Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

4 idee dla Śląskiego: Wszystko może działać lepiej, my też - głosi idea użyteczności

Marcin Zasada
Światowy Dzień Użyteczności w Katowicach zorganizowano w (nowych) murach Akademii Sztuk Pięknych
Światowy Dzień Użyteczności w Katowicach zorganizowano w (nowych) murach Akademii Sztuk Pięknych Arkadiusz Gola
Światowy Dzień Użyteczności po raz szósty na Śląsku. Specjaliści z różnych dziedzin tłumaczyli, co zrobić, by żyło się nam wygodniej.

Co to znaczy, że coś jest użyteczne? Jeśli ktoś, projektując plac, trasę autobusu, budynek sądu albo program komputerowy, myśli o Tobie, o Twoich potrzebach i wymaganiach. Gdy ścieżka rowerowa nie kończy się słupkiem, a menu w Twoim telefonie zawiera wszystkie języki, również ten, którym sam władasz.

W uproszczeniu - mniej więcej o tym, co roku toczy się dyskusja towarzysząca Światowemu Dniowi Użyteczności (World Usability Day), imprezie organizowanej od 11 lat w ponad 50 krajach na całym globie. W sobotę śląska edycja tej konferencji (już szósta) odbyła się w nowej siedzibie Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. Ponad pół tysiąca osób mogło wysłuchać 10 wykładów i uczestniczyć w 6 warsztatach, których myślą przewodnią była innowacja.

O tym, jak nieszablonowe może być podejście do tego zagadnienia mówił np. Marcin Malicki w prelekcji „Czy możemy państwo rozwinąć w usługę?”. Z kolei Jarosław Gwizdak, sędzia i prezes Sądu Rejonowego Katowice-Zachód przekonywał, że nawet w wymiarze sprawiedliwości konieczne jest mozolne rewidowanie i zmienianie jakości „obsługi” i traktowania ludzi zgodnie z ich oczekiwaniami.

Użyteczność w codziennym życiu jest niby taka oczywista, a jednak to nadal melodia przyszłości. Jak dalekiej?

Projektowanie to jest tworzenie przyszłości, niezależnie od tego, czy mówimy o placu w mieście, czy aplikacji mobilnej - mówi Jarosław Kacprzak z firmy Future Processing, organizator katowickiej edycji Światowego Dnia Użyteczności.

Dlaczego użyteczność w codziennym życiu, w przestrzeni publicznej czy jakości usług jest tak ważna, że poświęcacie jej jeden dzień w roku?
Katowicka impreza z okazji Światowego Dnia Użyteczności - WUD Silesia, skierowana jest do szerokiego grona ludzi z takich branż, jak edukacja, design, programowanie, psychologia, architektura czy socjologia. W tym roku organizowaliśmy szóstą edycję tego wydarzenia i w wykładach oraz warsztatach w nowym gmachu Akademii Sztuk Pięknych uczestniczyło ponad 500 osób. Główna idea WUD Silesia opiera się na zaakcentowaniu, że każde przedsięwzięcie - program komputerowy, aplikacja mobilna, schemat działania urzędu czy nawet remont drogi - powinno być tworzone przede wszystkim z myślą o użytkowniku.

Co to w praktyce oznacza?
Podam przykład. W tym roku WUD Silesia towarzyszyła nasza akcja, która polegała na pilotażowym projekcie pracy z dziećmi nad kompetencjami społecznymi poprzez łączenie rzeczywistości i technologii. Nazwa kodowa projektu to Magiczne Pudełko MVP, ponieważ idea jego rozwoju zakłada reagowanie i usprawnianie pomysłu na bieżąco na bazie informacji zwrotnej od odbiorców. Wolontariusze z Future Processing, doktor psychologii z Uniwersytetu Śląskiego oraz nauczyciele związani z ogólnopolską grupą Superbelfrów opracowują narzędzie edukacyjne oparte na idei storytellingu, z naciskiem na rozbudzanie ciekawości wśród najmłodszych z wykorzystaniem zabawy z fikcyjnym bohaterem. Pomagając mu, dzieci rozwiązują konkretne zadania, również z pomocą dostępnych rozwiązań cyfrowych i w ten sposób zdobywają orientację w działaniach z pogranicza strefy realnej i wirtualnej. Tu liczy się innowacyjne podejście - najważniejsze jest połączenie potrzeb nauczycieli oraz dzieci, aby niezależnie od swoich ról i kompetencji potrafili wspólnie budować wartości zespołowe i uczyć się od siebie nawzajem. Po miesiącach przygotowań program wystartował na początku roku szkolnego i korzysta z niego kilkanaścioro wychowanków jednej ze świetlic opiekuńczo-wychowawczych w Gliwicach.
Podczas tegorocznego WUD Silesia jednym z obszarów innowacji, o których dyskutowaliście było sądownictwo. W jaki sposób wymiar sprawiedliwości może być mniej czy bardziej użyteczny w stosunku do użytkowników?
Najprościej mówiąc, sprowadza się to zmiany nastawienia - obywatel powinien być w sądzie traktowany w cywilizowany sposób, nie powinien być upokarzany długim oczekiwaniem czy robieniem czegoś w niezrozumiały dla niego sposób. Właściwie dotyczy to również każdego urzędu, w którym mamy prawo wymagać, by ludzie byli przyjmowani nie jak petenci, a partnerzy.

Czy nie jest to trochę dorabianie ideologii do czegoś dość oczywistego?
To może wydawać się oczywiste, dopóki sami nie będziemy postawieni w takiej sytuacji. Jednym z prelegentów tegorocznego WUD Silesia był Jarosław Gwizdak, sędzia i prezes Sądu Rejonowego Katowice-Zachód. To on mówił, że w sądownictwie dostrzegana jest potrzeba innowacji w tej dziedzinie. Jak sam powiedział, sposób, w jaki przesłuchujemy człowieka, w jaki sposób informujemy go o dojeździe do sądu, to, czy przeprosimy go za to, że spóźniła się rozprawa, to „małe kamyczki służące jako fundament dużej świątyni wymiaru sprawiedliwości”. To jest długotrwały proces, pan sędzia zaznaczał, że to również proces niełatwy, choćby ze względu na pewną skostniałą strukturę całej organizacji, ale w dalszej perspektywie nieunikniony. Wyobraźmy sobie człowieka, który dostaje wyrok czy postanowienie sądu na dziesięć stron A4, niewiele z niego rozumie i nie ma nikogo, kto byłby w stanie cokolwiek mu wytłumaczyć. Prezes Gwizdak przytoczył prawdziwą historię - kończy się rozprawa i po godzinnej tyradzie sędziego, przedstawiciel jednej ze stron pyta: „Wysoki sądzie, to proszę mi powiedzieć, czy ja w końcu wygrałem, czy przegrałem tę sprawę”. Naprawdę niewiele wysiłku trzeba, by zmienić ten stan rzeczy. Pamiętajmy, że potrzeby i oczekiwania ludzi bardzo zmieniły się na przestrzeni ostatnich 25 lat. Ale usługi publiczne, w tym sądownictwo, za tymi zmianami nie nadążają.

Rzadko nadążają za nimi również nasze miasta, choćby w zakresie dostosowywania swoich przestrzeni do komfortu życia czy poruszania się mieszkańców.
Warto przytoczyć w tym kontekście słowa dr Agnieszki Szóstek z Play-a, która w trakcie swoich warsztatów podczas tegorocznego dnia użyteczności powiedziała: „Projektowanie to jest tworzenie przyszłości”. Dotyczy to w równiej mierze skweru w mieście, organizacji transportu publicznego, jak i aplikacji na telefon komórkowy. Chodzi o użyteczność, o wybieganie poza teraźniejszość w kontekście zmian, które jesteśmy w stanie przewidzieć. Chodzi też o tzw. „kwestionowanie status quo”, niepowtarzanie utartych schematów. Z drugiej strony, jeśli mówimy np. o funkcjonowaniu naszych miast, warto czasem spojrzeć na to, jak o tym zagadnieniu myśli się zagranicą. Jak skoordynowana jest komunikacja publiczna w Madrycie, jak wygląda model edukacji w Helsinkach czy w jaki sposób myśli się o przestrzeni miejskiej w Kopenhadze. Pod tym względem idee użyteczności są uniwersalne.

Czy bodźcem, który pomoże w realizacji tej idei w województwie śląskim może być metropolia?
Jeśli mówimy np. o dostosowaniu i ujednoliceniu transportu do potrzeb mieszkańców wielkiej aglomeracji, to jak najbardziej. Ale metropolia to w tym wypadku tylko narzędzie, którego nie należy fetyszyzować. Mieszkańców nie muszą obchodzić szczegóły siatki połączeń, ani kto koordynuje system komunikacyjny. Jako odbiorcy pewnej usługi oczekują jej jakości. I właśnie użyteczności.


*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty