Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie sprzątasz po psie? Możesz zapłacić 500 zł

Arkadiusz Biernat
arc.
Mamy już dość psich odchodów! - grzmią w Wodzisławiu Śląskim. Strażnicy miejscy rozdają ulotki, ale także wystawiają mandaty.

Choć Wodzisław Śl. to nie pierwsze miasto, które chce rozwiązać ten problem, to teraz ma być zupełnie inaczej. Pierwszym sygnałem było otwarcie dwóch wybiegów dla psów w parku rozrywki pomiędzy trzema największymi wodzisławskimi osiedlami: XXX- Lecia, Piastów i Dąbrówki. Teraz na ulice już ruszyli strażnicy miejscy.

Rozdają woreczki na odchody, ulotki. Niestety dla mieszkańców, kiedy trzeba wystawią również mandat.

- Uspokoję. Nie będziemy chować się w krzakach i polować na mieszkańców - zapewnia Janusz Lipiński, komendant wodzisławskiej Straży Miejskiej.

- W akcji nie chodzi tylko o karanie mieszkańców. Mandaty nie rozwiążą tej sprawy. Chcemy przede wszystkim uświadamiać mieszkańców, że to olbrzymi problem. Dlatego rozdajemy specjalne ulotki oraz woreczki na psie odchody - mówi Janusz Lipiński.

Jaki mandat za psie odchody?

O tym, że wdepnięcie w taką „niespodziankę” nie jest niczym przyjemnym, nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. - Jeżeli ktoś posiada psa to powinien być za niego odpowiedzialny. Sprzątanie po nim to jest obowiązek właściciela - żalą się mieszkańcy osiedla XXX- Lecia. W pobliskim parku rozrywki powstały specjalne wybiegi, ale właścicielom psów nie zawsze chce się tam je wyprowadzać.

Problem ten poruszano także corocznych spotkaniach z prezydentem Mieczysławem Kiecą.
- To już kolejne działania poprzez które docieramy do mieszkańców. Były już happeningi na rynku z dziećmi, a także spotkania w szkołach. Problem psich odchodów jest bardzo często zgłaszany przez mieszkańców miasta - przyznaje Anna Szweda - Piguła, rzeczniczka wodzisławskiego magistratu.

Strażnicy nie tylko pouczają. Ich cierpliwość kończy się, kiedy widzą, że ostrzeżenia na nic się zdają i wystawiają mandaty. Nawet w wysokości 500 zł. - Mandat to ostateczność. Jego wystawienie zależy od okoliczności i danej sytuacji. Jednak na jawne przewinienia nie będzie pobłażliwości- tłumaczy Lipiński.

Winą za psie odchody część wodzisławian obarcza urzędników. Narzekają, że w rozlokowanych na terenie miasta punktach nie zawsze można pobrać woreczek na odchody. - Służby na bieżąco uzupełniają woreczki. Nie jesteśmy w stanie cały czas być w jednym miejscu i uzupełniać zapasów. Trzeba też mieć świadomość, że często wspomniane woreczki padają łupem złodziei - wyjaśnia Szweda-Piguła.

Służby przypominają, że psie odchody można zebrać w zwykłym woreczku i wrzucić do zwykłych koszy na śmieci. To zgodne z prawem.

Kelly Osbourne znów w tarapatach. Córka legendarnego rockmana będzie musiała zapłacić 50 tysięcy dolarów za… odchody swojego psa. Pupil celebrytki potraktował wynajmowane przez nią mieszkanie w Hollywood jak dużą toaletę. Ponadto, właściciel zastał w nim liczne dziury i odrapania. Kelly i jej matka Sharon powszechnie znane są ze swojego zamiłowania do zwierząt, a zwłaszcza psów. Przez ich dom przewinęło się już ponad 13 czworogonów. No cóż, jak mówi znane przysłowie, niedaleko pada jabłko od jabłoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nie sprzątasz po psie? Możesz zapłacić 500 zł - Dziennik Zachodni