Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grupa Animators: Żywy rock zawsze się obroni

Tomasz Szymczyk
Sosnowiecką grupę Animators tworzą, nz. od lewej: Lesław Nowak (perkusja), Bartosz Bednarczuk (wokal i gitara) i Artur Czubiński (bas)
Sosnowiecką grupę Animators tworzą, nz. od lewej: Lesław Nowak (perkusja), Bartosz Bednarczuk (wokal i gitara) i Artur Czubiński (bas)
Sosnowiecka grupa Animators dotarła do półfinału tegorocznej edycji „Must Be The Music”. Przed muzykami teraz czas owocnej pracy

Trzech muzyków i trzy instrumenty: gitara, bas i perkusja. Elektryzująca muzyka i dobry wokal. Tyle wystarczyło, by uzyskać akceptację jurorów w programie Polsatu „Must Be The Music”. Chociaż muzycy udział zakończyli na półfinale, nie żałują przygody.

- Efekty są i będziemy nad nimi pracować przez cały 2016 rok. Dla nas to motywacja do dalszej pracy. Mimo że program miał już finał, dla nas się nie skończył i pracujemy nad tym, by dotrzeć do ludzi, którym się spodobaliśmy - mówi Lesław Nowak, perkusista grupy.

Oprócz niego, skład zespołu tworzą wokalista i gitarzysta Bartosz Bednarczuk i basista Artur Czubiński. Wspólnie pracują od 2009 roku. Lesław i Bartosz za sobą mają grę w zespole metalowym. Muzyka to dla nich dzisiaj praktycznie treść życia. Cały ich dzień jest oparty nie tylko na słuchaniu czy tworzeniu muzyki, ale też dowiadywaniu się wszystkiego, co w tej branży piszczy. Teksty piosenek pisze Bartosz. - Zazwyczaj wokaliści się tym zajmują. U nas też tak się to potoczyło - wyjaśnia. Muzyka to wspólne dzieło całej trójki i kompilacja pomysłów z prób. Animatorsi na co dzień ćwiczą w jednej z sal w Sosnowcu, współpracują też ze studiem MAQ Record w Wojkowicach.

- Zaczęło się od projektu graficznego. Na YouTube można zobaczyć efekty naszej pracy: animacje poklatkowe z naszą muzyką, inną niż ta, którą teraz tworzymy. Po tych próbach okazało się, że każdego z nas ciągnie do koncertów i muzyki rockowej. Przygotowaliśmy taki materiał, bardziej rockowy, w którym pojawił się wokal. Tak się zaczęło - wspomina Lesław Nowak.

Wspólne działania zaowocowały tzw. epką, z której kawałki weszły też na debiutancką płytę „Magic. Madness. Memphis”. W tym roku pojawił się drugi krążek „The Universe” i anglojęzyczny singiel „Whatever. I Said Whatever”, z którym sosnowiczanie pojawili się w „Must Be The Music”.

Dzisiaj w radiu i telewizji nie ma za wiele muzyki rockowej, jednak zdaniem Lesława Nowaka, jest na nią zapotrzebowanie. - Rock się zawsze obroni. To muzyka grana przez żywych ludzi na prawdziwych instrumentach i za każdym razem wykonywana live. To zawsze jest autentyczne i szczere. Potrzebny jest też ten buntowniczy, naturalny i bezpośredni przekaz. Sukces chociażby Comy pokazuje, że młodym ludziom muzyka rockowa jest potrzebna. Myślę, że musimy poczekać na swój moment - uważa Lesław. - Rock wraca co dekadę. Teraz więcej jest muzyki elektronicznej, ale ludzie szybko przypominają sobie dobre rockandrollowe rytmy. My nie możemy powtarzać starych motywów, musimy tworzyć muzykę w nowej formie - dodaje Bartosz.
„Must Be The Music” nie było pierwszym tego typu programem, w którym sosnowieccy muzycy wzięli udział. Wcześniej próbowali swoich sił w „X Factorze”, co nauczyło ich, jak wygląda taki program. Dowiedzieli się też, czego się spodziewać i jak w dwie minuty dobrze się zaprezentować.

Grupa Animators to kolejni przedstawiciele zagłębiowskiej sceny muzycznej. - Sosnowiec to swoiste zagłębie talentów i twórców. Mamy zdolnych ludzi, dużo się dzieje, ludzie się organizują, grają i mają coś do przekazania. Sosnowiec to miasto, gdzie wykuwa się charakter - mówi Lesław Nowak.

Lesław, Bartosz i Artur pracują intensywnie nad nowym materiałem. Być może piosenki będą wykorzystane na kolejnym albumie zespołu. Niewykluczone, że pojawią się na nim utwory śpiewane w języku polskim. Nie będą to jednak tłumaczenia dotychczasowych kawałków. Grupa cały czas będzie też czerpać wiele ze swojego udziału w „Must Be The Music”. - Pamięć ludzka jest taka, że obecność w programie daje potem maksymalnie pół roku na możliwość powoływania się na ten udział. Musimy więc wykorzystać tę szansę. Przed nami koncerty - mówi Bartosz Bednarczuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!