Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziennikarz śledczy doby PRL-u. Śledził szynkę i 5800 ton cytrusów

Tomasz Szymczyk
Zakupy w Zenicie
Zakupy w Zenicie arc
Dziś sklepowe półki uginają się od towarów. Kiedyś świąteczne zakupy wyglądały inaczej. W grudniu zawsze informował o tym „Dziennik Zachodni”. Martwiliśmy się o cytrusy, karpia, kiełbasę i choinki

To już ostatni dzwonek na świąteczne zakupy, które są, niezależnie od upływającego czasu, nieodłącznym elementem Bożego Narodzenia. Bo są produkty, bez których nie ma wigilijnej kolacji. Większość sklepów i marketów świąteczną szatę przybrała już na początku listopada, gdy do magazynów powędrowały niesprzedane znicze. Nie zawsze było jednak tak, że świąteczne dekoracje i płynące z głośników dźwięki nieśmiertelnego „Last Christmas” towarzyszyły nam tak długo. Jeszcze 20-30 lat temu handlowe przygotowania do świąt wyglądały zupełnie inaczej.

- Wówczas wszelkie świąteczne wystawy w witrynach robiło się znacznie później niż teraz, na kilka dni przed świętami - wspomina Halina Cichoń, która przez wiele lat pracowała w handlu. - Cały sklep był przesiąknięty świąteczną atmosferą, a co najważniejsze - ludzie, pomimo tego, że stali w ogromnych kolejkach, to byli dla siebie mili i sympatyczni - dodaje.

KLIKNIJ I ZOBACZ:
GDZIE ZROBIĆ ZAKUPY W ŚWIĘTA? CZYNNE SKLEPY

Funkcję dzisiejszych galerii handlowych w latach 80. pełniły domy towarowe. Na początku grudnia 1986 roku „Dziennik Zachodni” odwiedził m.in. katowicki Skarbek, gdzie wielu mieszkańców regionu poszukiwało gwiazdkowych prezentów. Zainteresowaniem cieszyły się zwłaszcza wyroby zagraniczne, czyli te importowane z Węgier, Czechosłowacji i NRD. Jak się okazuje, nowością nie są emitowane dziś w hipermar-ketach kolędy. Już wówczas była tu „zradiofonizowana reklama, informacje handlowe, komunikaty, a także życzenia dla solenizantów przeplatane muzyką”.

Szał świątecznych zakupów

Informacji o przedświątecznych problemach w handlu mniej jest w gazetach z lat 70. Jeżeli temat handlu się pojawia, to w aspekcie pozytywnym, bo trudno inaczej nazwać informację o 200 sprzedanych sztukach... gitar klasycznych w sklepie muzycznym przy ul. Warszawskiej w Katowicach. Gwoli ścisłości, z półek znikały też wówczas flety, akordeony i harmonijki ustne...

A choinki? To przecież nieodłączny element Bożego Narodzenia. Już w latach 60., obok tych tradycyjnych, przywożonych z lasu, w sklepach pojawiały się choinki sztuczne. W 1976 r. do samego tylko Sosnowca sprowadzono 5200 sztuk. Trochę mało, jak na prawie 200-tysięczne miasto. W katowickim „Zenicie” sprzedaż sztucznych choinek zaczynała się już we wrześniu.

- Popyt na sztuczne choinki nie maleje. Już sprzedaliśmy ich 4,5 tys. sztuk. Obecnie klienci ze zniecierpliwieniem pytają o najbliższą dostawę - mówiła naszej reporterce Barbara Czerny, zastępczyni kierowniczki stoiska z tworzywami sztucznymi.

Świąteczne zakupy sprzed lat i te dzisiejsze wiele różni. Łączy je słowo „kolejka”. Kiedyś klienci stali przed sklepami, gdy „rzucono” do nich jakiś towar. Dzisiejsze kolejki do pięt nie dorastają tamtym, ale swoje w kolejce do kasy odstać trzeba. Dawne i obecne czasy łączy również to, że zakupy prawie zawsze były na celowniku mediów. Jak z innej epoki wyglądają dziś dostępne w internecie materiały „Dziennika Telewizyjnego” z lat 80.
My postanowiliśmy się przyjrzeć świątecznym zakupom na przestrzeni lat na łamach „Dziennika Zachodniego”. Wiele z tych informacji dzisiaj jest abstrakcją. Taka była jednak rzeczywistość. Dla naszych Czytelników z lat 60. czy 80. szczególnie ważne były na przykład informacje o tzw. towarach luksusowych.

7 grudnia 1961 roku w katowickich „Delikatesach” po raz pierwszy w ówczesnym roku pokazały się pomarańcze. Z Grecji. Rodzynków i fig handlowcy spodziewali się dopiero za kilka dni. 15 grudnia 1986 roku na pierwszej stronie DZ pojawiła się informacja, że do portu w Szczecinie bahamska jednostka „Columbia Refeer” dostarczyła 5800 ton cytrusów. „Wyjątkowo dużo będzie w tym roku od lat nieoglądanych u nas w ciągłej sprzedaży cytryn, a także będą pomarańcze i grapefruity” - pisaliśmy.

KLIKNIJ I ZOBACZ:
GDZIE ZROBIĆ ZAKUPY W ŚWIĘTA? CZYNNE SKLEPY

Dzień później nasi dziennikarze sprawdzali, jak z przedświątecznym handlem radzi sobie katowicka Spółdzielnia Spożywców „Społem”. Efekt? Mieszkańcy stolicy województwa mieli szczęście, gdy trafili na mąkę krupczatkę lub cukier puder. Problem był także z gotowymi słodyczami. „Czekolada na kartkowe przydziały dla dzieci jest tylko w śladowych ilościach, herbatników i ciastek mogłoby być znacznie więcej” - donosił DZ.

Do ciasta przydałaby się kawa, ale pod warunkiem, że uda się ją kupić. W 1961 r. brak kawy był jedną - jak przekazał dyrektor DH Delikatesy - z „trudności przejściowych”, bo... zapasy kawy z magazynów sprzedano za szybko. Kawy w tym sklepie nie było aż do świąt, dlatego tuż przed sylwestrem DZ znów podjął ten temat. Okazało się, że można ją kupić np. w Zagłębiu. „Oznacza to, że niedostatki w zaopatrzeniu sklepów w kawę są czysto lokalne i widocznie wynikają z niezaradności miejscowego handlu” - pisaliśmy.

Szał świątecznych zakupów

Świąteczny stół nie mógł i nie może obejść się bez ryby. DZ zawsze na początku grudnia przekazywał informacje na temat pracy Centrali Rybnych. W 1966 r. śląski rynek wchłonął 1500 ton samego karpia, a do tego 1000 ton śledzi i 1200 ton innych ryb mrożonych. 20 lat później w samych tylko Katowicach karpie sprzedawano w 70 punktach, ale zdarzało się, że na całe miasto przychodziło dziennie tylko 15 beczek. Zapowiadana była jednak dostawa mrożonych karpi z Jugosławii.
W pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia na talerzach pojawia się już wędlina. Kiedyś z zaopatrzeniem w kiełbasę był problem, ale dziś podkreśla się, że w ówczesnych wędlinach nie było tak wiele chemii jak dzisiaj. Temat mięsny nie mógł oczywiście przejść obojętnie wśród dziennikarzy DZ.

W 1966 r. nasi Czytelnicy mogli przeczytać, że w ostatnim tygodniu przedświątecznym do katowickich sklepów dostarczy się „ponad połowę masy mięsnej przewidzianej w rozdzielniku na grudzień”. Więcej miało być szynek, baleronów, kiełbasy krakowskiej i myśliwskiej.

KLIKNIJ I ZOBACZ:
GDZIE ZROBIĆ ZAKUPY W ŚWIĘTA? CZYNNE SKLEPY

W 1986 r. zawierciańskie sklepy dysponowały z kolei 528 tonami wędlin, z czego 95 ton stanowiły wyroby wysokogatunkowe. „Biorąc pod uwagę ilość wydanych biletów towarowych, winno to zabezpieczyć potrzeby” - poinformowano naszego reportera w tamtejszym Urzędzie Miejskim.

Szał świątecznych zakupów

W 1980 r. ogromny problem z zakupem wędlin pojawił się w Częstochowie. W ówczesnym województwie częstochowskim z powodu zbyt małej ilości szynek i baleronów nie sprawdził się system kartkowy, dlatego zdecydowano się na sprzedaż wędlin na zasadzie... rejonizacji: „W 90, wyznaczonych jako najbardziej odpowiednie do tego placówkach mięsnych i spożywczych, mogą kupić szynkę, po okazaniu dowodu osobistego, mieszkańcy najbliższych ulic. Aby usprawnić trudną w tych dniach pracę ekspedientek i zapewnić sprawiedliwy rozdział wędlin, dyżurujące w sklepach społeczne komisje, posiadające pełne listy mieszkańców danego rejonu, sprawdzają prawdziwość danych. Każda rodzina może nabyć tylko jedną szynkę lub inną wędzonkę. Jeżeli ktoś nie zdążył sprawdzić, do jakiego sklepu został przydzielony, może to jeszcze uczynić”.

Ech, Bareja by tego nie wymyślił...

DZ z 12 grudnia 1986 r.:

„O informację na temat świątecznego szczytu zakupów pod względem zaopatrzenia i funkcjonowania sklepów zwrócił się do dyrektorów organizacji i przedsiębiorstw rynkowych wojewoda katowicki Tadeusz Wnuk na spotkaniu, które odbyło się wczoraj w Urzędzie Wojewódzkim”.


*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Najlepsze życzenia SMS na święta Bożego Narodzenia
*Tani karp na święta: Gdzie i za ile kupić rybę?
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Tragiczny wypadek w Tychach: Dzieci zginęły, chociaż przejście było dobrze oświetlone

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera