Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Auta po powodzi? Tych samochodów nie kupuj! [LISTA TABLIC REJESTRACYJNYCH]

Sławomir Cichy
"Okazja. Dwuletnie auto z Niemiec za połowę ceny. W środku niepalone, pierwszy właściciel. Auto kupione dla żony, ale okazało się nietrafionym prezentem. Jak nowe - pilne". ZOBACZ, JAKICH AUT POPOWODZIOWYCH NIE KUPOWAĆ - LISTA TABLIC REJESTRACYJNYCH

To fragment autentycznego ogłoszenia sprzed roku. Zainteresowanie fordem c-max na największym portalu aukcyjnym sięgnęło kilku tysięcy odsłon. Zgodnie z dokumentami, auto pochodziło z Bergneustadt w Nadrenii Północnej-Westfalii. Papiery były w porządku, samochód rzeczywiście prezentował się świetnie. Słowem - okazja, nic tylko kupować.

ZOBACZ KONIECZNIE:
MOTOFAKTY: PORADNIK DLA KUPUJĄCYCH SAMOCHODY

Kłopot w tym, co okazało się później. Miesiąc wcześniej bowiem w rejonie Bergneustadt w ciągu 3 godzin spadło 110 litrów deszczu na metr kwadratowy. Podtopionych zostało wiele domów i samochodów... Wśród nich "jak nowy" ford c-max.

ZOBACZ TAKŻE:
SAMOCHÓD KTÓRY PŁYWAŁ TO ZŁOM

Teraz do Polski przyjadą kolejne "okazje". Samochody z Bawarii, Saksonii i Turyngii. Na oko - piękne. Z papierów - piękne. W rzeczywistości - wysuszone po powodzi samochody, które po kąpieli nigdy nie będą w pełni sprawne.

ZOBACZ KONIECZNIE:
GDZIE JEST POWÓDŹ? ZOBACZ MAPY INTERAKTYWNE

- Takich okazji za kilka tygodni będzie sporo - uważa Michał Kopeć, ekspert motoryzacyjny. Jego zdaniem, przedsiębiorczych rodaków nie brakuje i zechcą wprowadzić na nasz rynek podtopione, choć niemal nowe rocznikowo, auta. - Tylko takie reanimowane auta sprzedawane są z zyskiem - dodaje.

Wzdłuż niemieckiej granicy jest szereg warsztatów, które specjalizują się w osuszaniu i przygotowywaniu aut popowodziowych do sprzedaży. Przeszczepiana jest tapicerka i elementy z aut rozbitych, myte wnętrze, podwozie i komora silnika.

- W odróżnieniu jednak od ryb, samochody nie lubią pływać i nigdy nie udaje się ich doprowadzić do stanu, który gwarantowałby bezproblemową eksploatację. Nadają się jedynie na złom - zauważa Kopeć.

Czy sprzedałbyś swoje dwuletnie, bezwypadkowe auto za połowę ceny? Nie, bo to nie ma sensu? A przecież podobne anonsy o autach pochodzących z Niemiec, przyjmowane są u nas bezkrytycznie, jakby zachodni sąsiedzi nie znali wartości swoich wozów i tylko czekali by oddać je za bezcen handlarzom znad Wisły.

- Każdy, kto choć raz pojechał do Niemiec kupić używany samochód wie, że jego właściciel rzadko daje się namówić na jakiekolwiek negocjacje. Ceny są sztywne i wcale nie okazyjne - mówi Andrzej Konieczny z Katowic, który sprowadził dla siebie już trzecie auto z Zachodu.

Negocjacji ceny podlegają samochody dość dotkliwie uszkodzone albo takie, które mają dyskwalifikująca wadę. Na przykład podtopione, za które właściciel już i tak odebrał odszkodowanie.

- W przypadku całkowitego zatopienia samochodu nawet przez krótki czas, woda dostaje się we wszystkie zakamarki elektroniki i towarzystwa ubezpieczeniowe bez dyskusji uznają szkodę całkowitą. Nie opłaca się bowiem reanimować takiego auta. Starsze, kilkunastoletnie auta bez zaawansowanej elektroniki być może dałoby się uratować, ale z kolei mają tak niską wartość, że inwestycja w czyszczenie, wymianę wnętrza czy rozbieranie elektryki, silnika, konserwacja ich i ponowne składanie okazują się nieopłacalne - mówi nam mechanik Michał Poloczek z Bogucic, który naprawia samochody od kilkunastu lat.
Prawdopodobnie pierwsze auta popowodziowe z Niemiec pojawią się na naszym rynku jeszcze w tym miesiącu, bo największy popyt na samochody jest zwykle przed wakacjami. Warto zatem wstrzymać się z zakupem albo, jeśli trudno opanować własny pęd do nowych czterech kółek, wynająć eksperta, który sprawdzi stan auta. Koszt takiej usługi to nie więcej niż 200 zł. To akurat dobrze wydane pieniądze, bo za ułamek procent wartości auta można odstąpić od zakupu złomu za wygórowana cenę.

ZOBACZ KONIECZNIE:
MOTOFAKTY: PORADNIK DLA KUPUJĄCYCH SAMOCHODY

Niemiecka fala

Fala powodziowa przeszła przez Łabę, Dunaj i Soławę. Tylko w Halle ewakuowano 30 tys. ludzi. W Pasawie liczącej pięćdziesiąt tysięcy mieszkańców Dunaj zalał wiele domów po dach. Przed wodą nie obroniło się do końca Drezno. Przykłady można wymieniać długo, bo nim fala dotarła do północy kraju poczyniła spustoszenia wyceniane tylko w Brandenburgii na 100 mln euro.

Oto tablice rejestracyjne samochodów, które stanowią spore ryzyko podczas zakupu, bo mogą być po powodzi:
Deggendorf (DEG),
Pasawa (PA),
Ratyzbona (R),
Rosenheim (RO),
Norymberga (N),
Anhalt-Bitterfeld (ABI),
Dessau-Rosslau (DE),
Halle (HAL),
Magdeburg (MD)
Flensburg (FL),
Schönebeck (SLK)
Neumünster (NMS),
Lubeka (HL),
Hamburg (HH),
Erfurt (EF)
Gera (G)
Weimar (WE)
Eisenach (EA)
Suhl (SHL)
Drezno (DD)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Auta po powodzi? Tych samochodów nie kupuj! [LISTA TABLIC REJESTRACYJNYCH] - Dziennik Zachodni