Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myśleli, że to niespodziewany gość, tymczasem stowarzyszenie obdarowało ich prezentami [ZDJĘCIA]

Redakcja
Stowarzyszenie Nowoczesny Chorzów
Pięć chorzowskich rodzin i wielka niespodzianka. W wigilijny wieczór wszyscy sądzili, że do ich drzwi puka gość, którego mieli przyjąć na kolację. Tymczasem odwiedziło ich siedmiu członków stowarzyszenia Nowoczesny Chorzów, którzy chcieli im podziękować za ich gotowość ugoszczenia u siebie osoby bezdomnej lub dziecka z domu dziecka. Zobaczcie kilka zdjęć z tych odwiedzin!

- Nie znaliśmy rodzin do których przyszliśmy, a są to rodziny, które na co dzień borykają się z problemami i różnymi przeciwnościami losu, jak np. z kalectwem, albo trudną sytuacją materialną. Największym zaskoczeniem i wzruszeniem były dla nas dwie rodziny. Jedna z nich pokazała nam przygotowany dla gościa prezent. Natomiast druga rodzina późnym wieczorem skontaktowała się z nami i powiedziała, że byli w ogromnym szoku i zapomnieli pokazać, że córka przygotowała dla tej osoby laurkę. Powiedzieli także, że byli pewni, że nic ich już w życiu nie zaskoczy, ale jednak mylili się - opowiada Artur Żurek, prezes stowarzyszenia Nowoczesny Chorzów, które wczoraj zorganizowało wigilijną niespodziankę dla pięciu chorzowskich rodzin.

Sam pomysł przeprowadzenia tej akcji zrodził się po pooglądaniu reportażu, z którego wynikało, że tradycja pustego miejsca przy wigilijnym stole zanika, a jeśli nawet jest zastawiane, to raczej mało kto zgodziłby się, aby ktoś niespodziewany je zajął.

Tuż przed świętami stowarzyszenie zgłosiło się do dwóch chorzowskich instytucji, Pracy za Czynsz oraz Centrum Inicjatyw Społecznych, które na co dzień wspierają osoby potrzebujące. Poprosili o wskazanie rodzin, które byłyby gotowe przyjąć do siebie na wigilijną kolację osobę bezdomną, albo dziecko z domu dziecka.

- Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że pięć rodzin zgodziło się na przyjęcie do siebie gościa - mówi Żurek.

W Wigilię o umówionej godzinie zamiast zapowiadanego gościa, do drzwi chorzowian zapukali członkowie stowarzyszenia, którzy obdarowali rodziny prezentami.

Pod choinki czterech rodzin powędrowały tablety, a ostatnia została obdarowana paczką żywnościową. Prezenty zasponsorowały cztery chorzowskie firmy.

-Cała akcja była trzymana w tajemnicy, aby nie zepsuć niespodzianki i udało się! - cieszy się Artur Żurek. - Rodziny, które odwiedziliśmy były zszokowane, ale przede wszystkim bardzo wzruszone. Natomiast my nie zdawaliśmy sobie sprawy z faktu, że cała ta akcja nie tylko jeszcze bardziej nas zjednoczy, ale przede wszystkim niesamowicie wzruszy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Myśleli, że to niespodziewany gość, tymczasem stowarzyszenie obdarowało ich prezentami [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni