Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Brzeszcze: Pracownicy są nakłaniani do odejścia

Aldona Minorczyk-Cichy
Kopalnia
Kopalnia ARC
Restrukturyzacja należących do Kompanii Węglowej kopalń Brzeszcze i Piekary budzi ogrome emocje, choć żaden z górników nie straci pracy. Konieczne natomiast będą przeniesienia do innych kopalń spółki. Dotarliśmy do pisma, w którym znajduje się informacja o nakłanianiu górników do rozwiązywania umów o pracę. Dzisiaj mają zostać oficjalnie przedstawione plany zmian. - Zarząd spółki spotka się ze związkowcami. Będą przedstawiane proponowane zmiany - podkreśla Zbigniew Madej, rzecznik KW.

Nieoficjalnie wiadomo, że w jednej i drugiej kopalni zatrudnienie ma się zmniejszyć niemal o połowę. W kopalni Brzeszcze z 3000 górników ma zostać 1800, w Piekarach zamiast 2900 1 stycznia 2014 zatrudnienie ma wynieść 1500 osób. - W kopalni Piekary zostanie jedna ściana, w Brzeszczach dwie, ale przy dramatycznie ograniczonym wydobyciu. Takie kopalnie nie mają szansy przetrwać - alarmuje Bogusław Ziętek, szef WZZ 80.

Jego zdaniem restrukturyzacja Brzeszcz jest postawiona na głowie. - W tej kopalni jest ponad 400 osób z uprawnieniami emerytalnymi. Może od nich zacząć porządkowanie? - podkreśla Ziętek.

Tymczasem dotarliśmy do pisma, w którym ZZ Kadra prosi o interwencję Państwową Inspekcję Pracy. Informuje w nim o tym, że pracownicy którzy są w wieku emerytalnym są nakłaniani o rozwiązanie umowy o pracę. Związkowcy nazywają to nękaniem pracowników i dyskryminacją ze względu na wiek. Podpisany pod pismem do PIP jest Bogusław Studencki, szef ZZ Kadra w kopalni Brzeszcze.

Bogusław Ziętek podkreśla, że kulą u nogi kopalni Brzeszcze są też umowy ze spółkami zewnętrznymi.
- Mamy w ręku 63 takie umowy opiewające na 22 mln zł. A jest ich znacznie więcej. W sumie co roku z kopalni wypompowywane są dziesiątki milionów złotych - mówi Ziętek.

Czy zarząd spółki zdoła przekonać związkowców do zmian? Kompania ze względu na sytuację na światowym rynku jest trudnej sytuacji. Wiadomo już, że nie wypracuje zakładanego zysku na poziomie 150 mln zł. Są też analitycy, którzy twierdzą, że na koniec roku może mieć spore straty. Madej dodaje, że spółka nie ma wpływu na malejące zapotrzebowanie na energię. Idąc za wskazaniami rynku, obniżyła w tym roku produkcję węgla o 3 mln ton. Od kilku miesięcy prowadzi reorganizację. Zobowiązała się wobec właściciela do obcięcia pozapłacowych kosztów o 8 procent.

Fuzja koncernów? To tylko plotki

Kolejny raz, teraz za sprawą "Dziennika Gazety Prawnej", wraca sprawa fuzji KHW z JSW. Spółki tego nie komentują. Nieoficjalnie wiadomo, że nikt z zarządami na ten temat nie rozmawiał. Resort gospodarki także takim planom zaprzecza.
- Takie decyzje zapaść mogą jedynie na szczeblu właścicielskim, czyli resortu gospodarki. My tego nie komentujemy - podkreśla Wojciech Jaros, rzecznik prasowy KHW. Ta spółka była już "swatana" z JSW, Węglokoksem, była też już jedną nogą na giełdzie. Żadna z tych informacji się nie potwierdziła. Rok temu zaprzeczał im b. wicepremier i szef resortu gospodarki Waldemar Pawlak. KHW to najmniejsza spółka węglowa. Jej sytuacja finansowa nie wygląda różowo. W tym roku spółka ma wyjść na zero, a jej prezesi nieśmiało wspominają o ewentualnym, niewielkim - ale jednak zysku. Spółka jest restrukturyzowana. Jej atutem jest dobry jakościowo, lepszy pod względem energetycznym niż u konkurencji węgiel.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kopalnia Brzeszcze: Pracownicy są nakłaniani do odejścia - Dziennik Zachodni