O startach w elicie kibice, działacze i żużlowcy z Rybnika marzyli od lat. Przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu w Nice Polskiej Lidze Żużlowej nikt w klubie nie ukrywał, że cel jest jeden: awans do PGE Ekstraligi. To, czego nie udało się wywalczyć na torze, klubowi podano na tacy. PGE Ekstraliga nie dogadała się bowiem z łotewską drużyną Lokomotiv Daugavpils, która wygrała tegoroczne rozgrywki w I lidze i bezpośrednio wywalczyła sobie awans. Klub z odległej Łotwy nie spełnia bowiem wymogów licencyjnych stawianych w Polsce. Na tym skorzystają rybniczanie.
W rybnickim klubie nikt nie ukrywał, że długo i w zasadzie do ostatniej chwili zastanawiano się czy zaproszenie elity przyjąć. Najważniejszym znakiem zapytania były bowiem finanse. Wymagania finansowe obu lig – Ekstraligi i I Ligi - są diametralnie różne - marząc o skutecznej walce o utrzymanie w Ekstralidze, trzeba dysponować sumą 6 - 6,5 mln zł. - Dlatego wciąż rozmawiamy z potencjalnymi sponsorami, którzy mogliby pomóc domknąć nam budżet. To nie są łatwe rozmowy – podkreślał Krzysztof Mrozek. Klub na pewno może liczyć na wsparcie miasta. Prezydent Rybnika Piotr Kuczera zapowiadał, że dla niego sportem numer 1 w mieści jest właśnie speedway.
*Firmy pogrzebowe z woj. śląskiego umierają przez długi
*Nowi posłowie i senatorowie z woj. śląskiego ZOBACZ
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
*PiS chce zlikwidować gimnazja i obowiązek szkolny 6-latków REFORMA SZKOLNA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?