Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pakistan: nasi himalaiści są już bezpieczni. Aleksandra Dzik i jej grupa ewakuowani

Agnieszka Strzelczyk
Musaf Zaman Kazmi
Grupa polskich alpinistów, przebywająca w rejonie góry Nanga Parbat w Pakistanie, jest bezpieczna. Polacy - wśród nich katowiczanka Aleksandra Dzik - zostali ewakuowani po ataku terrorystów na grupę zagranicznych turystów.

Do zamachu doszło w niedzielę. Doliczono się już dziesięciu ofiar - to dziewięciu turystów i jeden z miejscowych tragarzy. Według niektórych źródeł, zabici zostali wspinacze, którzy zamierzali wejść na szczyt i znajdowali się w bazie. Inna wersja mówi, że przebywali w prywatnym hotelu.

Dodajmy, że siedmioro polskich alpinistów to członkowie International Nanga Parbat Expedition 2013 - cel wyprawy to zdobycie dziewiątego szczytu Ziemi (8126 m n.p.m.). Jedną z grup kieruje Aleksandra Dzik z Katowic. W skład jej ekspedycji wchodzi 19 alpinistów z Azerbejdżanu, Bułgarii, Kanady, Litwy, Łotwy, Polski, Rosji, Serbii oraz Ukrainy.

- Członkowie International Nanga Parbat Expedition 2013 oraz Polacy z innych wypraw działających na Nanga Parbat są już w bazie. Niestety, został zamordowany jeden z członków mojej wyprawy, Ernest Marksa-itis z Litwy. Zginęły także osoby ze Słowacji, trzy z Ukrainy, trzy z Chin, jedna z Nepalu i jedna z Pakistanu - relacjonuje na Face-booku Aleksandra Dzik.

Dzień przed atakiem terrorystów członkowie grupy katowi-czanki, poza Ernestem Marksa-itisem, wyszli z bazy w górę i nocowali w wyższych obozach. Jak poinformował Polski Klub Alpejski, wczoraj uczestnicy naszej wyprawy byli już ewakuowani.
Do ataku w Nanga Parbat przyznała się grupa Jundullah, wcześniej organizująca ataki na pakistańskich szyitów.

- Ci cudzoziemcy to nasi wrogowie, będziemy w przyszłości dokonywać dalszych takich ataków - oświadczył rzecznik Jundullah, Ahmed Marwat.

Oprócz wyprawy, którą kieruje Aleksandra Dzik, w pakistańskiej bazie znajduje się jeszcze wyprawa Polskiego Klubu Alpejskiego Nanga Parbat Experience 2013 z Wrocławia i Krakowa w składzie: Bogusław Magrel, Włodzimierz Kierus oraz Adam Stadnik. Trzyosobowy zespół rzucił wyzwanie himalajskiemu ośmiotysięcznikowi. Ich trasa miała prowadzić na szczyt drogą Kinshofera na ścianie Diamir Face, mierzącej prawie 4000 metrów: to największa ściana na świecie.

Natomiast trzecia polska grupa chce odnaleźć ciała Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego, którzy zaginęli 6 marca 2013 r. na stokach Broad Peak. Ekipę tworzą Jacek Berbeka, młodszy brat Macieja, mieszkający w Tychach 37-letni Jacek Jawień, ratownik Grupy Beskidz-kiej GOPR oraz 52-letni gdańszczanin Krzysztof Tarasewicz. Ataki w pakistańskim Nanga Parbat nie mają jednak wpływu na wyprawę poszukiwawczą.
PAP



*Prezenty na Dzień Ojca 2013. Najlepsze pomysły na dzien taty ZOBACZ
*SERIAL TVP Nasze matki, nasi ojcowie RECENZJE ODCINKÓW + GORĄCA DYSKUSJA
*Egzamin zawodowy 2013 PYTANIA + ODPOWIEDZI + OPINIE + KOMENTARZE
*Urlop macierzyński 2013 NOWE ZASADY, TERMINY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!