Afera Połedniok cd.: PO z Siemianowic poskarżyła się Tuskowi [LIST]

List w sprawie Doroty Połedniok, radnej z Siemianowic Śląskich, która zawiadomiła premiera o układach panoszących się w siemianowickiej Platformie, został wysłany przez przewodniczącą klubu radnych Platformy Obywatelskiej w Siemianowicach - Annę Zasadę-Chorab. - Po całej serii różnych artykułów na jej temat, zostaliśmy postawieni w niekorzystnym świetle, warto było więc zareagować tym bardziej, że jako klub PO czujemy się pokrzywdzeni - powiedziała Zasada-Chorab.

W liście Zasada-Chorab między innymi odpiera ataki Doroty Połedniok dotyczące tego, że członkowie PO nie mają ani jednego stanowiska w strukturach władz miasta i podległych im spółek (wyjątek - Adam Matusiewicz, były marszałek województwa śląskiego, obecnie pracownik siemianowickich wodociągów Aqua-Sprint). - Wyraziłam to dość ostro, nikt z nas nie posiada żadnego ze stanowisk dzięki wpływom politycznym. Na wszystko pracowaliśmy sami. Wyjątkiem jest właśnie Dorota Połedniok, która z tych wpływów korzystała. To hipokryzja z jej strony - atakuje Zasada Chorab, która przyznała w rozmowie z nami, że nawet zastanawiano się nad pozwem zbiorowym przeciwko Połedniok.

TU ZNAJDZIESZ CAŁY LIST SIEMIANOWICKIEJ PO W SPRAWIE DOROTY POŁEDNIOK

To po raz kolejny stawia znak zapytania przy tym, jak długo Dorota Połedniok będzie jeszcze członkiem Platformy Obywatelskiej, bo sytuacja w strukturach PO jest coraz bardziej napięta. - Ale kwestia jej wykluczenia z partii nie była jeszcze poruszana. Jak będzie zarząd to pomyślimy nad tym, co dalej - mówi przewodnicząca klubu radnych PO w Siemianowicach.

Zasada-Chorab zaznacza przy okazji, że osoba taka jak Dorota Połedniok, która robi wokół siebie dużo szumu, znajduje się w każdej partii. Zwraca też uwagę na to, że radna przez dwa lata kadencji w radzie miasta wystosowała cztery interpelacje, z czego jedna dotyczyła podwyżki diety (o czym Zasada-Chorab pisze w liście do Tuska), a głównie zajmuje się wpisami na Facebooku oraz na swoim blogu. - I cieszę się, że na Facebooku przyznała się do różnych rzeczy. Przyznam szczerze, że z taką przeszłością nie miałabym odwagi reprezentować społeczeństwa i w ten sposób atakować, skoro sama mam na sumieniu tyle rzeczy - podsumowuje Zasada-Chorab.

A co na to Dorota Połedniok? - Nie będę tego komentować, bo nie ma co. To polityka niskich lotów, odgrzewany kotlet. Jeśli mieli mi coś do zarzucenia to mieli trzy tygodnie na to, aby zareagować. Nikt nie będzie się teraz promować na moich plecach, a przynajmniej nie dam im do tego powodu - podkreśla radna z Siemianowic, która listem do Donalda Tuska położyła śląską Platformę Obywatelską.

*WIELKI FINAŁ: Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!