Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najnowszy, grudniowy numer miesięcznika „Nasza Historia” już do kupienia

Anna Ładuniuk
„Nasza Historia” właśnie kończy dwa lata. Mamy dla Czytelników nowy numer z kolejną porcją śląskich tematów, przygotowanych na grudzień

Jadzia, bo tak na nią mówiliśmy, była dla mnie starszą panią, która siedziała na krzesełku i patrzyła, jak uczyliśmy się grać w tenisa. Paliła papierosa za papierosem, piła kawę za kawą. Nie wyglądała jak zyjąca legenda, ale teraz wiem, że nią była - tak Tomasz Kuczński zaczyna swój tekst o Jadwidze Jędrzejowskiej, słynnej przedwojennej tenisistce, pierwszej polskiej finalistce Wimbledonu.

Kto ją jeszcze pamięta? nawet korty w Katowicach, na których przez wiele lat grała, są zrównane z ziemią. Tomasz Kuczyński ma to szczęście, że poznał osobiście polską gwiazdę tenisa, kiedy jako nastolatek ćwiczył na tych samych co ona kortach Baildonu i opisuje tę swoją przygodę oraz przybliża nam sylwetkę Jadwigi Jędrzejowskiej w najnowszym numerze „Naszej Historii”. Grudniowy numer miesięcznika od dziś jest już w kioskach na terenie województwa śląskiego.

Na okładce - Jadwiga Jędrzejowska, ale w środku oprócz tematu dla miłośników historii śląskiego sportu także inne regionalne tematu. Jak choćby przypomnienie jednej z największych katastrof w polskim górnictwie, tragedii z roku 1958.

W kopalni Makoszowy zginęły wtedy 72 osoby, a 87 zostało rannych. Kiedy przegląda się gazety, ukazujące się w dni po tej tragedii, widać, jak bardzo władza komunistyczna chciała umniejszyć rozmiar katastrofy. Dzień po wypadku, kiedy już wiadomo było, że pochłonął kilkadziesiąt ofiar, na łamach ówczesnego „Dziennika Zachodniego”ukazała się tylko niewielka informacja na ten temat. Co ciekawe - już z danymi (pełnymi) sprawcy katastrofy: szeregowego górnika, który prowadził na dole prace spawalnicze i nie dopełnił zasad bezpieczeństwa. Więcej o tej tragedii i jej konsekwencjach w obszernym materiale autorstwa Michała Wrońskiego.

W najnowszym numerze „Naszej Historii” polecam także tekst Leonarda Fulneczka, pasjonata historii, autora licznych artykułów dotyczących dziejów i polsko-czeskiego pogranicza, debiutującego na łamach naszego miesięcznika. Leonard Fulneczek zajął się jednym z ważniejszych śląskich rodów - Lichnowskimi. Opisuje tę rodzinę w ramach naszego cyklu biografiiśląskiej arystokracji (do tej pory, od ponad roku konsekwentnie w każdym numerze pokazujemy kolejne rodziny). Czy wiedzieli Państwo, że to jeden z Lichnowskich odkrył i finansował młodego Beethovena, a jego potomek przyjaźnił się z Fryderykiem Lisztem? Liszt często gościł w dobrach Lichnowskich w Krzyżanowicach, a przy okazji koncertował w Cieszynie i Raciborzu. O tych muzycznych przyjaźniach z Lichnowskimi przypominają dziś tablice pamiątkowe na ścianach krzyżanowickiego pałacu.

W grudniu mijają dwa lata, od kiedy wydajemy „Naszą Historię” - pierwszy numer ukazał się właśnie w tym miesiącu w roku 2013. Dziękujemy Czytelnikom za miłe słowa, uwagi i propozycje tematów. I zapraszamy do lektury kolejnych numerów.

Grudniowa „Nasza Historia” pełna ciekawych tekstów:

  • Ślązak, major Dominik Zdanowicz-Ździebło dwukrotnie uratował Kraków.
  • Pierwsza Polka w finale Wimbledonu, Jadwiga Jędrzejowska, katowiczanka z wyboru.
  • Dezerterzy i zdrajcy w polskiej armii we wrześniu 1939 roku.
  • Mecenasi Beethovena i Liszta - Lichnowscy ze Śląska
  • 72 górników zginęło, 87 zostało rannych w katastrofie górniczej w Makoszowach w roku 1958. Jak do niej doszło?


*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!