Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bielsko-Biała: Lipniczanie mówią "nie" budowie kruszarni

Jacek Drost
Nowoczesa sortownia w ostatnich latach mocno zatruła życie mieszkańcom Lipnika. Teraz pojawił się kolejny problem
Nowoczesa sortownia w ostatnich latach mocno zatruła życie mieszkańcom Lipnika. Teraz pojawił się kolejny problem www.zgd.bielsko.pl
Pod petycją do władz podpisało się 4 tysiące mieszkańców Lipnika. Nie jest wykluczone, że temat pojawi się na dzisiejszej sesji

Nie jesteśmy pieniaczami, nie jesteśmy przeciwko rozwojowi miasta, ale wszystko trzeba robić z głową. Ludzie pobudowali domy w Lipniku, bo chcieli być z dala od centrum, chcieli mieć spokój. A teraz robi się tutaj dzielnicę przemysłową - stwierdził Sławomir Glaser, przewodniczący Rady Osiedla Lipnik, gdzie ponad 4 tysiące osób podpisało się pod petycją przeciwko planom powstania w tej części Bielska-Białej kolejnej już inwestycji - tym razem kruszarni.

Lipnik to najbardziej wysunięta na wschód dzielnica Bielska-Białej, leżąca nad rzekami Niwka i Złoty Potok, u podnóża szczytu Gaiki (808 m n.p.m.) w Beskidzie Małym. Kilka lat temu dość spokojne życie lip-niczan zostało zakłócone z powodu budowy nowoczesnego składowiska odpadów komunalnych ze zautomatyzowanym zakładem, jednym z najnowocześniejszych w Polsce. Niestety szybko okazało się, że inwestycja kosztująca ponad 64 mln zł ma poważny mankament - z kompostowni zaczął się wydobywać taki fetor, że czuć go było nie tylko w Lip-niku, ale także sąsiednich dzielnicach, a nawet okolicznych gminach.

„(...) Inwestycja zamieniła nasze życie w koszmar (...) - skarżyli się mieszkańcy prezydentowi Bielska-Białej.

Zarządzający wysypiskiem próbowali różnych sposobów, by pozbyć się smrodu - od wapnowania składowiska, poprzez stosowanie specjalnych plastrów żelowych, mających przechwytywać brzydkie zapachy, a na budowie m.in. czterech bioreaktorów skończywszy. Po wielu miesiącach za dodatkowe prawie 20 mln zł fetor przynajmniej w części udało się zlikwidować. Ale niedawno pojawił się kolejny problem.

- Przez przypadek mieszkańcy dowiedzieli się, że ma powstać kruszarnia betonu. Nie zgadzają się na nią. Na dzień dzisiejszy prezydent miasta wydał decyzję odmowną dla tej inwestycji, ale inwestor powiedział, że będzie się odwoływał, więc sprawa nie jest do końca zamknięta - mówi Glaser.

Bartosz Hołowka, właściciel firmy Homax Bis stwierdził, że wcale nie zamierzał budować kruszarni betonu, lecz starał się o pozwolenie na przetwarzanie materiałów innych niż niebezpieczne w procesie R5 (recykling lub odzysk innych materiałów nieorganicznych).
- Mam kruszarkę mobilną, nie planowałem żadnej instalacji stacjonarnej - tłumaczy Ho-łowka. - A czy się odwołam? Na ten moment odmówię odpowiedzi, bo jutro jest sesja.

Wszystko wskazuje na to, że pojawi się na niej temat Lip-nika, bo radna ze Stowarzyszenia Niezależni.BB wyszła z inicjatywą (poprało ja pięciu innych radnych), by uchwalony w 20012 roku plan zagospodarowania Lipnika, budzący tyle kontrowersji, opracować na nowo, ale po szerokich konsultacjach i z uwzględnieniem interesu mieszkańców dzielnicy.


*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Bielsko-Biała: Lipniczanie mówią "nie" budowie kruszarni - Dziennik Zachodni