Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarskie szaleństwo przed Spodkiem. W Katowicach gra dziś reprezentacja Polski

Jacek Sroka
Siatkarskie szaleństwo przed Spodkiem trwa
Siatkarskie szaleństwo przed Spodkiem trwa Arkadiusz Gola
Gdy wokół Spodka kłębi się tłum osób w biało-czerwonych barwach, a wokół rozbrzmiewają dźwięki trąbek i wuwzeli, to najlepszy znak, że w Katowicach gra reprezentacja Polski siatkarzy. Ta hala słusznie uchodzi w kraju za Mekkę polskiej siatkówki, bo nigdzie indziej nasza kadra nie grała w Lidze Światowej częściej. Piątkowy mecz z USA był 39. występem naszych Orłów w stolicy Górnego Śląska w rozgrywkach LŚ.

Siatkarskie szaleństwo zaczęło się w Katowicach już we wtorek, bo wówczas do hotelu Angelo przyjechała drużyna trenera Andrei Anastasiego. Codziennie na ulicy Sokolskiej można było spotkać młodocianych łowców autografów i osoby chcące sobie zrobić zdjęcie z naszymi siatkarzami. Początkowo zawodnicy oraz szkoleniowiec chętnie wychodzili przed hotel i pozowali do pamiątkowych zdjęć, ale im bliżej było spotkania z Amerykanami, tym mobilizacja w naszym zespole była większa i czasu na rozdawanie autografów coraz mniej.

– Doskonale zdajemy sobie sprawę, że chcąc awansować do finału Ligi Światowej musimy wygrać wszystkie pozostałe do końca rozgrywek grupowych mecze, ale na razie skupiamy się na najbliższym spotkaniu, bo ono jest zawsze najważniejsze – słowa te jak mantrę powtarzał kapitan Polaków Marcin Możdżonek.

W piątek po południu tłum fanów również kłębił się pod hotelem, ale tym razem zawodnicy myślami byli już na boisku i nikt nie wdawał się w pogawędki z kibicami. Obie drużyny kilkusetmetrową trasę spod „Angela” do Spodka pokonali autokarami w asyście policji.
Na dwie godziny przed spotkaniem pod halą kłębił się już tłum kibiców. Część fanów desperacko szukała biletów, ale wejściówki rozeszły się już dawno i były na wagę złota, bo nikt nie chciał się ich pozbywać. Fani oglądali tradycyjnie liczne rozstawione wokół hali stoiska z akcesoriami kibica. Trąbki sprzedawano po 10, szaliki po 20, a koszulki po 35 zł – oczywiście wszystko w biało-czerwonych barwach. Zainteresowanie zakupami nie było jednak zbyt wielkie, bo każdy prawdziwy kibic już od dawna miał te wszystkie narodowe atrybuty, a nowych wzorów brakowało. Znacznie większe wzięcie miały dziewczyny malujące twarze. Za dwa maźnięcia farbkami na każdym policzku wszędzie trzeba było zapłacić 5 zł.

Szczęśliwcy posiadający karty wstępu powoli zapełniali trybuny Spodka, natomiast ci bez biletów zajmowali miejsca przed zawieszonym na antresoli telebimem. Najlepsze miejsca na czerwonych pufach tuż przed ekranem zajęła grupa dziewczyn z liceum w Myszkowie.

– Zawsze chętnie przyjeżdżamy do Katowic na mecze siatkarzy, bo tutaj jest fantastyczna atmosfera. Nie udało nam się dostać biletów, więc chociaż zajęłyśmy sobie najlepsze miejsca przed halą. Aby tu siedzieć musiałyśmy przyjść pod Spodek już o piątej – mówiły jedna przez drugą sympatyczne fanki biało-czerwonych z niepokojem spoglądając w niebo, bo od strony Zagłębia zaczęły napływać ciemne chmury.

Za chwilę faktycznie zaczęło padać , ale fani poradzili sobie z deszczem chroniąc się pod parasolami sponsorów przyszłorocznych mistrzostw świata w siatkówce, którzy rozbili pod Spodkiem swoje namioty i stoiska reklamowe oferując sympatykom kadry pamiątkowe zdjęcia lub rozdając drobne gadżety.



*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA LIPIEC 2013
*Sławny śląski aktor Jacenty Jędrusik nie żyje [ZOBACZ NAJLEPSZE ROLE]
*Alarmy bombowe w Polsce i na Śląsku. Sprawcy napisali: WYDAJEMY WYROK ŚMIERCI
*Gwałtowne burze na Śląsku. Dramat mieszkańców Pszczyny, Czechowic i Goczałkowic ZDJĘCIA i WIDEO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!