Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużlowe Grand Prix: Hancock i Gollob kontra młode wilczki

Leszek Jaźwiecki
Tai Woffinden po śmierci ojca chciał rzucić żużel, teraz walczy o tytuł MŚ
Tai Woffinden po śmierci ojca chciał rzucić żużel, teraz walczy o tytuł MŚ Jakub Jaźwiecki
Amerykanin Greg Hancock i Tomasz Gollob są najstarszymi uczestnikami cyklu Grand Prix i jednocześnie jedynymi w stawce, którzy startują od jego początku w 1995 roku. 43-letni Hancock wziął udział we wszystkich turniejach, 42-letni Gollob ma na koncie o cztery turnieje mniej. Obaj nadal liczą się w walce o medale, ale czują na plecach oddech "młodych wilczków".

W czterech rozegranych do tej pory turniejach o indywidualne mistrzostwo świata na żużlu, trzy wygrywali zawodnicy, którzy nie tak dawno skończyli 20 lat: Emill Sajfutdinow i Tai Woffinden. 24-letni Rosjanin triumfował w Bydgoszczy i Goeteborgu, młodszy o rok Anglik zwyciężył w ostatnim turnieju na torze Marketa w Pradze. To było jego pierwsze zwycięstwo w Grand Prix. Kilka dni wcześniej sięgnął po tytuł mistrza swojego kraju.

- To niewiarygodne uczucie. Jestem ogromnie szczęśliwy. Bawię się żużlem, a wyniki przechodzą moje najśmielsze oczekiwania - mówił zadowolony Anglik po turnieju w Pradze.

Emil Sajfutdinow już jako nastolatek prezentował nieprzeciętny talent. Udowodnił to w 2007 roku, zdobywając w Ostrowie Wielkopolskim tytuł mistrza świata juniorów. Sukces ten powtórzył rok później na torze w Pardubicach. W obu tych turniejach pozostawiał za swoimi plecami obecnego mistrza świata Chrisa Holdera.

Debiutując w Grand Prix w 2009 roku wygrał pierwszy turniej w cyklu w Pradze, potem łupem Rosjanina padły turnieje w Goeteborgu i słoweńskim Krsko. Sajfutdinow ostatecznie wywalczył brązowy medal, za Tomaszem Gollobem i Australijczykiem Jasonem Crumpem.

Woffinden pierwsze kroki na żużlu stawiał w wieku 12 lat. Od początku Brytyjczyk kreowany był na następcę Marka Lorama, mistrza świata z 2000 roku. Jego idolem jest jednak Duńczyk Nicki Pedersen, ale największym respektem darzy Hancocka. Woffinden w tym roku wrócił do cyklu Grand Prix po dwóch latach przerwy i po czterech turniejach jest wiceliderem.
Obaj młodzi kandydaci na mistrza świata nie tak dawno przeżyli rodzinne tragedie. Ojciec Woffindena, Rob, który był także żużlowcem, a potem pomagał i wspierał mentalnie swojego syna, przegrał walkę z rakiem trzy lata temu. Ojciec Sajfudtinowa, Damir zmarł także na chorobę nowotworową, akurat wtedy, gdy ten wygrywał turniej w Goeteborgu.

- Ojciec kupił mi pierwszy motocykl o pojemności 80 ccm, kiedy zaczynałem swoją przygodę z żużlem. Był moim pierwszym trenerem. To on otworzył mi drzwi do kariery i dzięki niemu trafiłem do Europy. W wieku 16 lat przyjechałem do Polski i zamieszkałem w Bydgoszczy - opowiada młody Rosjanin.

W najbliższą sobotę obaj znowu staną pod taśmą i powalczą o kolejne punkty Grand Prix. Woffinden na Grand Prix Wielkiej Brytanii na stadionie w Cardiff dotrze z Wolverhampton na... rowerze.

- Po tym jak straciłem ojca w 2010 roku, chciałbym pomóc zebrać pieniądze na walkę z chorobą. Dziękuję każdemu za odwiedzanie mojej strony internetowej, która działa dla pozyskiwania funduszy na walkę z rakiem - apeluje angielski żużlowiec.



*WIELKI FINAŁ: Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!