Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląski jedynak w rządzie PiS urodził się w Tychach

Agata Pustułka
31-letni Witold Bańka, nowy minister sportu, był biegaczem
31-letni Witold Bańka, nowy minister sportu, był biegaczem arch
Witold Bańka z Tychów został jedynym konstytucyjnym ministrem z naszego województwa. W przeszłości należał do czołowych 400-metrowców w kraju.

Najszybciej w karierze dystans 400 metrów przebiegł w 46,11 s. Największe sukcesy? Uniwersjady w Bangkoku i Belgradzie. Biegłteż w eliminacjach, gdy Polacy zdobyli brązowy medal na mistrzostwach świata w Osace w 2007 roku. W Tychach, gdzie się urodził to rozpoznawalna postać. Od prezydenta miasta otrzymał swojego czasu nagrodę za osiągnięcia w dziedzinie sportu. Skończył politologię na Uniwersytecie Śląskim. W jednym z wywiadów przyznał, że jego politycznym idolem jest Ronald Reagan.

Najpierw trochę grał w piłkę nożną, ale przeważyły rodzinne lekkoatletyczne geny: rodzice też biegali: mama na 1500, a ojciec na 800 metrów. Bańka zniechęcił się do sportu wyczynowego, gdy nie udało mu się wywalczyć miejsca w reprezentacji na olimpiadę w Londynie. W 2012 roku oficjalnie zakończył karierę sportową i zajął się PR. Specjalizacja - prowadzenie szkoleń z zakresu wizerunku oraz kontaktów z mediami. Stworzył też portal „Magazyn Gospodarczy”, który chwali się, że pokazuje „gospodarkę od kuchni”, wyjaśnia „jak skutecznie zarządzać firmą i w jaki sposób polscy przedsiębiorcy radzą sobie z trudnościami?”.

Na twitterze można poznać jego jednoznacznie polityczne poglądy. Od dawna jest politycznie związany z PiS. Komentuje ostro np. pisząc do obecnego jeszcze wicepremiera Janusza Piechocińskiego w ten oto sposób: #Piechociński: wyzywam J. Kaczyńskiego na pojedynek! Taaa Flinston, a ja wyzywam Usaina Bolta;) #wiocha #wybory2015.

Premier Kopacz („ciocię Ewę”) zachęca, by przy okazji wyjazdów pociągiem po kraju zaczęła sprawdzać bilety. Pełno jest takich politycznych złośliwości w jego wydaniu.

W partii Witold Bańka nie jest powszechnie znany. Politycy PiS proszą jednak, by nie pisać, że nie znają nowego ministra sportu. Bańka tuż przed 25 października zadeklarował publicznie, że głosuje na Grzegorza Tobiszowskiego, szefa katowickiego okręgu PiS, „jedynki” w Katowicach. - Młodziutki, 31 lat. Taki młody wilczek. Nie słyszałem o jego sportowych sukcesach - mówi nam jeden z działaczy.

Awans Bańki do rządu to łyżeczka miodu w morzu dziegciu dla regionalnego PiS, które może liczyć tylko na kilku wiceministrów.Bo poza resortem sportu, które umówmy się, do najbardziej prestiżowych nie należy, nie dostało żadnego konstytucyjnego ministra.

- To bardzo solidny człowiek. Mogę to powiedzieć, bo pamiętam go jako sumiennego, bardzo pracowitego studenta, którego sport nauczył dyscypliny. Zresztą to mój uczeń. Miałam z nim zajęcia z administracji publicznej. Należy się cieszyć, że jest jedno stanowisko ministerialne dla Śląska, choć to mało - ocenia dr Małgorzata Myśliwiec z Uniwersytetu Śląskiego.

To drugi lekkoatleta, który w imieniu PiS kieruje resortem. Poprzedni Tomasz Lipiec zakończył misję zatrzymany przez CBA.


*Alarm smogowy dla woj. śląskiego OTO ZAGROŻONE MIASTA
*Wypadek karetki w Katowicach: Wjechała w przystanek. Są ranni ZDJĘCIA
*Czy grozi Ci ślepota? ZRÓB TEST Sprawdź swoje oczy w 2 minuty
*Loteria paragonowa: Jak się zarejestrować? Kiedy losowanie nagród?
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śląski jedynak w rządzie PiS urodził się w Tychach - Dziennik Zachodni