Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia prosta Dakaru

Leszek Jaźwiecki
Zawodnikom ścigającym się w Rajdzie Dakar pozostał do mety już tylko jeden etap. W sobotę pojadą z Villa Carlos Paz do Rosario, a potem do domu..

Historia 38. Rajdu Dakar zatoczyła koło. Po jedenastu morderczych etapach, w deszczu i potwornym skwarze, dakarowa karawana ponownie zawitała do Villa Carlos Paz.

To już ostatnia prosta tegorocznego Dakaru, etap z San Juan do Villa Carlos Paz. To właśnie od Villa Calos Paz, mieście w prowincji Cordoba, rozpoczęło się prawdziwe tegoroczne ściganie. Wcześniej był nieudany prolog, podczas którego doszło do wypadku i w wyniku którego kilka osób zostało rannych, a potem był anulowany z powodu ulewy pierwszy etap. Na trzecim etapie rozgorzała już prawdziwa walka.

Kilku kierowców przejechało do położonego nad jeziorem u podnóża gór Sierras de Cordoba Villa Carlos Paz już tylko towarzysko. Największym przegranym jest chyba Hiszpan Carlos Sainz, który liczył, że w sobotę odbierze w Rosario główną statuetkę Beduina. Ten świetny rajdowiec przegrał jednak przez defekt skrzyni biegów na 10. etapie, 30 kilometrów przed metą etapu. Hiszpan nie chciał jednak zwalać winy tylko na samochód. - Po części zawinili człowiek i maszyna - mówił o przyczynach wycofania się z rajdu Sainz.

Hiszpan nie robi jednak tragedii, że przedwcześnie musiał zakończyć zmagania. Widać, że pogodził się z losem. W La Rioja spakował swoje manatki i pojechał na lotnisko. Wszyscy sądzili, że wsiądzie do niewielkiej awionetki stojącej otworem na płycie lotniska. Nic z tego! Sainz po przejściu rutynowej kontroli wsiadł do samolotu na pokładzie którego znajdowali się dziennikarze. Nietrudno zgadnąć, że wkrótce znalazł się w prawdziwym ogniu pytań.

Hiszpan spokojnie, z rozwagą tłumaczył i odpowiadał na pytania dziennikarzy. Konferencja prasowa na dużej wysokości znacznie skróciła i urozmaiciła kolejny przelot dziennikarskiej ekipy.

Hiszpańscy dziennikarze skupili także swoją uwagę na innej gwiaździe tegorocznego Dakaru Lai Sanz. Niezwykle utalentowana, a za razem urodziwa Hiszpanka przechadzała się po torze w San Juna utykając. - Nic groźnego, to efekt przypadkowego upadku - tłumaczyła z uśmiechem zawodniczka KTM. Sanz startuje w Dakarze po raz szósty, jej marzeniem było podium. Na razie jednak jest od niego daleko. Laia ściga się na motocyklach od kiedy skończyła siedem lat, a pięć lat później zwyciężyła w trialowych mistrzostwach Europy. W Dakarze zadebiutowała w 2011 roku i od razu odniosła sukces. Nie tylko dojechała do mety, ale zwyciężyła w klasyfikacji kobiet, a w całej stawce motocyklistów uplasowała się na 39 miejscu. Jest zawodniczką fabrycznego zespołu KTM z Austrii.

Lider tego zespołu to jednocześnie lider Dakaru Toby Price. Australijczyk w ubiegłym roku wystartował w rajdzie jadąc fabrycznym motocyklu w barwach KTM Warshaw Team. Sam musiał jednak zapłacić wpisowe, opłacić mechaników, hotele. Zajął trzecie miejsce, ale na kilka etapów przed metą przejęła go austriacka firma KTM dając zawieszenie i inne części zamienne. Dzisiaj Price jest gwiazdą KTM i jednym z głównych faworytów do odebrania Beduina.

Naszą motocyklową gwiazdą może okazać się Jakub Piątek. Ma dopiero 24 lata i za sobą dwa starty w Dakarze. Pierwszy był nieudany - musiał się wycofać wskutek awarii motocykla na 8 etapie. Tegoroczny może być zdecydowanie lepszy. Piątek od początku jedzie rozsądnie, bez emocji.

- Dmuchamy na zimne, do mety zostało jeszcze kilkaset kilometrów - nie chce zapeszać Dariusz Piątek, ojciec zawodnika, który też startował w Dakarze, ale jemu do mety dojechać się nie udało.
Przed etapem do Villa Carlos Paz dobrych rad 24-letniemu motocykliście u
dzielił Jacek Czachor. - Jedź spokojnie, pilnuj tych z tyłu, nie daj się wyprzedzić - mówił były polski motocyklista obecnie pilot Marka Dąbrowskiego. - Jeśli ci z przodu popełnią błędy awansujesz, a jak dasz się wyprzedzić, to stracisz - przestrzegał Czachor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!