Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Spodku padł pierwszy gol na Euro 2016 piłkarzy ręcznych

Jacek Sroka
Chorwat Manuel Strlek był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu z Białorusią. Zdobył 9 bramek
Chorwat Manuel Strlek był najskuteczniejszym zawodnikiem meczu z Białorusią. Zdobył 9 bramek Arkadiusz Gola
W meczu otwarcia w Katowicach Chorwaci dzięki skrzydłowym Vive Kielce pokonali Białoruś 27:21 . Skandynawskie derby wikingów toczyły się w gorącej atmosferze. Islandia wygrała z Norwegią 26:25.

Euro 2016 to największa impreza rozgrywana w naszym kraju w blisko 100-letniej historii polskiego szczypiorniaka. Pierwsza bramka turnieju padła właśnie w Katowicach. W dodatku zdobył ją najdroższy piłkarz ręczny świata Siarhei Rutenka.
W 2009 r. Barcelona zapłaciła za Białorusina 1,2 mln euro, co do dziś stanowi transferowy rekord na rynku piłki ręcznej. Rutenka sześć razy wygrywał Ligę Mistrzów, ale jesienią 2015 r. opuścił Barcelonę i przeniósł się do Kataru. Dla szejków grał jednak tylko dwa miesiące i teraz pozostał bez klubu przygotowując się do ME jedynie na zgrupowaniu kadry. 35-letni Rutenka do przerwy rzucił aż siedem bramek i to dzięki niemu nasi wschodni sąsiedzi przez większość pierwszej połowy utrzymywali się na prowadzeniu. Po przerwie gwiazdor Białorusinów opadł jednak z sił i nie był już tak groźny.

Chorwaci w sześciu ostatnich ME awansowali do półfinału, ale do Katowic przywieźli odmłodzony skład i długo męczyli się z Białorusinami. Pierwsze prowadzenie w tym meczu objęli dopiero po przerwie w 34 min., gdy skutecznym rzutem popisał się Ivan Cupić. Skrzydłowy Vive Tauron Kielce oraz jego kolega z drużyny mistrzów Polski Manuel Strlek mieli spory udział w zwycięstwie Chorwatów zdobywając w sumie 14 bramek. Z wygranej Chorwacji cieszył się piłkarz Piasta Gliwice Josip Barisić, który dopingował swoich rodaków w Spodku.

Drugi mecz Norwegii z Islandią nie dość, że był bardzo zacięty, to jeszcze toczył się w niezwykle gorącej atmosferze, bo kibice obu drużyn nie żałowali gardeł. Być może na tak gorący doping wpływ miało sprzedawane w hali piwo. 8 zł za 0,4 litra jasnego z pianką była dla Wikingów ceną śmiesznie niską, więc nic dziwnego, że to właśnie oni stanowili większość w gigantycznych kolejkach na antresoli Spodka.

Norwegowie do przerwy byli minimalnie lepsi prowadząc 11:10 dzięki pięciu trafieniom prawoskrzydł0owego Kristiana Bjornsena. Po zmianie stron górą byli jednak Islandczycy dowodzeni przez swoją gwiazdę Arona Palmarssona. Rozgrywający węgierskiego Vesprem rzucił w sumie osiem bramek, a decydującego o zwycięstwie gola zdobył na 11 sek. przed końcem skrzydłowy Barcelony i kapitan kadry Gudjon Valur Siggurdsson.

Mecze w Katowicach rozgrywane są w tym samym dniu, w którym Polacy grają w Krakowie, dlatego obawialiśmy się o frekwencję na trybunach. Tymczasem Spodek pokazał na co go stać nie tylko w trakcie koncertu grupy Feel między meczami. Pierwsze spotkanie oglądało według oficjalnych danych 5 tys. widzów. Drugie zgromadziło w hali 6,2 tys. kibiców. W niedzielę na trybunach na być komplet, bo wszystkie bilety na ten dzień zostały już sprzedane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: W Spodku padł pierwszy gol na Euro 2016 piłkarzy ręcznych - Dziennik Zachodni