Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były komendant Wiaterek załata drogi na Śląsku

Piotr Rąpalski
Janusz Wiaterek
Janusz Wiaterek Wojciech Matusik
Były komendant krakowskiej straży miejskiej Janusz Wiaterek znalazł pracę w śląskim Urzędzie Marszałkowskim. Będzie pełnił tam funkcję doradcy marszałka i zajmie się organizowaniem funduszu służącego... łataniu dziur w drogach województwa.

Przypomnijmy. Wiaterek podał się do dymisji z funkcji szefa straży miejskiej w grudniu 2012 roku, po tym jak "Gazeta Krakowska" ujawniła szereg nieprawidłowości w prowadzonej przez niego jednostce, w tym przypadki bicia obywateli i łapówkarstwa. Z pomocą prezydenta Krakowa były komendant został zatrudniony na okres próbny w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji. Był tam szefem ochrony, ale się nie sprawdził i odszedł.

Już wtedy jednak starał się o przyjęcie do Urzędu Marszałkowskiego na Śląsku. Wystartował w konkursie na stanowisko... wicedyrektora Wydziału Edukacji i Nauki.

- Od grudnia 2012 r. szukałem pracy, więc nic dziwnego, że złożyłem aplikację. Spełniałem wymogi formalne, zostałem zakwalifikowany, przeszedłem etapy naboru, chciałem się też sprawdzić. Dotarłem do finału, pokonałem kilkunastu innych dobrych kandydatów z wykształceniem pedagogicznym, to o czymś świadczy - tłumaczy Wiaterek.

Konkurs nie został rozstrzygnięty, ale były komendant i tak znalazł zatrudnienie w rodzinnych stronach (przed rokiem 2006, zanim znalazł się w krakowskiej straży, był komendantem strażników w Zabrzu). Teraz u marszałka śląskiego Mirosława Sekuły ma przygotować koncepcję wojewódzkiego funduszu drogowego. Kombinuje, skąd wziąć pieniądze na remonty i budowę dróg w regionie.
Czy Janusz Wiaterek ma doświadczenie w drogownictwie i finansach? Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego. Ukończył też studia z zarządzania w administracji na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie. Jednak przez ostatnie 21 lat pracował w jednostkach mundurowych w Zabrzu i Krakowie.

Rzeczniczka śląskiego Urzędu Marszałkowskiego nie potrafiła nam wytłumaczyć, dlaczego jej szef zdecydował się zatrudnić Janusza Wiaterka. O wyjaśnienia poprosiliśmy więc jego samego.

- Nie zajmuję się drogami czy inwestycjami, ale przygotowaniem koncepcji prawnej pozyskiwania środków na te cele. Chcę wykorzystać moje ponad 20-letnie doświadczenie w samorządzie - mówi Janusz Wiaterek. Fundusz ma wynosić od 50 do 200 mln zł rocznie. - Mamy już pomysły na pozyskanie tych pieniędzy i choć temat jest trudny, to w mojej ocenie szanse są spore. Już dziś o części pomysłów będę rozmawiał z panem marszałkiem - dodaje.

Krakowscy radni odetchnęli z ulgą na wieść, że prezydent Krakowa nie próbował upchnąć byłego pracownika w miejskich strukturach.

- Problem komendanta to kiepskie zarządzanie ludźmi, więc być może sprawdzi się na stanowisku, na którym zajmie się tylko pozyskiwaniem pieniędzy - komentuje Jerzy Woźniakiewicz, krakowski radny PO i szef Komisji Praworządności.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Były komendant Wiaterek załata drogi na Śląsku - Gazeta Krakowska