Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szołtysek: Jak Klemens w Lędzinach chrystianizował Śląsk w IX w.

Marek Szołtysek
Panorama Lędzin z widokiem na Górę Świętego Klemensa
Panorama Lędzin z widokiem na Górę Świętego Klemensa z archiwum Marka Szołtyska

Jeżeli pojedziemy z Tychów do Lędzin, to tuż po przekroczeniu granicy miasta proszę spoglądać na lewo - tam jest Góra św. Klemensa, nazywana też Klimontem. Na jej szczycie stoi kościół św. Klemensa z XVIII w. Teren jest tak ukształtowany, że wielkości góry nie widać zbyt wyraźnie. Ma wysokość 302 m n.p.m., ale ponad otaczający teren wystaje zaledwie na 50 m. Lepiej uświadomić sobie jej wielkość, jadąc drogą numer 44 z Bierunia na Tychy. Wtedy spoglądając na prawo, ukaże nam się ten Klimont w całej okazałości. Wysokość tej góry można docenić idąc na nią pieszo albo jadąc na rowerze - bo się zmęczymy. W słoneczny dzień rozciąga się z jej szczytu wspaniały widok, co ok. 1706 r. docenił Jerzy Filip Telemann. Ten muzyk, goszcząc u księcia w Pszczynie, zawitał właśnie do Lędzin, skuszony pięknym widokiem z Klimontu.

Dzisiaj jednak proponuję zająć się głównie próbą poszukania nazwy tej Klemensowej Góry. Na początku jednak musimy powiedzieć, że jeszcze na pogańskim Śląsku góra ta miała jakieś funkcje religijne. Być może była miejscem kultu pogańskiego bóstwa, które nazywamy dzisiaj Perunem, albo po śląsku - Pieronem. Było ono odpowiedzialne za błyskawice czy ogień i przedstawiano je z głową w płomieniach. Wskazówką może tu być nazwa okolicznego miasta Bierunia, która może też pochodzić od Peruna, bo wszak Bieruń i Perun czy Pieron brzmią podobnie. Również pogański rodowód tego miejsca potwierdza nazywanie też czasem tej góry Pieronową Górą. Dobrze, ale co z nazwą - Klemensowa czy Klimont? Uważam, że tłumaczenie, jakie opisał Karol Miarka w książce „Klemensowa Góra”, a które łączy nazwę z Klimenosem, greckim bóstwem podziemia, jest całkowicie zmyślone i nierealne. Realne jest kojarzenie nazwy z jednym z uczniów św. Cyryla i Metodego, którzy w czasach wielkomorawskich dokonali pierwszej chrystianizacji Śląska już w IX w. A chodzi tutaj o bułgarskiego św. Klemensa z Ochrydy, zwanego też Klimientem. To prawdopodobnie on doprowadził do likwidacji pogaństwa na owej górze w Lędzinach, postawił tam pierwszą drewnianą kaplicę i od jego imienia ludzie tę górę zaczęli nazywać Klimontem czy Klemensową Górą. A ów Klemens nie jest bynajmniej postacią legendarną, ale historyczną. Jego pomnik znajduje się w Ochrydzie, miejscowości leżącej dzisiaj w Macedonii.


*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe  i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Szołtysek: Jak Klemens w Lędzinach chrystianizował Śląsk w IX w. - Dziennik Zachodni