Ustawa śmieciowa na Śląsku: rewolucja w Chorzowie, chaos w Częstochowie LIVE

Aktualizacja, 16.00 Mysłowice
Przetarg na wywóz i zagospodarowanie odpadów w mieście wygrało konsorcjum Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice i spółki Remondis z Warszawy. Umowę z nimi miasto podpisało dopiero dzisiaj, 1 lipca. Do 28 czerwca pozostałe firmy biorące udział w przetargu miały czas na odwołanie się od decyzji.

Firmy obsługujące gospodarkę odpadami rozpoczęły dostarczanie kubłów na śmieci dopietro dziś. Będą wymieniane sukcesywnie. Do momentu otrzymania odpowiednich pojemników wywóz odpadów będzie się odbywał na dotychczasowych zasadach. - Mieszkańcy będą segregować śmieci we własnych pojemnikach. Nie szkodzi, że będą innego koloru czy wielkości, ważne, żeby osobno gromadzić odpady mokre, odpady suche i szkło - wyjaśnia Kamila Szal, rzeczniczka UM. Jeśli własciciel nieruchomości zadeklarował segregację odpadów, a nie ma pojemników/worków do segregacji, to do momentu ich otrzymania nie będzie obciążany za niewypełnianie obowiązku segregacji.

Punkt Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych powstał przy ul. Miarki 38 w Mysłowicach i od 1 lipca można tam zawozić odpady. W pierwszym okresie tzn. 2,5 lat będzie funkcjonował w mieście tylko jeden taki punkt.

Aktualizacja, 15.40 Lubliniec, powiat lubliniecki
W Lublińcu przetarg wygrała spółka ASA. Pierwotne stawki za odbiór śmieci wynosiły 19 zł i 9,5 zł. Po obniżce mieszkańcy zapłacą 14 zł lub 7 zł w przypadku segregacji. W związku ze zmianą stawki konieczne było ponowne złożenie deklaracji, które wciąż spływają, ale jak zapewniają pracownicy Referetu Komunalnego UM, proces ten przebiega sprawnie. Dostarczanie worków i pojemników na śmieci rozpoczęto z końcem czerwca, nie wszyscy mieszkańcy je jednak otrzymali, o czym od rana informują urząd. Lublinieccy urzędnicy zapewniają, że z ciągu kilku dni, worki i pojemniki zostaną dostarczone wszystkim. Realizowane są już pierwsze odbiory śmieci. W mieście obowiązują 4 kolory pojemników: żółty (tworzywa sztuczne, plastik, metal), niebieski (papier), zielony (szkło białe i kolorowe) oraz brązowy (odpady biodegradowalne).

W trudniejszej sytuacji jest 8 gmin powiatu lublinieckiego i tarnogórskiego (Ciasna, Kochanowice, Konopiska, Kalety, Pawonków, Woźniki, Dobrodzień, Koszęcin), które ogłosiły przetarg zbiorowy. Najpierw odwołanie do KIO złożyły fiormy Remondis i ASA. Gminy wyszły ze sporu obronną ręką, ale na dzień przed podpisaniem umowy ze zwycięzcą przetargu, Prywatnym Zakładem Oczyszczania Miasta Waldemar Strach, odwołanie złożyła SITA. Konieczne było stworzenie tzw. protezy śmieciowej. Mieszkańcy otrzymają worki na śmieci, które do czasu rozpatrzenia odwołania, będzie odbierać firma Stracha. Takie rozwiązanie ma obowiązywać do 31 lipca.

Aktualizacja, 15.20. Sosnowiec
Pojemniki (w trzech kolorach) są w zdecydowanej większości miasta, ostatnim dniem rozwożenia ma być środa. Jeśli mieszkańcy nie będą segregowali śmieci, zapłacą według wyższej taryfy. Punkt zbiórki znajduje się w dzielnicy Juliusz na wysypisku przy ul. Grenadierów, urząd rozpatruje w tej chwili inne lokalizacje

Aktualizacja, 15. Wodzisław Śląski
Firma obsługująca Wodzisław Śląski od rana wywozi śmieci. Mieszkańcy u których w najbliższych dniach odbędzie się odbiór odpadów komunalnych otrzymali już harmonogramy wywozu. W najbliższych dniach wszyscy wodzisławianie je otrzymają.

Aktualizacja, 14.30 Bielsko - Biała
Na terenie Bielska-Białej, gdzie przetarg wygrała firma „Sita” - Zakład Oczyszczania Miasta S.A., podpisano już umowę na odbiór i gospodarowanie śmieciami pochodzącymi od mieszkańców oraz firm. Znów jednak okazuje się, że nie wszyscy mieszkańcy otrzymali pojemniki na odpady.

– W pierwszej kolejności są one przydzielane tym osobom, które w zakresie odbioru śmieci, do tej pory obsługiwane były przez inne firmy – tłumaczy Szymon Gąsowski z biura prasowego bielskiego magistratu.

Do wielu właścicieliw domach jednorodzinnych dostarczono na razie tylko same worki na śmieci segregowane, a kosze dopiero mają otrzymać.

Na terenie stolicy Podbeskidzia uruchomiono wczoraj pierwszy punkt odbioru odpadów od mieszkańców. Mieści się przy ulicy Krakowskiej 315 D. – Niebawem powstaną kolejne takie punkty, ale jeszcze nie wiemy ile ich dokładnie będzie – dodaje Gąsowski. Zróżnicowana jest również częstotliwość odbioru odpadów od bielszczan.

– Zależy to między innymi od tego, jak mieszkańcy danych części miasta zażyczyli sobie podczas wypełniania ankiety śmieciowej – podkreśla Gąsowski.

Aktualizacja, 14. Tarnowskie Góry
W Tarnowskich Górach nie zmienia się firma, która wywozi śmieci. Od 1 lipca przez kolejne 18 miesięcy odpady zabierać z posesji i bloków będzie Remondis. To tak firma winna na 1 lipca wyposażyć mieszkańców w worki do segregacji. Tymczasem nadal nie wszyscy je mają.

Tak jest na przykład w dzielnicy Osada Jana. Są natomiast kubły na odpady niesegrgowane, bo firma się nie zmieniła.

- Dostajemy informację, że mieszkańcy nie mają jeszcze worków do segregacji śmieci. Ponaglamy firme, by je dostarczyła i myślę, że w ciągu kilku dni takie worki mieszkańcy dostaną - mówi Krzysztof Czarnecki z Urzędu Miejskiego w Tarnowskich Górach. Te opóźnienia mogą wynikać z tego, że tarnogórski ratusz podpisał umowę z Remondisem dopiero w czwartek, 27 czerwca. Dlatego też oficjalnie został jeszcze też uruchomiony punkt selektywnego zbiernia odpadów. Będzie się on mieści przy ul. Laryszowskiej w dzielnicy Rybna, gdzie do tej pory firma Remondis ma wysypisko śmieci. Do punktu można dostarczać nadmiar odpadów, które nie zmieszczą się do kubłów, czy worków. - Punkt selektywnego zbierania odpadów firma powinna uruchomić w ciagu miesiąca od momentu podpisania umowy z gminą - wyjasnia Krzysztof Czarnecki.

W Tarnowskich Górach sprawdzaniem tego, czy mieszkańcy segrgują śmieci ma się zajmować Remondis. Ewentualne nieprawidłowości przekazywac do urzędu. Urzadnicy zaś mają wyjaśniać problem z właścicielem posesji. - Oczywiście będą kontrole, ale przez pierwsze miesiące obowiązywania nowych przepisów chcemy przede wszystkim postawić na edukację mieszkańców, więc rygorystycznego karania na razie nie będzie - mówi Krzysztof Czarnecki.

Aktualizacja 13.40 Mikołów
Kontenery na osiedlach powiatu mikołowskiego nie wszędzie są normą. Mieszkańcy osiedli administrowanych przez spółdzielnię "Razem" w Łaziskach Górnych mogą być zdezorientowani. Według zapisów nowej ustawy śmieciowej od dziś swoje odpady selekcjonowane powinni wrzucać do kolorowych kontenerów. Tych jednak brakuje.

- Jest bałagan. Nie możemy dogadać się z firmą, która wygrała przetarg w Łaziskach Górnych. Prawdopodobnie kontenery zostaną dowiezione na osiedle jeszcze w tym tygodniu - tłumaczy Agnieszka Kiecka, specjalista ds. administracji spółdzielni mieszkaniowej "Razem" z Łaziska Górnych.

Co w takiej sytuacji mają zrobić mieszkańcy? - Ci, którzy nie mają dostępu do kontenerów na odpady selekcjonowane mogą wyrzucać śmieci do śmietników przeznaczonych na odpady zbiorcze - wyjaśnia Agnieszka Kiecka. Docelowo na osiedlach tej spółdzielni mają zostać ustawione 22 komplety kolorowych kontenerów.

Aktualizacja 13.25 Radzionków
W Radzionkowie przetarg wygrała firma Spectrum Silesia Service. Umowa obowiązuje do końca 2014 roku. Za segregowane śmieci mieszkańcy zapłacą miesięcznie 6,50 zł (5 zł dla rodzin, które mają co najmniej trójkę dzieci) i 12,60 zł za odpady zmieszane. Kubły i worki dostarcza firma. Tyle teoria.

Ale!1 lipca nikt z mieszkańców nie miał jeszcze dostarczonych worków. Kierownik referatu ochrony środowiska w UM w Radzionkowie, Zuzanna Senkała mówi, że worki do segregacji będą rozwożone do domów od 2 do 5 lipca. W blokach segregacja ma się odbywać bez... worków. Koło bloków będą (są rozwożone od piątku) tzw. kubły-gniazda w różnych kolorach, gdzie należy wyrzucać konkretne odpady.

Nie ma w Radzionkowie na razie punktu selektywnego zbiernia odpadów. Ma go zorganizować UM, a obsługiwać firma SSS. Niestety, na etapie załatwiania formalności, które pozwoliłyby utworzyć i zbudować taki punkt, jedna z zainteresowanych stron oprotestowała decyzję środowiskową potrzebną do pozwolenia na budowę. Zuzanna Senkała powiedziała nam, że ten protest prawdopodobnie zostanie wycofany, ale cała procedura jeszcze potrwa.

Aktualizacja 13.10 Jastrzębie Zdrój
W Jastrzębiu-Zdroju póki co wszystko działa bez zarzutu - informuje nasza reporterka. Nie wpłynęła jeszcze żadna skarga od mieszkańców. Dwie firmy, które dbają o wywóz, działają bez problemów.

Aktualizacja 12.56 Częstochowa
W Częstochowie chaos. Powód? Dwie firmy, które zaproponowały najniższe ceny w przetargu, mającym wyłonić odbiorcę odpadów, nie zdecydowały się na podpisanie umowy z gminą. Miasto porozumiało się z trzecim uczestnikiem przetargu - Remondis. Kwota jaką zażyczyła sobie ta firma za realizację kontraktu jest jednak o 10 mln zł wyższa, niż najniższa oferta w przetargu. Mimo to miasto zdecydowało się na parafowanie umowy z Remondisem. Jej podpisanie ma nastąpić, dopiero po dokonaniu przez Radę Miasta Częstochowy zmian w Wieloletniej Prognozie Finansowej Miasta – właśnie w związku z wyższa kwotą – co nastąpi podczas zwołanej na dziś nadzwyczajnej sesji.

Tzn. w Częstochowie nie ma na razie firmy, która odbierze śmieci od mieszkańców. Nie wiadomo też, o ile wzrosną stawki, gdy magistrat podpisze umowę z Remondisem.

Wysokość opłat jest ustalona odrębną uchwałą – stawki wynoszą 10,5 zł za segregowane i 12,50 za niesegregowane odpady i jak twierdzą urzędnicy w najbliższym czasie się one nie zmienią. Czy stanie się tak później, zależy od tego, ile osób będzie płaciło opłatę oraz jaka będzie realna ilość odpadów wywożonych z miasta.

Aktualizacja 12.45. Zabrze
W Zabrzu nie wszędzie są już nowe pojemniki. Urzędnicy zapewniają, że większość miasta jest już w nie wyposażona, a braki to sytuacje sporadyczne. Mieszkańcy powinni zgłaszać takie sytuacje, a będą one rozwiązywane w ciągu jednego, może dwóch dni. Do końca tygodnia wszędzie powinny już być nowe kontenery.

Oprócz pojemników brakuje też deklaracji. A to dlatego, że zmieniły się stawki za śmieci (z 9,85 i 13,85 zł za osobę na 8,85 i 12,85 zł) i mieszkańcy musieli złożyć je raz jeszcze. Mimo iż jest po terminie, urzędnicy na nie czekają. Wkrótce zaczną wysyłać ponaglenia.

12.32 Chorzów
Chorzów ma już podpisaną umowę z firmą wywożącą śmieci (Alba), od zeszłego tygodnia rozwoziła ona pojemniki, stoją w całym mieście (są cztery: niebieski - papier, zielony - szkło, zółty - plastik, brązowy - odpady biodegradowalne). Pod blokiem możecie ich jednak nie znaleźć... Są ustawione nawet do 200 metrów od posesji. Pojemniki na odpady zmieszane są natomiast ustawione w miejscach dawnych kontenerów na odpadki.

Jeśli spółdzielnia/wspólnota itd. zdeklarowała, że mieszkańcy będą segregować śmieci, a okaże się, że nie wszyscy to robią, to będą kary. Najpierw jednak okres przejściowy i pouczenia. Obowiązywać będzie niestety odpowiedzialność zbiorowa. Kontrolę kontenerów mają robić urzędnicy ze strażą miejską. Nie będą zatrudniane do tego dodatkowe osoby.

Punkt zbiórki selektywnej w Chorzowie znajduje się przy ul. Bytkowskiej. Oprócz tego na terenie miasta będzie działać Mobilny Punkt Zbiórki Odpadów - bezpłatnie można oddać zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny, baterie i akumulatory, chemikalia, opony, świetlówki, oleje i smary, resztki rozpuszczalników, opakowania po substancjach niebezpiecznych, np.: środkach ochrony roślin.

Raz na kwartał dokonywany będzie objazd miasta i zbiórka odpadów niebezpiecznych od mieszkańców. Można je również zawieźć do punktu zbiórki selektywnej. Oddanie takich odpadów będzie bezpłatne. To samo dotyczy odpadów wielkogabarytowych.

Aktualizacja 12.20
Piekary ŚląskiePojemniki na odpady w mieście są. Te do segregacji w czterech kolorach. W budynkach wielorodzinnych, jak donosi nasza reporterka likwidowane są kolejne zsypy. Co jeśli mieszkańcy Piekar Śl. deklarujący segregację, śmieci będą mieszać? UM stawia na odpowiedzialność zbiorową, jeśli w budynku wielorodzinnym selektywna zbiórka nie będzie prowadzona, wszyscy lokatorzy zapłacą więcej.

Choć na razie sytuacja w Piekarach Śląskich jest opanowana, niebawem może się to zmienić. Dlaczego? Zbiórką odpadów w mieście zajmuje się komunalna spółka ZGK. Przetargu nie było. Prezydent Stanisław Korfanty podpisał jedynie umowę z Zakładem Gospodarki Komunalnej, mimo że Ministerstwo Środowiska utrzymuje, że przetarg jest konieczny.

Katowice
W Katowicach pojemniki na odpady segregowane nadal rozwozi Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Spółka wygrała przetarg na odbiór śmieci z Katowic przez najbliższe cztery lata (umowa na 144 mln zł). W sumie pojemników powinno być sześć – zielony, żółty, niebieski, różowy (na metal), czarny na odpady zmieszane oraz brązowy na odpady biodegradalne.

- Na pojemniki brązowe nadal czekamy, niestety to kontenery z podwójnym dnem i ich produkcja wciąż trwa – mówi Arkadiusz Teodorowski, z MPGK.

ZOBACZ KONIECZNIE:
WSZYSTKO CO MUSISZ WIEDZIEĆ O SEGREGACJI ODPADÓW

Z naszych informacji wynika, że pojemników kolorowych brak jeszcze w Śródmieściu i ulicy Granicznej. – Sprawdzimy to. Nadal rozwozimy kontenery w miejsca, które do tej pory obsługiwały firmy Alba i Remondis – dodaje Teodorowski.

Mieszkańcy alarmują też, że w wielu blokach działają wciąż zsypy na śmieci. – One nie będą likwidowane, zsyp działa jak pojemnik na odpady zmieszane, czyli czarny – tłumaczy Teodorowski.

Od rana gorąca jest śmieciowa infolinia, którą na 1 lipca uruchomiło MPGK. Spory jest też ruch przy dwóch gminnych punktach zbiórki odpadów (w przyszłym roku będą 4) przy ulicy Obroki oraz Milowickiej. Do obu można bezpłatnie zwozić odpady wielkogabarytowe, sprzęt elektroniczny, gruz (po remoncie mieszkania), leki, baterie, puszki po farbach, itp.

*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA LIPIEC 2013
*Sławny śląski aktor Jacenty Jędrusik nie żyje [ZOBACZ NAJLEPSZE ROLE]
*Alarmy bombowe w Polsce i na Śląsku. Sprawcy napisali: WYDAJEMY WYROK ŚMIERCI
*Gwałtowne burze na Śląsku. Dramat mieszkańców Pszczyny, Czechowic i Goczałkowic ZDJĘCIA i WIDEO

współpraca Justyna Toros, Bartosz Pudełko, Janusz Strzelczyk, Agnieszka Strzelczyk, Katarzyna Spyrka, Krzysztof Szendzielorz, Damian Hatko, Łukasz Gardas, Tomasz Szymczyk, Aneta Kaczmarek