Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Kolejach Śląskich za dużo ludzi i taboru - uważa były twórca rozkładu jazdy

MIW
Koleje Śląskie
Koleje Śląskie arc. DZ
- Województwo śląskie planuje być pionierem jeśli idzie o likwidację pociągów. To naprawdę ewenement w skali kraju. Tyle, że to Kolejom Śląskim nic nie da. W czerwcu przyszłego roku spółka może zbankrutować - stwierdził Stanisław Biega podczas piątkowej konferencji prasowej w Katowicach.

Co prawda dotarło na nią zaledwie kilka osób, ale nie zbiło to z tropu przedstawiciela stowarzyszenia Zielone Mazowsze, który znaczną część swojego wystąpienia poświęcił planom wycięcia przez Koleje Śląskie 39 procent swoich połączeń. Jak stwierdził poprzez swoje działania spółka świadomie zniechęca pasażerów do korzystania z tego środka transportu, a ponowne odzyskanie zaufania podróżnych (zakładając, że po jakimś czasie oferta przewoźnika się poprawi) trwać będzie nawet 5 lat.

Czy utrzymanie obowiązującego od grudnia rozkładu jazdy Kolei Śląskich jest realne? Jego twórca nie miał co do tego najmniejszych wątpliwości. Od razu wskazał też powody, które sprawiły, że spółka znalazła się w fatalnej sytuacji finansowej.

CZYTAJ TAKŻE:
Koleje Śląskie: Nowy Rozkład Jazdy w środę! [CENNIK BILETÓW]
Koleje Śląskie mają podróżnych w... [ZDJĘCIA Z DWORCA KATOWICE]
Koleje Śląskie pełne dyrektorów i pełnomocników. Kto i za ile pracował? ZOBACZ

- Stało się tak dlatego, że spółka i organizator przewozów czyli samorząd województwa podejmowały działania na szkodę przewoźnika - przekonywał Biega. Jego zdaniem u podstaw dziury budżetowej w finansach Kolei Śląskich leżą przede wszystkim dwie decyzje: odebranie przez urząd marszałkowski Kolejom Śląskich tzw. połączeń stykowych (na granicy województw) i przekazanie ich Przewozom Regionalnym oraz decyzja Kolei Śląskich o respektowaniu 90-procentowych ulg dla kolejarzy i 80-procentowych dla członków ich rodzin.

- W momencie ograniczenia zakresu umowy spółka Koleje Śląskie straciła 23 miliony złotych. Samorząd ma obowiązek pokrycia różnicy wynikającej z jego decyzji. Jeśli samorząd zdecydował ograniczyć zakres usługi Kolei Śląskich, to powinien uwzględnić też wynikającą z tego faktu zmianę wyniku finansowego - mówił Biega. Skutki decyzji o uwzględnieniu ulg dla kolejarzy wycenił na kwotę 6 - 9 mln zł utraconych przychodów.

Zdaniem Stanisława Biegi zaplanowane przez Koleje Śląskie cięcia w rozkładzie jazdy są nieuzasadnione, gdyż tak naprawdę nie przyniosą żadnych efektów. Wedle jego wyliczeń porównując oszczędności, jakie otrzyma tytułem mniejszych wydatków na energię (paliwo) oraz dostęp do infrastrukturę ze stratami, jakie poniesie tytułem utraty przychodów (z powodu tego, że część pasażerów zrezygnuje z jazdy pociągami) okaże się, że cały zysk to zaledwie 300 tysięcy złotych. Jak zatem powinien wyglądać program naprawczy?

- Jeśli ograniczamy pociągi o 30 procent, to ograniczamy zatrudnienie o 30 procent i taboru o jakieś 10 - 15 procent. Bo spółka ma w tej chwili wszystkiego za dużo jak na wykonywaną pracę eksploatacyjną. Zamiast tego mamy program wygaszania popytu - podsumował Biega.


*Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim jest w... ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*Matura 2013: Pytania egzaminacyjne na 100 proc. ZOBACZ
*Nudyści już zawitali na plaże ZOBACZCIE, gdzie spotkacie naturystów w woj. śląskim
*Tak zdasz egzamin na prawo jazdy kat. A na motocykl ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty