Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Telefon z Afryki +225, + 232, +243, + 245: Nie oddzwaniaj na numery oszustów. UKE ostrzega

Tomasz Szymczyk
Jeśli oddzwonisz na numer oszustów z Afryki, zapłacisz słony rachunek
Jeśli oddzwonisz na numer oszustów z Afryki, zapłacisz słony rachunek 123rf
Uważajcie na oszustów! Nie oddzwaniajcie na telefny z Afryki, bo stracicie pieniądze. 22 to numer kierunkowy do Warszawy i okolic. 225, który wygląda podobnie, to międzynarodowa identyfikacja abonentów zarejestrowanych na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Odebranie takiego połączenia lub próba oddzwonienia może drogo kosztować.

Oszuści dzwonią z Afryki. Nie oddzwaniajcie

- Jeśli połączenie na taki numer zostało wykonane, a dostawca usług je zrealizował zgodnie ze swoim obowiązkiem, to ma także prawo obciążyć abonenta kosztami połączenia, opierając się o obowiązujący cennik - zaznacza Urząd Komunikacji Elektroniczej.

Telefony z Afryki: Jak to działa?

Oszuści działają najczęściej tak: w środku nocy słychać jeden dźwięk dzwonka. Abonent rano widzi nieodebrane połączenia i oddzwania. Gdzieś do Afryki. Jak temu zapobiec?

- Przed oddzwonieniem sprawdźmy długość numeru. Gdy ilość cyfr po przeliczeniu okaże się zbyt duża, nie wykonujmy tego połączenia - mówi asp. Adam Jachimczak ze śląskiej policji.

To moment.

Wstajesz rano i sięgasz po telefon komórkowy. Na wyświetlaczu pojawia się informacja o nieodebranych połączeniach. Myślisz, że wieczorem, gdy głośno grał telewizor, nie słyszałeś telefonu. Oddzwaniasz. Nikt nie odbiera. Dopiero, gdy przyjdzie rachunek, dowiadujesz się, ile Cię ta rozmowa kosztowała.

To nie scenariusz jednego z programów telewizyjnych, ale prosty mechanizm naciągania abonentów sieci telefonicznych - zarówno posiadaczy telefonów stacjonarnych, jak i popularnych „komórek”. W ostatnich dniach mieszkańcy całego kraju odbierają telefony zaczynające się od numerów kierunkowych 225, 243, 232 czy 245. Chociaż dwie pierwsze cyfry mogą wskazywać na numer kierunkowy do jednego z polskich miast, tak naprawdę oznaczają one telefony zarejestrowane kolejno na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Demokratycznej Republice Konga, Sierra Leone czy Gwinei Bissau.Nikogo nie trzeba przekonywać, że za takie połączenie trzeba słono zapłacić.

Zdarza się również, że połączenia te są celowo przedłużane, np. użytkownik słyszy sygnał rozłączenia, lecz jeżeli sam nie naciśnie symbolu czerwonej słuchawki, połączenie trwa nadal, a co za tym idzie, operator nalicza wysokie opłaty.

Skargi nie wpływają

Do Urzędu Komunikacji Elektronicznej cały czas docierają sygnały od abonentów i firm telekomunikacyjnych informujące, że zjawisko nieodebranych połączeń z nieznanych numerów czy tzw. głuchych telefonów nasila się. A jak wygląda sytuacja w województwie śląskim?

CZYTAJ WIĘCEJ
Telefony z Afryki: Jak to działa?

- Na razie nie odnotowaliśmy w ostatnim okresie żadnej pisemnej interwencji w tej Pana sprawie.Nie odnotowujemy również telefonów ze strony mieszkańców województwa śląskiego dotyczących tzw. głuchych telefonów z Afryki - informuje Henryk Przybyła, naczelnik Wydziału Kontroli Telekomunikacyjnej i Pocztowej delegatury Urzędu Komunikacji Elektronicznej w Siemianowicach Śląskich.

- Nie można mówić o większej ilości tego typu incydentów na jakimś konkretnym obszarze. Zgłoszenia te dotyczą telefonów komórkowych, które nie posiadają odpowiednich dla danego regionu numerów telefonicznych. Oczywiście problem ten może również dotyczyć telefonów stacjonarnych jednak do UKE nie wpływają takie informacje - mówi Zdzisław Wójcik, naczelnik warszawskiej centrali UKE.

Zadzwonić mogą i dziś

Hipotetyczna aktywność naciągaczy na innym terenie niż województwo śląskie nie powinna jednak uśpić czujności mieszkańców Śląska, Zagłębia, ziemi częstochowskiej i należących do naszego województwa fragmentów Małopolski. Bo dzisiaj lub jutro nieodebrane połączenie z jednego z egzotycznych afrykańskich krajów może się pojawić jeszcze dzisiaj!

Problem telefonów z Afryki znany jest już także policji. Adam Jachimczak z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej w Katowicach radzi, aby przede wszystkich zwrócić uwagę na długość wyświetlanego numeru.

- Przed oddzwonieniem powinniśmy się upewnić co do ciągu cyfry. Jeżeli numer będzie podejrzanie długi, powinna to być podstawa do tego, aby stwierdzić, że może to być próba oszustwa - mówi asp. Adam Jachimczak. Jak dodaje, jeżeli nie jesteśmy tego pewni, zawsze numer wpisać można do specjalnej wyszukiwarki na stronie internetowej Urzędu Komunikacji Elektronicznej.

Jeżeli nie mamy dostępu do internetu, powinniśmy kierować się zdrowym rozsądkiem.

Opisz swoje numery

Pamiętajmy, że jeżeli ktoś ma do nas pilną sprawę, to na pewno zadzwoni drugi raz. Nie oddzwaniajmy więc na podejrzane numery - apeluje i radzi, aby numery, z których korzystamy na co dzień - do dzieci, rodziców, krewnych, znajomych po prostu opisać tak, aby po pokazaniu się na wyświetlaczu dziwnego telefonu nie zastanawiać się, kto dzwoni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!