Cmentarz Hutniczy w Gliwicach: niezwykła nekropolia śląskich sław

Cmentarz Hutniczy to najstarsza zachowana nekropolia gliwicka. Jej dzieje ściśle splatają się z historią Huty Gliwickiej i dzielnicy hutniczej.

Cmentarz został założony przez Zarząd Huty Gliwickiej dla pracowników huty i ich rodzin, zarazem mieszkańców dzielnicy hutniczej. Z racji wyjątkowej pozycji Huty Gliwickiej w życiu miasta wyjątkowego charakteru zaczął nabierać i cmentarz.

Dyrektorzy, inspektorzy i modelarze artyści, którzy tu spoczęli, stanowili znaczącą część ówczesnej gliwickiej elity. Spoczął tu między innymi John Baildon, słynny Szkot, który odmienił śląski przemysł. Niedawno, staraniem Metamorfoz, jego piękny nagrobek wrócił na Cmentarz Hutniczy zza murów Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych. Przy okazji należą się naszym Czytelnikom i Metamorfozom przeprosiny - w ubiegłotygodniowej publikacji w tej rubryce błędnie podaliśmy, że zniknął z Cmentarza Hutniczego. Tymczasem nagrobek staraniem Metamorfoz został odrestaurowany, a 17 maja 2005 roku jego odsłonięcia dokonał prof. Franciszek Maurer. Wygląd cmentarza w dużej mierze wynikał właśnie z przynależności do huty.

Spoczął tam również Karl Schottelius, konstruktor mostu wiszącego w Ozimku i to jego postać w kolejnych akcjach Metamorfozy chcą przybliżać.

CMENTARZ ŻYDOWSKI W BYTOMIU WPISANY DO REJESTRU ZABYTKÓW [CZYTAJ]

W swej historii Cmentarz Hutniczy parokrotnie miał pecha. Pierwszym był wybuch broni i amunicji ukrytej podczas powstań śląskich w krypcie kaplicy. Wybuch zniszczył doszczętnie kaplicę i znaczną część przylegającego cmentarza. Wydarzenie to miało miejsce w Niedzielę Palmową 9 kwietnia 1922 roku. Ostatni pochówek miał tu miejsce w 1949 roku. Można przypuszczać, jak potoczyłyby się dalsze losy tego miejsca, gdyby nie pasja członków Metamorfoz.

Chcecie wiedzieć więcej o tym niezwykłym miejscu i postaciach, które tu wspominamy? Koniecznie sięgnijcie do książki autorstwa Małgorzaty Malanowicz "Cmentarz Hutniczy w Gliwicach". To plon wielu lat poszukiwań w archiwach i wypraw na stare cmentarze, gdzie zachowały się jeszcze oryginalne stare żeliwne nagrobki. Wydawnictwo jest bardzo bogato ilustrowane, zawiera wiele unikalnych archiwalnych zdjęć. Nie sposób jednak nie powrócić do postaci Teodora Kalidego, którego Gliwickie Metamorfozy przypominają w ramach obchodów Roku Kalidego.

Nadarza się okazja, by ruszyć śladami Kalidego po regionie. - W niedzielę, 23 czerwca, zabierzemy Państwa w pasjonującą podróż historyczną po trzech miastach Śląska. Dwa z nich mają ten zaszczyt, że posiadają jego dzieła - zapowiadają w Metamorfozach. - Rozpoczniemy pod domem rodzinnym artysty w Chorzowie, spod którego zabiorą nas na przechadzkę po swoim mieście członkowie Stowarzyszenia Miłośników Chorzowa im. Juliusza Ligonia. Podczas spaceru oczom naszym ukaże się pomnik Redena, tak bliska nam, gliwiczanom, fontanna Chłopiec z Łabędziem - zachęca Małgorzata Malanowicz.

HISTORIA W DZ: KIRKUT W ZAWIERCIU - TAM ZOSTAŁ POCHOWANY SYN WŁADYSŁAWA GOMUŁKI [CZYTAJ]

Następnie uczestnicy wycieczki pojadą do Bytomia-Miechowic, gdzie obejrzą ruiny pozostałe po pałacu Thiele-Wincklerów. Czy wiecie, że ów pałac był własnością małżeństwa: siostrzenicy artysty Valeski i Huberta von Thiele?

Odjazd autobusu o godz. 8.30 z placu Piastów w Gliwicach. Koszt wycieczki to 15 zł (płatne w autobusie). Zgłoszenia można wysyłać na mejla: [email protected] lub pod tel. 601-065-019.

*WIELKI FINAŁ: Najpiękniejszy Rynek w woj. śląskim ZAGŁOSUJ i ZMIEŃ WYNIK
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!