Już dwa lata walczą o Muzeum Górnośląskie w Bytomiu. Efektów brak

Miesiąc temu na sesji prezydent Bytomia Damian Bartyla jeszcze raz podkreślił, że miasto nadal nie godzi się na połączenie Muzeum Górnośląskiego z Muzeum Śląskim. I nie przekona go do tego nawet szefowa obu placówek. Uchwała w tej sprawie nie pojawiła się jeszcze w sejmiku.

Uchwała ma 9 miesięcy

Przypomnijmy: miasto zadeklarowało współfinansowanie Muzeum Górnośląskiego już w kwietniu 2015 roku. Radni podjęli uchwałę intencyjną. Jeśli realizacja uchwały doszłaby do skutku, miasto przejmowałoby finansowanie placówki stopniowo, aż do współfinansowania jej w 51 procentach w 2018 roku. Miałoby też wpływ na powoływanie dyrektora i byłoby organizatorem wiodącym, a muzeum w Bytomiu samodzielną placówką.Wspólne finansowanie miało, według władz miasta, rozpocząć się już we wrześniu 2015. Ale w tej sprawie nadal nic się nie dzieje. Bo, obie strony czekają. Jedna - na ruch drugiej. - Po przyjęciu uchwały w sprawie podjęcia działań związanych z prowadzeniem Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu jako wspólnej instytucji kultury Bytomia i samorządu województwa śląskiego, została ona niezwłocznie przedstawiona marszałkowi - mówi Aleksandra Szatkowska, rzeczniczka Urzędu Miejskiego w Bytomiu. - Czekamy na decyzje władz województwa śląskiego.

Co ciekawe, w urzędzie marszałkowskim też czekają. Na odpowiedź z urzędu miejskiego.

- Czekamy na doprecyzowanie przez prezydenta Bytomia przedstawionych nam informacji związanych m.in. z przyszłym profilem działalności oraz sprawami organizacyjnymi - wyjaśnia Witold Trólka z biura prasowego.
- Dotyczą one m.in. wskazania, który z samorządów miałby być głównym organizatorem pracy Muzeum Górnośląskiego w nowej formule. To dla nas konieczne, gdyż chcemy przygotować możliwe warianty funkcjonowania muzeum. Mogłoby to być podstawą do przedstawienia przez marszałka na forum sejmiku propozycji uchwały o prowadzeniu muzeum przez samorząd województwa oraz miasto Bytom - wyjaśnia.

Obawy może budzić fakt, że w tym roku w budżecie Bytomia na współprowadzenie muzeum nie ma żadnych pieniędzy. Aneta Latacz, wiceprezydent Bytomia, zapewnia jednak, że jeśli będą konkretne ustalenia, to pieniądze się znajdą.

Dostali podwyżki

Pracownicy muzeum przyznają, że są już skołowani.

- W ubiegłym roku kilka razy spotkaliśmy się z władzami miasta i z tych spotkań wynikało, że nie chcą ani naszego połączenia z MŚ, ani likwidacji - mówi Anna Wandzik, szefowa związków zawodowych. - I że chcą być naszym prowadzącym. Ale tak naprawdę nie mamy żadnych potwierdzeń. W grudniu na spotkaniu wigilijnym szefowa także nie potrafiła dać nam jakiś wiążących odpowiedzi - przyznaje. Jedyne, z czego pracownicy się cieszą, to z wywalczonych podwyżek. Mają je mieć już od stycznia. O około 20 procent.

*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU