Spotykamy się w gronie przyjaciół Hospicjum. Jest ich wielu: rodziny osierocone, włodarze miast, posłowie, eurodeputowani, członkowie komitetu budowy nowego domu...
Od grudnia 1990 roku ponad 4 tys. ludzi odeszło pod opieką hospicjum. Każdy z nich miał kogoś bliskiego, kto stał się bliski także naszemu domowi. Dzisiaj do ogrodu przyszli ludzie, którzy nas popierają, ale jeśli to poparcie nie będzie miało praktycznego wymiaru, jeżeli ktoś nie powie ludziom w województwie śląskim, żeby dali pieniądze na ten dom, bo taka inicjatywa ma sens, to nie wiem, jaka będzie nasza przyszłość. Ale jestem zdeterminowana, zrobię wszystko, żeby moi podopieczni mieli nowy, prawdziwy dom!
W jaki sposób finansowane jest hospicjum?
W 60 proc. z Narodowego Funduszu Zdrowia. Z czego funkcjonujemy? Z bożej opatrzności, z dobroci serca innych ludzi. Za nic nie pobieramy opłat. Rodziny w opiece domowej realizują recepty, ale nasze leczenie jest bezpłatne.
Hospicjum cały czas czeka na pomoc wolontariuszy.
Stale wspomaga hospicjum 40 wolontariuszy stałych i ponad stu akcyjnych. Ci stali też muszą się wykształcić. Wszyscy, którzy tutaj pracują, muszą przede wszystkim kochać ludzi. Ktoś mówi, że nie może pracować w hospicjum dziecięcym, bo jest zbyt wrażliwy. My szukamy właśnie takich najbardziej wrażliwych ludzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?