Chodzi o utratę zaufania do dyrektorki szpitala.
- Podstawą do utraty zaufania są wyniki kontroli przeprowadzonej w ZZOZ Cieszyn przez pracowników starostwa dotyczące sposobu wydatkowania 10 mln zł złotych pochodzących z obligacji wyemitowanych przez powiat cieszyński - mówi Jerzy Nogowczyk. I wyjaśnia, że choć kontrola przebiegała na przełomie stycznia i lutego tego roku, to wnioski pokontrolne rada powiatu poznała dopiero w czerwcu.
- Wówczas byliśmy na jednym z ostatnich etapów kontroli, czyli rozpatrzeniu wyników przez zarząd po wpłynięciu ze szpitala odpowiedzi na wnioski pokontrolne - tłumaczy starosta.
Zastrzeżenia organu prowadzącego
Zdaniem zarządu powiatu Anna Bednarska-Czerwińska organizowała przetargi w trybie zamówień publicznych w sposób ograniczający konkurencję, tzn. stawiając wymogi nieproporcjonalnie wysokie do przedmiotu zamówienia.
- Doszło do unieważnienia postępowania (po zebraniu ofert) na zakup gastroskopu, podając jako uzasadnienie nieobecność osoby dokonującej weryfikacji ofert pod względem merytorycznym. Takie uzasadnienie jest niezgodne z Ustawą Prawo Zamówień Publicznych.
Ostatecznie spowodowało to wzrost ceny zakupu urządzenia - wyjaśnia Jerzy Nogowczyk i przyznaje, że zarząd powiatu podjął decyzję o zawiadomieniu Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych przy RIO w Katowicach.
Dodatkowo pojawił się problem z przepływem informacji na linii szpital-powiat. - Ta trudność w pozyskaniu informacji dotyczy okresu bieżącego, w mojej opinii pogorszyło się to - wyznaje starosta.
Odpieranie zarzutów
Anna Bednarska-Czerwińska nie zgadza się z zarzutami zarządu powiatu.
- To pierwsza kontrola zrobiona przez powiat w szpitalu, skierowane osobiście przez starostę . Kontrola w efekcie okazała się kontrolą celowaną, osoba kontrolująca interpretowała dokumenty nie zważając na fakty.
Przykładowo rachunek na wentylację w Pracowni Cytostatycznej dla kontrolującego jest tym samym, co rachunek na wentylację w aptece, a to nie prawda. Osoba kontrolująca naszych argumentów nie uwzględniła w protokole - uważa dyrektorka cieszyńskiego szpitala.
Szefowa ZZOZ Cieszyn odpiera także zarzut dotyczący ograniczania konkurencyjności.
- Zarzuca mi się, że postawiłam za wysokie wymagania dla firm startujących w przetargu. Żadna firma się nie zgłaszała zastrzeżeń do kryteriów przetargu - argumentuje Anna Bednarska-Czerwińska.
Odpowiada także na zarzut dotyczący przetargu na jednoczesny remont trzech oddziałów szpitalnych. Chodzi połączenie w jeden przetarg remontów oddziałów, Chirurgii Dziecięcej w Pawilonie Łóżkowym i Apteki w Pawilonie Diagnostyczno- Zabiegowym.
Dyrektorka szpitala nie widzi technicznej i logistycznej możliwości, by kilka firm jednocześnie prowadziło prace remontowe na terenie szpitala. - Remonty odbywają się bez zamykania funkcjonujących oddziałów, gdyż skutkowałoby to utratą kontraktów NFZ, a co za tym idzie likwidacją tych oddziałów. Nie jest możliwe, by wiele mniejszych firm prowadziła remonty w tym samym czasie. To byłoby trudne do skoordynowania i wyegzekwowania terminowości argumentuje.
Reakcja pracowników szpitala
Informacja o planach odwołania Anny Bednarskiej-Czerwińskiej wzbudziły niepokój pracowników szpitala. W efekcie ordynatorzy, kierownicy pracowni najpierw napisali pismo, w którym wyrazili pełne poparcie dla pani dyrektor i zadeklarowali, że nie widzą możliwości dalszej współpracy z innym zwierzchnikiem, później osobiście wybrali się do starosty.
Jerzy Nogowczyk spotkał się także z przedstawicielami związków zawodowych działających na terenie szpitala.
- Chciałem poprosić o wyrozumiałość i spokój, byście nadal realizowali swoje zadania - apelował starosta i zapewnił, że ewentualna zmiana na stanowisku dyrektora nie wpłynie na funkcjonowanie placówki. Zapewniał także, że zastrzeżenia nie dotyczą działalności medycznej Szpitala Śląskiego. Zapewnił także, że zarząd powiatu nie planuje w perspektywie najbliższych kilkunastu miesięcy komercjalizacji szpitala.
Czas na oszczędności?
Sprawa ma drugie dno.
- Jakkolwiek gwarantujemy środki, oczekujemy również, że szpital będzie szukał możliwości innego pozyskania pieniędzy - przyznaje Jerzy Nogowczyk. Tym samym daje znać, że powiatu nie stać na nieustanne inwestowanie w szpital. - W marcu wpłynęła strategia rozwoju Szpitala Śląskiego w nieokreślonym horyzoncie czasowym.
Dokument ten mówił o kwocie 18 mln zł na niezbędne nakłady, ale nie wykazywał źródeł ich pokrycia. Był przez nas nie do zaakceptowania. Podczas jednego z ostatnich zarządów pani dyrektor zaznaczyła, że ta strategia jest już nieaktualna. Oczekujemy realnego planu finansowego, rozwoju szpitala, które ma umocowanie w finansach ze znacznym odciążeniem starostwa powiatowego - wyjaśnia starosta.
Obecnie zarząd powiatu czeka na opinię Rady Społecznej Szpitala Śląskiego. Pismo do Rzecznika Dyscypliny Publicznej jest obecnie redagowane. Decyzję o odwołaniu dyrektorki szpitala podejmie ostatecznie zarząd powiatu najpewniej jeszcze w lipcu.
*DŁUGOTERMINOWA PROGNOZA POGODY NA LIPIEC 2013
*Sławny śląski aktor Jacenty Jędrusik nie żyje [ZOBACZ NAJLEPSZE ROLE]
*Alarmy bombowe w Polsce i na Śląsku. Sprawcy napisali: WYDAJEMY WYROK ŚMIERCI
*Gwałtowne burze na Śląsku. Dramat mieszkańców Pszczyny, Czechowic i Goczałkowic ZDJĘCIA i WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?