Piłkarze Rozwoju na pożegnanie ze swoim stadionem przegrali z Wigrami. Obchodzony w sobotę jubileusz 90-lecia katowiczan zepsuł wychowanek tego klubu Łukasz Hanzel, który tuż przed przerwą strzelił wyrównującą bramkę i odmienił losy meczu.
- Cieszyłem się z bramki, bo bardzo potrzebowaliśmy tych punktów, ale ze względu na szacunek do Rozwoju nie chciałem tego okazywać. Dla katowiczan nie jest to dobry moment, ale wierzę, że się utrzymają w I lidze - powiedział Hanzel, który latem szukając klubu przez chwilę rozważał nawet powrót do Rozwoju, ale ostatecznie podpisał umowę w Suwałkach.
Katowiczanie w dwóch ostatnich kolejkach przegrali u siebie z bezpośrednimi rywalami do utrzymania się na zapleczu ekstraklasy i bardzo trudno będzie im pozostać w I lidze, zwłaszcza że wiosną w roli gospodarza będą grać na obiekcie GKS na Bukowej.
- Bramka nie dała mi zbyt dużo radości, bo przegraliśmy mecz. Mimo wszystko z optymizmem patrzymy w przyszłość. Zimą wyznaczymy sobie nowe cele i wierzę, że uda nam się je zrealizować - powiedział Bartosz Jaroszek, który po doś-rodkowaniu z rogu Tomasza Wróbla strzelił ostatniego gola dla beniaminka w 2015 roku.
Rozwój prowadził i miał jeszcze kilka okazji do zdobycia kolejnych bramek. Najpierw jednak bramkarz z Suwałk poradził sobie z uderzeniem głową Adama Czerkasa z 7 m, a chwilę później świetną sytuację zmarnował Patryk Kun.
- Mieliśmy pomysł na ten mecz i I połowa to udowodniła. Mieliśmy swoje sytuacje, które niestety zostały wykorzystane tylko w 33 procentach. Zamiast ułożyć sobie mecz, strzeliliśmy tylko jedną bramkę. Szkoda tym bardziej, że nie byliśmy w stanie grać w taki sposób jak przed przerwą przez całe 90 minut - stwierdził Mirosław Smyła, trener Rozwoju.
Katowiczanom skrzydła podcięła bramka do szatni strzelona po pięknym uderzeniu z rzutu wolnego Łukasza Hanzela w doliczonym czasie gry I połowy. Później Wigry zdecydowanie dominowały już na murawie. Zaraz po zmianie stron drugą bramkę dla gości strzelił Kamil Adamek, a ich wygraną przypieczętował Łukasz Moneta obsłużony świetnym podaniem przez Hanzela. Tą wygraną drużyna z Suwałk sprawiła miły prezent swojemu trenerowi Donatasowi Venceviciusowi na jego 42. urodziny.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?