Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świńska grypa już w Polsce. Kiedy na Śląsku? Czy grozi nam epidemia grypy jak na Ukrainie?

Marlena Polok-Kin
Wiktoria Wrobel-Palczewska, farmaceutka, demonstruje maseczkę, którą pwinniśmy nosić, aby nie zarażać zdrowych i aby nie dać się zarazić
Wiktoria Wrobel-Palczewska, farmaceutka, demonstruje maseczkę, którą pwinniśmy nosić, aby nie zarażać zdrowych i aby nie dać się zarazić Tomasz Wozny / Polskapresse
Ukraina ogłosiłą epidemię grypy. Masowe zachorowania występują w Obwodzie Kaliningradzkim. Tylko patrzeć, gdy grypa dojdzie do Polski. Pierwszy potwierdzony przypadek zanotowano w Olsztynie. Ale specjaliści uspokajają: nie ma nawet jeszcze szczytu zachorowań na "zwykłą" grypę. I wciąż najlepszą profilaktyką jest szczepionka. Nawet teraz, w środku sezonu.

Świńska grypa. Czy bać się jej w województwie śląskim?

W mediach informacje o świńskiej grypie osiągają rekordy popularności. U sąsiadów na Wschodzie (Ukraińców i Rosjan) grypa - popularnie zwana świńską - znów zbiera śmiertelne żniwo. Jest powód, by się jej bać w woj. śląskim?

Jak nas poinformowała Beata Kępa, kierownik Oddziału Promocji Zdrowia i Komunikacji Społecznej w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach, nie zgłoszono dotąd żadnego przypadku podejrzenia wirusa AH1N1- potocznie zwanego "świńską grypą".

Liczba zachorowań na grypę w regionie nie tylko nie wzrosła lawinowo, ale nie dotarła jeszcze nawet "zwykłego", corocznego szczytu. W tym tygodniu odnotowano niespełna 5900 przypadków grypy w województwie, w zeszłym tygodniu było ich więcej. W szczycie grypowym, to zwykle w lutym i na przełomie marca - jest to nawet 13 do 23 tysięcy tygodniowo!
Najskuteczniejsza profilaktyka? Szczepionka.

- W szczepionce zalecanej na obecny sezon epidemiczny jest komponenta wirusa AH1N1 i to najlepsza profilaktyka grypy, także tej, której tak się boimy - podkreśla kierownik Oddziału Epidemiologii, Renata Cieślik-Tarkota.

Tymczasem w regionie zaszczepiło się jedynie 3 proc. mieszkańców.

KOMU ZAGRAŻA GRYPA?

Co więcej, szczepienia zaczynają się już we wrześniu, ale można wziąć także teraz - jeśli jesteśmy zdrowi (i po konsultacji z lekarzem).

Jak podkreśla Renata Cieślik-Tarkota, o szczepionkę warto przede wszystkim w pierwszej kolejności zapytać o nią lekarza rodzinnego, w swojej przychodni zdrowia. W niektórych miastach osoby powyżej 60. roku życia mogą korzystać z bezpłatnych szczepień przeciwko grypie fundowanych przez samorządy.

Są też pojedyncze szczepionki w aptekach, a hurtownie są w stanie zapewnić każdą ilość w krótkim czasie.

Jak dodaje nasza rozmówczyni, nie ma powodu do paniki, jeśli chory na grypę trafi do szpitala - nie ma potrzeby jakich nadzwyczajnych środków ostrożności i przygotowań w placówce, jeśli będzie to pacjent z AH1N1. Najważniejsze - w każdym przypadku - odizolowanie chorego na grypę od innych pacjentów, nie chorujących na grypę.

Chodzi o to, by nie dopuścić do powstania ogniska zakażenia szpitalnego.

Beata Kępa przypomina, że ten wirus może mieć szczególnie ciężki przebieg (choć zawsze grypę łatwo odróżnić od zwykłego przeziębienia) i skutkować większą liczbą powikłań. Może grozi w następstwie - zapaleniem oskrzeli, zapaleniem płuc, ucha środkowego. W szczególności dotyczy to pewnych grup chorych.

Niebezpieczna grypa (każdy wirus) jest dla osób cierpiących na wszelkie przewlekłe schodzenia (nawet chorych na cukrzycę), przyjmujących leki immunosupresyjne (po przeszczepach), dla wszystkich z obniżoną odpornością. Ostrożne powinny być kobiety w ciąży.

Co jeszcze możemy zrobić, by się chronić przed grypą każdego rodzaju?

Jak podkreśla Beata Kępa, przede wszystkim zachować podstawowe zasady higieny - tak tak, regularne mycie rąk to podstawa. To szczególnie ważne, jeśli przebywamy w dużych skupiskach ludzkich, dotykamy przedmiotów powszechnie używanych przez wiele osób. Nie wiemy, kto przed nami z nich korzystał, czy był zarażony i na jakim etapie rozwoju choroby.

- Jeśli lekarz stwierdzi grypę, trzeba bezwzględnie stosować się do jego zaleceń i pozostać w domu - przestrzega Beata Kępa. - To ważne dla naszego zdrowia - choroba, która grozi poważnymi powikłaniami. Ważne też, by nie wychodzić do pracy, skupisk ludzkich i nie zarażać innych osób.

Mieszkanie trzeba regularnie wietrzyć i używać jednorazowych chusteczek do nosa. A w całym sezonie jesienno-zimowym - przebywać na powietrzu, ruszać się regularnie, stosować dietę bogatą w warzywa i owoce, różnorodną.

Jak podkreślają nasze rozmówczynie, także takie czynniki, jak warunki życia i dbałość o kondycje i odżywianie mają wpływ na podatność na zachorowania na grypę - także u naszych wschodnich sąsiadów.

CZY GRYPA ZAGRAŻA POLAKOM?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo