Z OSTATNIEJ CHWILI:
MORDERCA KOTÓW Z ZABRZA POWRACA I SZUKA KOLEJNYCH KOTÓW
Po pewnym czasie jego zachowanie zaczęło jednak niepokoić wolontariuszy i członków stowarzyszeń, zajmujących się zwierzętami i prowadzących tzw. domy tymczasowe, z których zwierzaki trafiają do adopcji.
Ludzie porozumieli się i doszli do tego, że student mieszkający w Zabrzu adoptował co najmniej kilkanaście kotów. Przestał wywiązywać się z obowiązku informowania o dalszych losach zwierząt. Na forach pojawiły się nawet ostrzeżenia, że... student morduje adoptowane koty.
MORDERCA KOTÓW ZATRZYMANY [CZYTAJ W DZ]
Dzięki reakcji miłośników zwierząt, policjanci ustalili, że 28-latek w bestialski sposób zabijał we własnym mieszkaniu adoptowane zwierzęta. Później pakował je w worki na śmieci i wyrzucał do pojemników. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że miał swoje czyny tłumaczyć urazem z dzieciństwa, kiedy to został podrapany przez kota.
Przyznał się do zabicia dwudziestu zwierząt, wszystkich, które adoptował. - Na tym etapie nie możemy jeszcze wykluczyć, że takich przypadków nie było więcej. Zabezpieczyliśmy komputer podejrzanego, żeby ustalić, czy nie adoptował jeszcze innych zwierząt - mówi st. post. Agnieszka Żyłka z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu.
MORDERCA KOTÓW PRZYZNAJE SIĘ DO WINY [ZOBACZ W DZ]
Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu w centrum Zabrza w poniedziałek. Tego samego dnia usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem i uśmiercenia 20 kotów. Grozi mu za to do 3 lat więzienia. Wyszedł z aresztu za kaucją. Prokuratura objęła go dozorem policyjnym.
- W tej sprawie mamy wątpliwości, co do poczytalności podejrzanego. Zbadają go więc biegli psychiatrzy - tłumaczy Anna Arabska, zastępca prokuratora rejonowego w Zabrzu.
Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że mężczyzna jest studentem stomatologii - najprawdopodobniej na Śląskim Uniwersytecie Medycznym. Władze uczelni - choć informacja, że to student ŚUM nie została oficjalnie potwierdzona - są zaniepokojone i wszczęły w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. - Czekamy na oficjalne potwierdzenie z policji, że chodzi o studenta naszej uczelni - mówi Agata Kalafarska, rzecznik prasowy Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. W takiej sytuacji mężczyzna może nawet zostać skreślony z listy studentów.
MORDERCA KOTÓW TRAFI NA BADANIA PSYCHIATRYCZNE [CZYTAJ W DZ]
Środowisko wolontariuszy i osób opiekujących się zwierzętami jest wstrząśnięte tą sprawą. - Chcielibyśmy, aby śmierć tych zwierzaków nie poszła na marne. Będziemy zabiegali, aby Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych zgodził się na rejestrowanie osób adoptujących zwierzęta w taki sam sposób, jak ma to miejsce w przypadku czipowania zwierząt, czyli z wprowadzeniem do bazy numeru PESEL - mówi Ewa Wesoły ze Stowarzyszenia "Nadzieja na Dom" w Sosnowcu. - Gdyby tak było, od razu wiedzielibyśmy, że ten mężczyzna zaadoptował kilkanaście zwierząt i moglibyśmy szybciej zareagować - dodaje
Współpraca: MAKI
*Operacja przeszczepu twarzy: Poznaj pacjenta i autorów sukcesu [ZDJĘCIA + OPINIE + KOMENTARZE]
*MISS ŚLĄSKA I ZAGŁĘBIA 2013: TEGO NIE ZOBACZYCIE W TELEWIZJI
*Maluch z Allegro: Fabrycznie nowy Fiat 126 z 1979 r. i wielki skandal
*Dni Miast 2013 [PROGRAM IMPREZ]: Chorzów, Będzin, Ruda, Sosnowiec, Wodzisław i inne!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?