Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma szkolnictwa wg PiS: likwidacja gimnazjów i 6-latki w szkołach dobrowolnie

Katarzyna Domagała-Szymonek
Już w drugim dniu po wyborach PiS potwierdził, że planuje zlikwidować gimnazja i znieść obowiązek szkolny dla 6-latków
Już w drugim dniu po wyborach PiS potwierdził, że planuje zlikwidować gimnazja i znieść obowiązek szkolny dla 6-latków Mariusz Kapala
Reforma szkolnictwa: PiS zaczął rządzić od ogłoszenia rewolucyjnych zmian w szkolnictwie. Rodzicom pomysły się podobają. Gorzej ze związkami i samorządami.

Prawo i Sprawiedliwość przymierza się do wprowadzenia jednej z największych rewolucji szkolnictwa w ostatnich latach. Chodzi o zlikwidowanie gimnazjów.

Już drugiego dnia po wyborach prof. Piotr Gliński szef Rady Programowej PiS zapowiedział, że zmiana mogłaby wejść w życie od przyszłego września. Wcześniej słyszeliśmy, że reformę miałby zacząć rocznik rozpoczynający naukę w 2017 roku. W praktyce oznaczałoby to wygaszenie gimnazjów dopiero w 2023 roku. Mowa była też o płynnym przejściu uczniów klas szóstych do siódmych, zamiast do gimnazjum.

- Polska szkoła potrzebuje dyskusji i dofinansowania, a nie wielkich reform - podkreśla Sławomir Broniarz, szef Związku Nauczycielstwa Polskiego. Związkowcy przypominają, że jeszcze nie wiadomo jakie efekty przyniosło wprowadzenie gimnazjów - nie ma na ten temat konkretnych badań.

Pomysł PiS przypadł do gustu rodzicom, wśród których trudno znaleźć zwolenników tego etapu edukacji. - Gimnazja od początku były kiepskim rozwiązaniem, rząd zafundował dzieciom w okresie dojrzewania dodatkową konieczność aklimatyzowania się w nowych warunkach - komentuje Aneta Saska z Katowica, mama gimnazjalisty.

DLACZEGO NIE WARTO LIKWIDOWAĆ GIMNAZJÓW?
5 POWODÓW, DLA KTÓRYCH NIE WOLNO LIKWIDOWAĆ GIMNAZJÓW

Politycy rządzącej partii planują też zatrzymać reformę obniżenia wieku szkolnego. Chcą dać rodzicom 6-latków wybór czy chcą zapisać dziecko do pierwszej klasy. Informacja o tej zmianie znajduje się w tzw. pakiecie ustaw na pierwsze 100 dni rządów PiS ogłoszonym jeszcze przed wyborami. ZNP przypomina, że proponowane zmiany to ryzyko utraty pracy dla kilkudziesięciu tysięcy nauczycieli.

- Reforma szkolnictwa wiąże się z ogromnymi kosztami, lepiej te pieniądze przeznaczyć na pomoc psychologiczno-pedagogiczną dla uczniów - podkreślają w ZNP.

Prawo i Sprawiedliwość proponuje reformę szkolnictwa polegającą na przywróceniu ośmioletniego cyklu nauki w szkole podstawowej i czteroletniego w szkole średniej. "Gimnazja się nie udają" - przekonuje Elżbieta Witek, rzeczniczka PiS i prawdopodobna kandydatka na ministra edukacji narodowej w rządzie Beaty Szydło.
Pomysł "wygaszania gimnazjów" - bo takiego sformułowania chce używać PiS - nie podoba się m.in. prezesowi Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomirowi Broniarzowi. Jak mówi, ZNP było od początku przeciwne powstaniu gimnazjów, ale w tym momencie ich likwidacja wiązałaby się ze sporymi stratami. - To nie jest tak proste jak likwidacja warzywniaka na ulicy - ostrzegł Broniarz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Reforma szkolnictwa wg PiS: likwidacja gimnazjów i 6-latki w szkołach dobrowolnie - Dziennik Zachodni