Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siemianowice dzielnicą Katowic: Prezydent Uszok nie komentuje

Paweł Szałankiewicz
Siemianowice Śląskie
Siemianowice Śląskie Lucyna Nenow
Siemianowice Śląskie będą w przyszłości biedną dzielnicą Katowic? Takie rozwiązanie zasugerował Krzysztof Szyga, były poseł na Sejm V kadencji, a także były prezydent Siemianowic, powołując się na słowa… prezydenta Katowic, Piotra Uszoka.

- Prezydent Uszok nie ma nic przeciwko, aby Siemianowice stały się dzielnicą Katowic. Tak mi powiedział w czasie jednej z naszych rozmów - powiedział Szyga. Włączenie Siemianowic do stolicy województwa miało być jedną z koncepcji powstania metropolii na Śląsku. Wtedy Katowice miałyby się stać superstolicą regionu, która zostałaby powiększona być może i o inne mniejsze miasta.

Prezydent Uszok, zapytany przez nas o to, czy faktycznie użył takiego stwierdzenia w rozmowie z Krzysztofem Szygą, odmówił komentarza.

CZYTAJ KONIECZNIE:
NAWROCKI: CZY SIEMIANOWICE POWINNY BYĆ DZIELNICĄ KATOWIC?

Za to chętnie pomysł komentują internauci.

- Bardzo sensowne. Im mniej struktur, tym większa szansa na oszczędności i przyciągnięcie inwestorów. Duże Katowice są potrzebne całemu regionowi - ocenia internauta "Abc" na portalu katowice.naszemiasto.pl. - Był już kiedyś taki pomysł - przypomina "Jaś". - Nie potrzeba nam wcielania jednego miasta do drugiego, tylko zacieśnienia współpracy pomiędzy miastami regionu - ocenia "Katowiczanka".

Gdyby założyć, że połączenie obu miast nastąpi, byłaby to pierwsza tak duża operacja od czasów PRL-u. Wtedy to wiele mniejszych miast, miasteczek było często włączanych jako dzielnice do większych miast. W przypadku Katowic tyczy się to zwłaszcza Szopienic, które przed 1960 rokiem stanowiły odrębne miasto. Podobnie było z Radzionkowem, który został włączony do Bytomia w 1975 roku. W przeciwieństwie do Szopienic, Radzionków już po 1990 roku rozpoczął starania o odłączenie się od Bytomia, co stało się 1 stycznia 1998 roku.

Lata 90. to zresztą okres, w którym wiele dzielnic decydowało się na odłączenie od większych miast. Tak było w przypadku Bierunia i Lędzin, które odłączyły się od Tychów, Rydułtów, Radlina i Pszowa, które odcięły się od Wodzisławia Śląskiego. A Imielin oderwał się od Mysłowic. Za to w ubiegłym roku południowe dzielnice tego miasta chciały utworzyć osobną gminę, włączoną do powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Inicjatorzy pomysłu nie zebrali odpowiedniej liczby podpisów pod referendum w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!