Środowe spotkanie na Old Trafford w Manchesterze pomiędzy Manchesterem United a PSV Eindhoven awizowane jest jako hit 5. serii spotkań w Champions League. Spotkają się w nim lider i wicelider grupy B. Zwycięstwo którejś z drużyn może przybliżyć je do wygrania rywalizacji w grupie i awansu do wiosennej fazy pucharowej. Na tą chwilę sytuacja w grupie jest niezwykle ciekawa. Szansę na grę dalej wciąż zachowują wszystkie drużyny w stawce.
Podczas spotkania w Manchesterze dojdzie również do paradoksu. Paradoks polega na tym, że zespół Luisa van Galla w tegorocznej edycji Champions League wygrywał dotychczas tylko na swoim boisku nie zaznając przy tym porażki. Gorzej „Czerwonym Diabłom” wiedzie się w spotkaniach wyjazdowych (bilans 0-1-1). Gracze United mają za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu, w których ekipa van Galla straciła tylko dwa gole. Nie byłoby jednak tych wygranych gdyby nie bardzo dobra dyspozycja w ostatnich tygodniach Memphisa Depaya. Holender błysnął także w ostatniej kolejce kiedy strzelił jedną z bramek w wygranym meczu z Watford (2:1). Środowy pojedynek będzie sentymentalny właśnie dla tego zawodnika. Depay przed rozpoczęciem sezonu zmienił otoczenie i przeniósł się z Eindhoven do Manchesteru. We wrześniu zadebiutował w Champions League w barwach Manchesteru przeciwko PSV i… strzelił byłemu zespołowi bramkę. Pomimo wygranej nad Watford trener gospodarzy spodziewał się, że zespół będzie prezentował się w tym sezonie dużo lepiej. – Ten sezon nie przebiega w naszym wykonaniu tak, jak tego oczekiwaliśmy. W pierwszym meczu w Eindhoven nie byliśmy sobą (miała na to wpływ kontuzja Luke’a Shawa). PSV zawsze jest trudnym rywalem do gry. PSV co prawda nie gra ostatnio najlepiej, ale musimy być maksymalnie skoncentrowani w tym meczu – powiedział Luis van Gaal, trener gospodarzy.
PSV na Old Trafford przyjedzie z myślą sięgnięcia po komplet punktów, tym bardziej, że już raz w tym sezonie ekipa Phillipa Cocu pokonała United w Champions League. Nie można zatem wykluczyć powtórki scenariusza. Zespół ze stadionu Phillipsa jest ostatnio w bardzo dobrej formie. PSV ma za sobą passę 6 meczów bez porażki. Status został utrzymany także po ostatniej kolejce ligi holenderskiej, kiedy zremisowali z Willem II Tilburg (2:2). Teraz najważniejsze dla graczy z Eindhoven jest środowe spotkanie. – Wygraliśmy pierwszy mecz z United, dodało nam to pewności siebie. Musimy wierzyć, że jesteśmy w stanie to powtórzyć. Nawet wtedy kiedy gramy na wyjeździe, na fantastycznym stadionie musimy wierzyć w swoje szanse. Wtedy wszystko jest możliwe – stwierdził Philipp Cocu, szkoleniowiec PSV.
W zespole gospodarzy nie zagrają: Antonio Valencia, Ander Herrera, Michael Carrick, Phil Jones, Luke Shaw(wszyscy kontuzje). Ponadto niepewny jest występ Anthone’yego Martiala, Wayne’a Ronneya, Marouan’a Fellainiego i Jamesa Wilsona.
Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Canal+.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?