Tak się złożyło, że zanim trafiłam do Karpacza, miałam okazję oglądać norweskiego bliźniaka Wanga. Parę lat temu byłam w skansenie w Oslo (czy wiecie, że powstał w roku 1894? U nas o takich rzeczach jeszcze się wtedy nie śniło!). I to tam od przewodnika dowiedziałam się, że Gol stavkirke, kościół drewniany z XII wieku, jest wyjątkowy i że ma swojego odpowiednika… w Sudetach. No ale nasz, w Karpaczu, ma tę przewagę, że jest "żywy", ciągle służy wspólnocie ewangelickiej, nie stoi w skansenie. Wiele z historii dotyczących świątyni Wang w Karpaczu - miejsca, budynku i ludzi z nim związanych - można poczytać choćby na specjalnych tablicach, spacerując wokół kościoła.
To, co Górnoślązaków powinno zainteresować, to fakt, że propagatorką przeniesienia do Karpacza kościółka była Friederike Karoline von Reden mieszkająca w niedalekim Bukowcu (mały pomnik jej poświęcony znajduje się na dziedzińcu kościelnym). Nazwisko na Górnym Śląsku znane. Czy hrabina ma coś wspólnego z naszym przemysłowcem Fryderykiem von Redenem, którego pomnik znajduje się w Chorzowie? Oczywiście. To jego żona. To hrabina von Reden doprowadziła do przeniesienia w 1841 roku do Karpacza - rozebranego w Norwegii, w miejscowości Vang, mającego znaleźć się pierwotnie w berlińskim muzeum - unikatowego kościoła.
Hrabina von Reden jest dla historii Dolnego Śląska ważna i natknąć się na jej nazwisko można wiele razy. Ot, choćby niedalekie od Karpacza Mysłakowice. Okazuje się, że to hrabina von Reden sprowadziła do Mysłakowic Tyrolczyków. W Mysłakowicach w roku 1837 pojawiła się duża grupa tyrolskich protestantów. Osiedlili się , budowali charakterystyczne dla Tyrolu domy, kościół. W sumie było takich domostw 60. Wiele z nich zachowało się do dzisiaj, choć osadników z Tyrolu nie ma tu już od roku 1945. To ciekawy fragment, bardzo mało znanej śląskiej historii.
Zwiedzanie
Świątynię Wang zwiedzać można codziennie od 9 do 18. Wstęp 7 i 5 zł. Ze wzgórza, na którym jest położony, można podziwiać panoramę gór.
Na małym cmentarzyku za świątynią znajduje się skromny grób Henryka Tomaszewskiego, twórcy słynnego Wrocławskiego Teatru Pantomima. Tomaszewski był członkiem tutejszej wspólnoty ewangelickiej.
*Prezenty na Dzień Ojca 2013. Najlepsze pomysły na dzien taty ZOBACZ
*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzamin zawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlop macierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?