Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O związkach Karpacza z Chorzowem, czyli wycieczka do świątyni Wang

Anna Ładuniuk
Kościółek Wang to najcenniejszy zabytek Karpacza
Kościółek Wang to najcenniejszy zabytek Karpacza Anna Ładuniuk
Świątynia Wang w Karpaczu to najstarszy drewniany kościół w Polsce. Pochodzi z XII wieku, z Norwegii, został przeniesiony do nas w wieku XIX. Historia świątyni łączy się ze znanym na Górnym Śląsku Fryderykiem von Redenem, a dokładniej - z jego żoną. Karpacz leży 300 km od Katowic (dojazd autostradą, zjazd za Wrocławiem na Strzegom, powinno to zająć około 3 godzin), jest dla większości turystów bazą wypadową w Karkonosze. Samo miasteczko i okolice mają też wiele atrakcji historycznych, którym warto się przyjrzeć.

Tak się złożyło, że zanim trafiłam do Karpacza, miałam okazję oglądać norweskiego bliźniaka Wanga. Parę lat temu byłam w skansenie w Oslo (czy wiecie, że powstał w roku 1894? U nas o takich rzeczach jeszcze się wtedy nie śniło!). I to tam od przewodnika dowiedziałam się, że Gol stavkirke, kościół drewniany z XII wieku, jest wyjątkowy i że ma swojego odpowiednika… w Sudetach. No ale nasz, w Karpaczu, ma tę przewagę, że jest "żywy", ciągle służy wspólnocie ewangelickiej, nie stoi w skansenie. Wiele z historii dotyczących świątyni Wang w Karpaczu - miejsca, budynku i ludzi z nim związanych - można poczytać choćby na specjalnych tablicach, spacerując wokół kościoła.

To, co Górnoślązaków powinno zainteresować, to fakt, że propagatorką przeniesienia do Karpacza kościółka była Friederike Karoline von Reden mieszkająca w niedalekim Bukowcu (mały pomnik jej poświęcony znajduje się na dziedzińcu kościelnym). Nazwisko na Górnym Śląsku znane. Czy hrabina ma coś wspólnego z naszym przemysłowcem Fryderykiem von Redenem, którego pomnik znajduje się w Chorzowie? Oczywiście. To jego żona. To hrabina von Reden doprowadziła do przeniesienia w 1841 roku do Karpacza - rozebranego w Norwegii, w miejscowości Vang, mającego znaleźć się pierwotnie w berlińskim muzeum - unikatowego kościoła.

Hrabina von Reden jest dla historii Dolnego Śląska ważna i natknąć się na jej nazwisko można wiele razy. Ot, choćby niedalekie od Karpacza Mysłakowice. Okazuje się, że to hrabina von Reden sprowadziła do Mysłakowic Tyrolczyków. W Mysłakowicach w roku 1837 pojawiła się duża grupa tyrolskich protestantów. Osiedlili się , budowali charakterystyczne dla Tyrolu domy, kościół. W sumie było takich domostw 60. Wiele z nich zachowało się do dzisiaj, choć osadników z Tyrolu nie ma tu już od roku 1945. To ciekawy fragment, bardzo mało znanej śląskiej historii.

Zwiedzanie

Świątynię Wang zwiedzać można codziennie od 9 do 18. Wstęp 7 i 5 zł. Ze wzgórza, na którym jest położony, można podziwiać panoramę gór.

Na małym cmentarzyku za świątynią znajduje się skromny grób Henryka Tomaszewskiego, twórcy słynnego Wrocławskiego Teatru Pantomima. Tomaszewski był członkiem tutejszej wspólnoty ewangelickiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!