca powinien przygotować wiązankę zgodną z ustaleniami. Dlatego ważne jest, by tego typu uzgodnienia - dla pewności - spisać, a następnie poprosić sprzedawcę, by podpisał się pod nimi.

Na co powinniśmy zwrócić uwagę

Wybierając znicz, zwróć uwagę na materiał, z jakiego zrobiony jest wkład lub wlew.

Na rynku dostępne są wkłady parafinowe oraz droższe - wkłady olejowe palące się dłużej. Innym rodzajem wypełnienia jest wkład elektroniczny, który bez wymieniania baterii może świecić ponad miesiąc.

Jeśli chcesz kupić znicz dobrej jakości, zwróć uwagę na wygląd parafiny. Niektórzy producenci oszczędzają na parafinie i napowietrzają ją. Bąbelki powietrza zwiększają objętość wkładów, ale mocno skracają czas palenia. Parafina napowietrzona jest śnieżnobiała. Wosk nienapowietrzony jest lekko żółtawy. Znicz z dobrym woskiem jest znacznie cięższy od tego napowietrzonego. Przy kupnie musisz też obejrzeć knot, ponieważ rodzaj sznurka ma znaczenie dla długości palenia się znicza. Dobry znicz musi mieć cienki knot, ponieważ gruby przyśpiesza wypalanie się wosku. Jeśli chcesz kupić wartościowy znicz, który będziesz uzupełniać wkładami, wybierz ten z białego szkła, w którym nie stosuje się koloryzujących farb. One pod wpływem wilgoci i temperatury mogą się łuszczyć i pękać.

Znicze plastikowe są dużo tańsze od szklanych, ale niestety, szy-bko się przepalają, stapiają i brudzą, a nawet mogą trwale poplamić i zabarwić nagrobek. Nie nadają się też do wielokrotnego uzu-

pełniania wkładami, bo łatwo się topią i kopcą. Dlatego lepiej wybrać nieco droższy szklany znicz na wymienne wkłady. Czas ich palenia się wynosi nawet 95 godzin.

Umowa o wykonanie porządków na grobie

Jeszcze przed zawarciem umowy o sprzątanie grobu trzeba zasięgnąć opinii o firmach świadczących tego typu usługi. Warto skorzystać z pomocy i doświadczenia znajomych, rodziny lub sąsiadów, którzy już wcześniej wynajmowali takie firmy.

Umowę zawsze lepiej mieć na piśmie. Powinna zawierać termin wykonania usługi, zakres czynności, kwotę itp. Jeżeli wykonawca nie chce podpisać takiej umowy, lepiej zrezygnować z jego usług. Przed niesolidnym wykonawcą, który opóźnia prace lub wykonuje je niezgodnie z umową, konsument może się skutecznie bronić. (JJ)

Ekspert radzi: Weź paragon na straganie

Iwona Zapart, prezes Federacji Konsumentów, oddział Katowice

Nie ulegajmy gorączce przedświątecznych zakupów i żądajmy od sprzedawców paragonów, by móc potem zareklamować bubla

Czy można reklamować znicze, które palą się krócej, niż zapewniano nas przed ich kupnem, lub wiązankę niezgodną z ustaleniami?

Zarówno znicz, który pali się krócej niż to podawano na ulotce lub wygląd zamówionej wiązanki niezgodny z wcześniejszymi ustaleniami możemy - a nawet powinniś-my - reklamować. Każdy towar, który ma wady fizyczne, czyli nie ma właściwości, jakie produkt powinien mieć lub o których istnieniu sprzedawca nas zapewnił, podlegają reklamacji. Zbyt krótko palące się znicze można zgłosić u sprzedawcy i żądać wymiany na nowe. Jeśli sprzedawca wymieni je, ale znów będą się paliły zbyt krótko, mamy prawo od umowy odstąpić i poprosić o zwrot pieniędzy, a sprzedający jest zobowiązany nam je zwrócić. Musimy mieć tylko dowód zakupu, np. paragon, w miejscu, w którym je reklamujemy.

Co zrobić, jeżeli kupujemy znicze lub dekoracje na groby przed cmentarzami? Tam nikt nie wydaje paragonów.

To prawda, przy polskich cmentarzach stoją stragany z kwiatami, wiązankami i zniczami, lecz niestety, o dowód sprzedaży trudno. Przypominam jednak, że każdy sprzedawca powinien nam wydać paragon fiskalny lub rachunek. Taki obowiązek wynika z przepisów podatkowych. Jeżeli sprzedawca uchyla się od tego, można sprawę zgłosić do urzędu skarbowego.

Co zrobić, gdy w kwiaciarni chcą nam sprzedać zupełnie inną wiązankę, z innymi kwiatami i droższą, niż to ustalaliśmy?

Nie musimy przyjmować innego towaru niż zamówiony. Sprzedawca ma przygotować wiązankę według ustaleń. Dlatego warto te ustalenia dla pewności spisywać i prosić sprzedawcę o podpis pod nimi. W podobnej sytuacji trzeba złożyć pisemną reklamację u osoby sprzedającej i zażądać poprawienia wiązanki lub wykonania nowej. Jeżeli sprzedawca nie przyjmie reklamacji, należy zażądać zwrotu zaliczki.

Czy można żądać odszkodowania, gdy np. palma ozdobiona sztucznymi kwiatami po deszczu zabrudzi płytę nagrobną?

Przede wszystkim trzeba reklamować palmę, ale trudno będzie wyegzekwować odszkodowanie za poplamiony grobowiec, bo trudno będzie w tym przypadku udowodnić winę sprzedawcy. (JJ)

*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi