Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jarosz: W policji obowiązuje rozkaz. Nie może być marazmu i bylejakości

Krzysztof Jarosz
Gen. Krzysztof Jarosz
Gen. Krzysztof Jarosz Lucyna Nenow
Policja to jednostka zhierarchizowana, gdzie obowiązuje rozkaz i polecenie, jest podporządkowanie. W związku z tym nie może być tak, że w jednostkach policji będziemy mieć marazm, bylejakość, że ktoś będzie polemizował - mówi nadinsp. Krzysztof Jarosz, śląski komendant policji. Rozmawia Aldona Minorczyk-Cichy.

Co pan wie o śląskiej policji?
To jeden z tych garnizonów, których nie znam. To wymaga koncentracji, analizy i wreszcie diagnozy. Zapoznałem się z wynikami garnizonu za pierwsze cztery miesiące tego roku i muszę przyznać, że jest nieźle.

CZYTAJ KONIECZNIE:
CO O ŚLĄSKU POWINIEN WIEDZIEĆ NOWY KOMENDANT ŚLĄSKIEJ POLICJI? CZYTAJ TUTAJ

Rewolucji nie trzeba?
Raczej nie. Zresztą nie należę do osób, które podejmują pochopne decyzje.

Dlaczego pan tak się wahał przed przyjazdem na Śląsk? Czy dlatego, że nie zna pan naszego regionu?
To był jeden z elementów. Proszę pamiętać, że będąc już ponad 3 lata komendantem wielkopolskim wprowadziłem tam dużo zmian. Realizowałem je wspólnie z policjantami. Garnizon dobrze funkcjonował.

Poustawiał pan sobie wszystko, a tu nagle zmiana?
Tak. A z drugiej strony, kiedy zostawałem komendantem wielkopolskim, zanalizowaliśmy potrzeby tamtejszego garnizonu i podjęliśmy konsekwentne działania, aby je zaspokoić. Pozostały jednak elementy, których nie zakończyliśmy. Obawiałem się, czy to będzie kontynuowane.
A czego tu, w Śląskiem, pan się najbardziej obawia, co będzie wyzwaniem?
To są obawy związane z funkcjonowaniem policji. Niezależnie od tego, czy to są Katowice, Poznań, Warszawa - ludzie dobrze pracują, co do tego nie mam wątpliwości. Ja swoje zarządzanie opieram właśnie na ludziach. Tak naprawdę można mieć wiele pomysłów, idei. Ale jak nie znajdziemy wspólnego języka z ludźmi, nie przekonamy ich do wizji, albo oni sami nie będą czuli takiej potrzeby - to takie działanie nie będzie do końca spójne, przemyślane. Utrudni realizację celu. Ja jestem człowiekiem, który podchodzi do wielu rzeczy z dystansem i dokładnie analizuje.

Ma pan opinię osoby sprawującej rządy twardą ręką.
Bez wątpienia tak, ale proszę pamiętać, że policja to jednostka zhierarchizowana, gdzie obowiązuje rozkaz i polecenie, jest podporządkowanie. W związku z tym nie może być tak, że w jednostkach policji będziemy mieć marazm, bylejakość, że ktoś będzie polemizował.

CZYTAJ KONIECZNIE:
GEN. DZIAŁOSZYŃSKI: NOWY ŚLĄSKI KOMENDANT TO NIE BYŁA ZAPLANOWANA ZMIANA

Jeśli mimo wszystko ktoś będzie polemizował? Straci stanowisko?
Nie. Trzeba zaprosić taką osobę na rozmowę i zapytać, co leży u podstaw zachowania, braku integracji, nieutożsamiania się z tym, co robimy. Bywają różne powody, włącznie z kłopotami osobistymi, rodzinnymi. Trzeba to zweryfikować. Ale jeśli ktoś po prostu zwyczajnie nie chce pracować - nie mam taryfy ulgowej.



*WIELKI FINAŁ: Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jarosz: W policji obowiązuje rozkaz. Nie może być marazmu i bylejakości - Dziennik Zachodni