Od dwóch miesięcy uczniowie blisko 500 gimnazjów i liceów w regionie jak ognia powinni unikać kopiowania prac z inter- netu. W ich szkołach od września działa program antyplagiatowy. Uruchomiła go katowicka firma Librus (producent szkolnych e-dzienników) i Plagiat.pl (walczy z plagiatami na uczelniach wyższych). Nauczyciele, który mogą korzystać z nowego rozwiązania, mówią „Nareszcie!”.
Świadomie wychowywać
Marcin Kempka, prezes zarządu firmy Librus, podkreśla, że jednym z najważniejszych zadań modułu antyplagiatowego nie jest wyłapywanie i karanie uczniów, którzy zamiast samodzielnie pracować, korzystają z łatwiejszej opcji „kopiuj-wklej”. - Chcemy, by moduł był narzędziem do wychowywania i nagradzania uczniów za pracę, którą wykonali samodzielnie - tłumaczy Kempka. Dodaje, że w ten sposób nauczyciele powinni promować sprawiedliwe zasady oceniania, samodzielną pracę i postawę szanującą cudzą własność intelektualną. Żeby taki efekt zadziałał, w dwóch pierwszych miesiącach udostępnienia modułu nawet nie trzeba było sprawdzać uczniowskich prac. Wystarczyło w szkole powiedzieć, że taki program jest.
- Kiedy na początku roku szkolnego usłyszeli, że ich prace będą sprawdzane przez system antyplagiatowy, nie kryli zaskoczenia, jednak widzimy, że bardziej się starają - przyznaje Magdalena Janczewska, nauczycielka historii z Gimnazjum nr 7 w Bytomiu.
Powszechne kopiowanie
„Pisanie” prac z wykorzystaniem popularnej metody „kopiuj-wklej” stosowane jest przez uczniów nagminnie. Wielu nauczycieli nawet zrezygnowało z zadawania do domu prac pisemnych. Przestali widzieć w tym sens.
- Wraz z uruchomieniem programu skończyliśmy zabawę w policjanta czy detektywa. To cieszy, bo nie o to chodzi w nauczaniu - komentuje Alicja Podstolec, nauczycielka języka polskiego z Salezjańskiego Zespołu Szkół Publicznych im. św. Dominika Savio w Zabrzu. - Każdy nauczyciel zna swoich uczniów i wie, kogo na ile stać. Do tej pory jeśli miałam wrażenie, że praca nie jest przygotowana samodzielnie, musiałam grzebać w sieci i znajdować jej źródła. Od września automatycznie robi to za mnie program, a ja tylko sprawdzam raporty. Zazwyczaj prace są wykonane samodzielnie - dodaje polonistka.
W jej przypadku również wystarczyła sama informacja o systemie antyplagiatowym. - Zadziałał na zasadzie straszaka. Uczniowie nie ryzykują - dodaje Podstolec.
Nauczyciele nie traktują systemu jako narzędzia do wyłapywania nieuczciwych uczniów.
- Chcemy im pokazać, że nie wolno być nieuczciwym, że to się nie opłaca. Liczymy, że będzie to dla uczniów dobrą nauką na przyszłość. Na uczelni umiejętność i nawyk przygotowywania bibliografii to bezcenna umiejętność - komentuje Kempka.
Antyplagiat dobrowolny
Sprawdzanie uczniowskich prac będzie polegało na porównywaniu ich treści z materiałami zamieszczanymi w sieci i bazami prac, które stworzą szkoły. Uczniowie powinni pamiętać o tym, że kontroli będą mogły być poddawane też prace z języków obcych. Uczeń musi dostarczyć pracę i w wersji elektronicznej. Przesyła ją bezpośrednio do e-dziennika, gdzie praca sprawdzana jest automatycznie.
Nauczyciel do wglądu otrzymuje raport, w którym na czerwono zaznaczone są fragmenty skopiowane. Na dniach Librus zacznie kampanię edukacyjną, w której ma tłumaczyć pedagogom zasady używania modułu. Dowiedzą się m.in. o prawnych obostrzeniach dotyczących plagiatów. Z programu bezpłatnie skorzystają szkoły, które używają elektronicznych dzienników działających w systemie Synergia, oferowanych przez Librus.
NOWI POSŁOWIE I SENATOROWIE Z WOJ. ŚLĄSKIEGO. OFICJALNE WYNIKI WYBORÓW
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*Nowe restauracje w Katowicach zapraszają SPRAWDŹ ADRES I MENU
*Tajemnice różańca. Jak odmawiać różaniec? Tłumaczy ks. Mirosław Tosza
*Rolnik szuka żony ODCINEK 7 STRESZCZENIE Paulina odchodzi
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?