Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karwat: Ratujmy dziedzictwo ewangelików

Krzysztof Karwat
Krzysztof Karwat
Krzysztof Karwat arc
Nie ma już pałacu Tiele-Wincklerów zniszczonego pod koniec wojny, a także w następnych latach. Ponoć pojawił się jakiś inwestor...

Zorganizowana społeczność ewangelicka Bielska liczy 465 lat. Nowe idee dotarły zatem bardzo szybko na Śląsk i szeroko się zakorzeniły. Nauki Lutra przejmowała polsko- i niemieckojęzyczna szlachta, mieszczaństwo licznych miast, w końcu także niższe stany. W Bytomiu, Tarnowskich Górach czy Kluczborku do dziś odnajdziemy tego świadectwa, choć nie tak wyraźne i trwałe, jak na Śląsku Cieszyńskim, który skutecznie oparł się kontrreformacji.

Bielsko zachowało liczne budowle z czasów, gdy skończyły się prześladowania protestantów i można już było stawiać kościoły, szkoły wyznaniowe, sierocińce i ośrodki dla diakonis. W ten sposób przetrwał do naszych czasów jedyny w swoim rodzaju Bielski Syjon, z centralnym placem Martina Lutra #(i jego jedynym w Polsce pomnikiem). Zachowała się także przypominająca nagrobek tumba, wykorzystująca elementy pomnika rodziny Friedlaender-Baum. To cenny obiekt wczesnego modernizmu sprzed I wojny światowej autorstwa najprawdopodobniej Antona Wasserburgera z Wiednia, na co wskazuje jedyny zachowany w granicie napis.

Monument ten przetrwał w pamięci zbiorowej jako Studnia Pastorów, miejsce, z którego - wedle pierwotnych założeń - bielscy pastorzy mieli czerpać wodę, symbol życia. #W połowie lat 30. minionego wieku stanął przed dzisiejszą szkołą podstawową, mając upamiętnić ks. superintendenta Theodora Haase w setną rocznicę urodzin tej bodaj najwybitniejszej postaci XIX-wiecznego ewangelicyzmu śląskiego. A w roku 1937 na czterech ścianach pomnika dołożono cztery kolejne nazwiska. Niestety, po #II wojnie światowej nakazem władz napisy usunięto.

Obecnie, staraniem biskupa Jana Szarka, wspieranego przez m.in. prof. Ewę Chojecką, wieloletnią szefową Zakładu Historii Sztuki Uniwersytetu Śląskiego, podjęto inicjatywę przywrócenia pomnikowi jego pierwotnego kształtu. Przywołajmy te nazwiska. Georg Tranoscius (Jerzy Trzanowski) - urodzony pod Cieszynem, a później związany z Bielskiem i kilkoma miastami czeskimi i słowackimi, był XVII-wiecznym kaznodzieją i autorem licznych pieśni zwanym „słowiańskim Lutrem”.
Jak widać, jego rodowód i ciągnąca się przez stulecia sława nie liczyły się, gdy usuwano o nim pamięć. Lucas Wencelius - w XVII wieku zainicjował budowę kościoła Świętej Trójcy, Johann Georg von Schmitz - o-dbudował kościół bielski po pożarze w 1808 roku, a Karl Samuel Schneider był XIX-wiecznym proboszczem i posłem do parlamentu wiedeńskiego.

Miejmy nadzieję, że uda się przywrócić dawny kształt bielskiej Studni Pastorów. W tym przypadku nie chodzi tylko o wartości religijne i odzyskanie pełnego wymiaru dzieła sztuki rzeźbiarskiej czy kamieniarskiej. Równie ważne jest przywrócenie pamięci o ciągłości kulturowej i duchowej tej części Śląska.

Miejmy też nadzieję, że wreszcie uda się usunąć szkody górnicze i przywrócić neogotycki kościół ewangelicki w Bytomiu-Miechowicach, którego budowa i trwanie wiążą się ze słynną diakonisą Matką Ewą (córką hrabiego Huberta Tiele-Winkclera) i jej zakładami opiekuńczymi, rozsianymi po całym świecie. Z 28 obiektów postawionych w Miechowicach przetrwało ledwie pięć, w tym właśnie ów kościół, w którego ołtarzu klęczą, zaklęci w drewno, górnik i hutnik - znaki tożsamości i historii tej ziemi. Te miejsca, choć może nie aż tak cenne z punktu widzenia wartości architektonicznych jak Bielski Syjon, nie są przecież mniej od nich ważne. Na kilku kilometrach kwadratowych splatały się tu przyjaźnie różne wyznania i koncepcje rozwoju przemysłu i całego regionu.

Dzisiaj została niewielka i poniekąd osierocona parafia (w latach 80. i 90. urzędował tu biskup diecezji katowickiej), której kościół dość pechowo ulokował się na uskoku i skraju wzniesienia, więc szkody górnicze tym łatwiej zabierały tu kolejne budynki i obiekty, także świeckie - w tym niegdysiejszą potężną siedzibę przedwojennej gminy. Niżej nie ma już również pałacu Tiele-Wincklerów, zniszczonego pod koniec wojny, a także w następnych latach. Ponoć pojawił się inwestor, gotowy tchnąć w te ruiny nowe życie. Jestem sceptyczny, bo już wcześniej podobne informacje do nas dochodziły. Łatwiej uwierzę, że mimo powszechnie znanych kłopotów i mimo opóźnień Kompania Węglowa dotrzyma zobowiązań prawnych i w pełni zadba o uratowanie dziedzictwa śląskich ewangelików.


*Sylwester w Katowicach 2015 z Polsatem PROGRAM + ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze życzenia noworoczne 2016 KRÓTKIE SMS I ZABAWNE
*Rolnik szuka żony ODCINEK ŚWIĄTECZNY 26 GRUDNIA
*Quiz o Gwiezdnych wojnach: Sprawdź, czy znasz i zdasz i pochwal się wynikiem
*Najpiękniejszy mural 3D w Katowicach ZOBACZ ZDJĘCIA Poznaj historię

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!