Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej patrzeć na sąsiadów niż na głupoty, które pokazują w telewizji

Aleksandra Smolak
123rf
Era starszych ludzi, obserwujących świat z okna swojego domu, właśnie dobiega końca. - Współczesne pokolenie zestarzeje się z głową w tabletach - uważa prof. Marek Szczepański

Świat lepiej wygląda z okna niż na ekranie telewizora? Zdaniem pani Teresy, mieszkanki powiatu pszczyńskiego, która w jednej z jego małych wsi obserwuje rzeczywistość z okna swojego domu, tak. - Lepiej patrzeć na sąsiadów niż na te głupoty, co w telewizji pokazują - stwierdza. Ale na łamach gazety przedstawić się nie chce. - Żeby młodzi palcem na ulicy nie wytykali - tłumaczy. - Co to za pomysł, by o mnie pisać? - pyta?

Tymczasem ludzie świat z okna obserwują nie tylko w małych wsiach. - Z tym zjawiskiem spotkałem się wiele lat temu w Częstochowie. Panie kładły poduszeczki na parapetach i oglądały ten spektakl uliczny - mówi prof. Marek Szczepański, socjolog Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. - Wiedza tych ludzi jest niezwykle bogata - dodaje Szczepański.

Bartosz Góra, z zawodu kulturoznawca, na co dzień członek kabaretu Łowcy.B, w swojej 12-letniej karierze kabaretowej zdążył zjechać Polskę wzdłuż i wszerz, ale jak sam przyznaje, podobne zjawisko trudno jest zauważyć w innym rejonie Polski niż Śląsk.

Sąsiad pani Barbary, mieszkanki Mikołowa, który ciepłe dni spędza na obrotowym krześle swojego balkonu, dobrze wie, czy ta sprząta po swoim psie. Ale jego wiedza jest równie bogata w niepogodę, bo wtedy spektakl uliczny, o którym wspomina prof. Szczepański, ogląda z mieszkania, z okna.

Ja już do tego świata nie pasuję

- Okno to miejsce graniczne pomiędzy domem a tym, co jest na zewnątrz, między poczuciem bezpieczeństwa a chęcią poznania świata - wyjaśnia Przemysław Staroń, psycholog z Uniwersytetu SWPS. - Okno to także symbol kontaktu ze światem i otwarcia nań, w języku potocznym używamy przecież określenia „okno na świat” - dodaje.

- Ludzie, którzy spędzają całe dnie w oknach, muszą mieć strasznie nudne życie, skoro cały czas zajmują się patrzeniem - stwierdza kabareciarz Góra.

Szczepański przyznaje, że całe dnie spędzane przez starsze osoby w oknie to z pewnością brak pomysłu na siebie, ale też uczucie osamotnienia, zniedołężnienie, trudności w poruszaniu się i ciekawość ojczyzny prywatnej. Zdaniem Staronia, do tych wszystkich czynników dochodzi lęk przed wychodzeniem na zewnątrz. Istotne jest także poczucie bezpieczeństwa, jakie starsze osoby odnajdują w domu. - Bo tu mamy wszystko. Swoje rzeczy, swój telewizor, swoje lekarstwa. Dom to oaza spokoju, a na zewnątrz jest szybki, pędzący świat - wyjaśnia Staroń. Ja już do niego nie pasuję, mój świat biegnie powoli - myśli senior.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!