Od dzisiaj w Zagłębiowskim Centrum Onkologii Szpitalu Specjalistycznym im. S. Starkiewicza zamknięty będzie 76-łóżkowy oddział wewnętrzny oraz częściowo Szpitalny Oddział Ratunkowy. To oznacza wielkie kłopoty dla pacjentów.
Bo lekarze odchodzą
- Już od dawna nie było na oddziale ani jednego lekarza, a pacjentami zajmował się lekarz dochodzący z innego oddziału. Cała opieka nad chorymi spadała na barki pielęgniarek. Jak można do tego dopuścić? Przecież to jedyny szpital wmieście i trzeba zrobić wszystko, by pacjenci mieli zapewnioną opiekę - alarmowali nas pacjenci dąbrowskiego szpitala.
Jak się dowiedzieliśmy 28 stycznia odbyło się posiedzenie Rady Społecznej szpitala, którego tematem był wniosek dyrektora tej placówki o wyrażenie opinii na temat czasowego, częściowego zaprzestania działalności oddziału wewnętrznego oraz częściowo Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w ZCO Szpitalu Specjalistycznym w zakresie zabezpieczenia internistycznego. Chodzi o zamknięcie oddziału wewnętrznego i częściowo SOR-u na okres do 6 miesięcy, czyli od 1 lutego do 31 lipca br.
- Dyrektor, przedstawiając wniosek, uzasadniał konieczność jego pozytywnego zaopiniowania niemożliwością zabezpieczenia wymaganej obsady lekarskiej z uwagi na zwolnienie się z pracy lekarzy oddziału wewnętrznego oraz rozwiązanie umowy o pracę przez nowo zatrudnionego ordynatora tego oddziału - tłumaczy Iwona Krupa, zastępca prezydenta Dąbrowy Górniczej i przewodnicząca rady społecznej szpitala. - Z tego powodu i nagłej choroby dwóch innych lekarzy nie ma możliwości zabezpieczenia funkcjonowania oddziału od 1 lutego. Dlatego też ZCO Szpital Specjalistyczny utracił przejściowo możliwość udzielania świadczeń w tym zakresie. Niepodjęcie działań zmierzających do zaprzestania działalności Oddziału wewnętrznego i częściowo SOR-u mogłoby stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców Dąbrowy Górniczej - dodaje.
Pojadą do innych szpitali
W piątek 29 lutego trwały procedury związane z powiadomieniem śląskiego NFZ i wojewody śląskiego o problemach w dąbrowskiej lecznicy.
A co z pacjentami? Dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim, że pacjenci, którzy będą przyjęci na SOR i będzie można im pomóc w ramach innych oddziałów funkcjonujących w dąbrowskim szpitalu (zajmujących się też sprawami internistycznymi, jak np. 24-łóżkowy Oddział diabetologii), zostaną przyjęci do szpitala. - Jeśli natomiast okaże się, że problemy będą poważniejsze, to pacjenci mają zostać transportowani do innych szpitali. Niewykluczone, że część pacjentów będzie odsyłana do innych lecznic - usłyszeliśmy w UM. Pogotowie ratunkowe ma od razu transportować pacjentów do pozostałych szpitali w regionie.
Co dalej z noworodkami
To kolejne kłopoty placówki, bo nie wiadomo też, jaka przyszłość czeka Oddział położniczo-ginekologiczny, Oddział noworodkowy, salę porodową, poradnię patologii i kontroli rozwoju noworodka. Według nieoficjalnych informacji spółka Perinatologia Śląska, która przejęła te oddziały, być może wycofa się z ich prowadzenia. A to oznaczałoby, że ponownie wrócą w struktury szpitala. Tu nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, bo szpital czeka na oficjalne stanowisko w tej sprawie szefa spółki.
*Studniówki 2016 Szalona zabawa maturzystów. Zobaczcie, co się dzieje ZDJĘCIA + WIDEO
*Abonament RTV na 2016: Ile kosztuje, kto nie musi płacić SPRAWDŹ
*Horoskop 2016 dla wszystkich znaków Zodiaku? Dowiedz się, co Cię czeka
*Jesteś Ślązakiem, czy Zagłębiakiem? Rozwiąż quiz
*1000 zł na dziecko: JAK DOSTAĆ BECIKOWE? ZOBACZ KROK PO KROKU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?