Przez kilka lat straszył pustymi oknami, z kultowego varietes stał się bazą lokalnych meneli i żródłem nielegalnego złomu. Teraz Michalik znika z centrum Katowic pod osłoną… prysznica. Podczas wyburzania dawnego varietes Centrum u Michalika, budowla nieprzerwanie polewana jest wodą. Wszystko po to, aby przy okazji rozbiórki ograniczyć niedogodności, które mogą odczuwać mieszkańcy pobliskiej Superjednostki.