Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pan Feliks po 11 latach spędzonych w psychiatryku wraca do domu

Barbara Kubica
Feliks Meszka, mieszkaniec Katowic, po 11-letnim pobycie w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku, dziś w końcu wyszedł na wolność. Taką decyzję wydał Sąd Rejonowy w Rybniku, który stwierdził, że zatrzymanie pana Meszki w szpitalu psychiatrycznym było bezpodstawne.

- Bardzo się cieszę, idę do domu. Mam do czego wracać. Wiem, że rodzina chce mnie stąd zabrać. Zarobię na siebie, mam kilka zawodów, mam emeryturę - mówił już po rozprawie pan Feliks.

To starszy, schorowany człowiek, który od ponad dekady marzył tylko o jednym: by wrócić do swojego mieszkania na katowickim Załężu. Już teraz wiadomo, że tam jeśli wróci, to tylko na krótko. Po latach odezwała się do niego bratanica i brat, którzy zadeklarowali pomoc przy wracaniu do normalnego życia, na wolności.

- Cała ta sytuacja to jest kompromitacja i wymiaru sprawiedliwości i tego szpitala. Sąd orzekł, że pan Feliks został przyjęty do tego szpitala z naruszeniem przepisów. Satysfakcja jest olbrzymia, ale to też czas na zadumę nad tym co się tutaj wydarzyło i dlaczego pan Meszka przez ostatni miesiąc był w izolacji, uwięziony - mówi mecenas Piotr Wojtaszak, pełnomocnik Feliksa Meszki.

To właśnie Biuro Rzecznika złożyło do Sądu Najwyższego wniosek o kasację wyroku ws. Meszki. Ten od 11 lat siedział w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym w Rybniku na tzw. detencji. Przebywał tam ponieważ w latach 1998-2002 miał kierować groźby w stronę swoich sąsiadów. On sam twierdzi, że został przez sąsiadów pomówiony, ci z kolei twierdzili, że nie mieli z sąsiadem łatwego życia. Koniec końców Meszka wylądował w szpitalu, gdzie w zasadzie o nim zapomniano. Nikt go nie przesłuchał, nie wezwał świadków. Po prostu biegli stwierdzili, że jest niebezpieczny dla siebie i otoczenia.

W czasie listopadowej rozprawy Sąd Najwyższy wytknął sądom niższych instancji wiele rażących błędów i ich wyrok uchylił. Stwierdził, że doszło do naruszenia prawa przez “niezwykle powierzchowne odniesienie się” przez sąd okręgowy do zarzutów zażalenia Meszki na decyzję o umieszczeniu go w zakładzie psychiatrycznym. Według SN sąd II instancji nie zauważył, że sąd rejonowy nie przeprowadził, poza obowiązkowym przesłuchaniem biegłych lekarzy psychiatrów jakiegokolwiek postępowania dowodowego. Sam podejrzany nie został nawet przesłuchany przed sądem.

- Co więcej, nikt nawet nie zauważył, że opinie biegłych powoływanych w tej sprawie, były w zasadzie przepisywane co kilka miesięcy, albo kserowane. Powielano je z tymi samymi błędami, bez choćby zmiany daty - mówi mecenas Wojtaszak. Po kasacji wyroku przez Sąd Najwyższy Meszka myślał, że od razu będzie mógł się spakować i opuścić stare mury w których przesiedział 11 lat. Nic bardziej mylnego. Jeszcze tego samego dnia 78-letni mężczyzna zamiast do domu, trafił na inny oddział tego samego szpitala. Zastosowano wobec niego procedurę przyjęcia bez jego zgody, z uwagi na rzekome zagrożenie wynikające z jego choroby. A wczoraj Sąd Rejonowy stwierdził, że ponowne zatrzymania 78-latka było bezpodstawne. Wcześniej przesłuchał m.in. lekarza pełniącego obowiązki ordynatora oddziału na którym od miesiąca przebywa pan Feliks. - Przepisy mówią wprost, że ordynator szpital ma 48 godzin na potwierdzenie konieczności zatrzymania pacjenta w szpitalu bez jego zgody. W tym przypadku tą decyzję wydał lekarz, który w szpitalu pracuje dorywczo. To zeznał lekarz prowadzący oddział - mówi Wojtaszak.

Niewykluczone, że Feliks Meszka będzie się ubiegał o odszkodowanie od SKarbu Państawa za 11 lat spędzonych w psychiatryku. - Będzie czas się nad tym zastanowić. Na razie chcę iść do domu - mówił nam pan Feliks.


*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najbardziej patologiczne miasta w woj. śląskim RANKING 2015
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Makabryczny wypadek w Mierzęcicach na trasie S1: Zginęła matka i ojciec ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pan Feliks po 11 latach spędzonych w psychiatryku wraca do domu - Dziennik Zachodni