W czwartek Azerowie mogli mieć awans z głowy już w 25. minucie, bo prowadzili 1:0, a Leroy George zmarnował stuprocentową okazję na drugiego gola. Jednak Piast zdołał wyjść na 2:1, a na początku drugie połowy Mateusz Matras główkując trafił w poprzeczkę.
- Ten gol podciąłby skrzydła Azerom - ocenił kapitan gliwiczan Tomasz Podgórski. - Jednak nie ma co gdybać, przegraliśmy tę batalię. Może nie mamy czego się wstydzić, ale nastawialiśmy się ewidentnie na awans. Nie wypowiadaliśmy się buńczucznie, szanowaliśmy przeciwnika, ale znaliśmy swoją wartość. Na wyjeździe przegraliśmy 1:2, ale na swoim stadionie powinniśmy przechylić szalę na swoją korzyść.
Trener Brosz postanowił niepowodzenie z Karabachem przekuć w optymistyczny ton. - Jak na inaugurację naszej gry w pucharach wstydu nie przynieśliśmy. Chcieliśmy awansować, nie można nam odmówić ambicji i zaangażowania. Pokazaliśmy się też bardzo dobrze pod względem organizacyjnym. Mamy pewien potencjał jako klub, ale musimy się dalej rozwijać. Ten brak awansu nie może nas zatrzymać, wręcz przeciwnie. To ma być trampolina do dalszych sukcesów - stwierdził opiekun Piasta.
- To była bardzo ciekawa i ciężka batalia - ocenił trener gości Gurban Gurbanow. - Obie drużyny bardzo dobrze grały.
Wiedzieliśmy, że Piast lubi strzelać gole, dlatego my chcieliśmy to zrobić wcześniej i się udało. Chciałbym podziękować naszym rywalom za walkę i życzyć im powodzenia w sezonie.
Piast musi szybko zapomnieć o meczu z Karabachem. W niedzielę czeka gliwiczan spotkanie z Zagłębiem Lubin (godz. 15.30), w którym gra ich kolega z poprzedniego sezonu Paweł Oleksy. - Pucharowa przygoda się skończyła. Nie przegraliśmy z kretesem, byliśmy blisko awansu. Trzeba wyciągnąć wnioski i przygotować się do meczu z Zagłębiem - podsumował Podgórski.
Karabach zagra w III rundzie kwalifikacji LE ze szwedzkim Gefle, który niespodziewanie wyeliminował Anorthosis Famagusta z Cypru. Szwedzi po porażce 0:3 na wyjeździe, wygrali u siebie 4:0!
Do następnej rundy awansowały Lech Poznań i Śląsk Wrocław. Lech wyeliminował Finów z Honka Espoo (3:1 i 2:1), a Śląsk Rudar Pljevlja z Czarnogóry (4:0 i 2:2). Poznaniacy zagrają z Żalgi-risem Wilno, a wrocławianie z Club Brugge (1 i 8 sierpnia).
*Elka rusza w Parku Śląskim WYBIERZ PATRONÓW GONDOLI
*PROGNOZA POGODY NA KONIEC LIPCA: Nadciąga fala upałów!
*Wampiry z Gliwic: Coraz więcej szkieletów bez głów ZOBACZ ZDJĘCIA i USTALENIA
*Proces Katarzyny W.: Tajemniczy świadek ujawnia sensacyjne fakty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?