Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ale upał! Rekord gorąca w woj. śląskim! I to jeszcze nie koniec!

Paweł Pawlik, reporterzy DZ
Marzena Bugała-Azarko
38 stopni. Tak rozgrzał się główny plac w Sosnowcu, czyli Patelnia. A co w Katowicach, Rybniku, Bytomiu? Relacjonowaliśmy wczoraj mistrzostwa Śląska i Zagłębia w... wysokich temperaturach...

Wczorajszy poniedziałek miał być najgorętszym dniem w roku. Tak mówili synoptycy i to się sprawdziło. Średnia temperatura w cieniu przekroczyła 30 stopni Celsjusza. Odczuwalna temperatura, przy braku chmur, była znacznie wyższa. Nic dziwnego, że nasi dziennikarze prześcigali się wczoraj na stronie dziennikzachodni.pl w pogodowych raportach. Gdzie goręcej, no gdzie? Swoje dodawali Czytelnicy. Rywalizacja, emocje, upał...

Temperaturowe mistrzostwa regionu rozpoczęliśmy w samo południe. Pierwszy pomiar zrobił na nas od razu wrażenie. We wnętrzu samochodu zaparkowanego u zbiegu Dworcowej i Dolnych Wałów w Gliwicach słupek rtęci przekroczył 50-stopniową skalę. Kilka minut później o palmę pierwszeństwa chciała zawalczyć Częstochowa. - W kabinie samochodu termometr wskazuje 36 stopni - pisał Bartek Romanek, nasz reporter pod Jasną Górą. I poszedł dalej: - Przeprowadziłem eksperyment, zostawiając termometr w aucie na 5 minut. I co? Koniec skali - relacjonował.

Godzinę później w rywalizację włączyły się Tarnowskie Góry. 34 stopnie na rynku! - Na szczęście można się ochłodzić, bo ustawiono kurtyny wodne - informował nas reporter Krzysztof Szendzielorz.

Dumne Katowicach nie chciały być gorsze. Na Plebiscytowej: 37 kresek. Red. Mateusz Szpaczyński nadawał dalej: - A w tramwaju na rynku 38 stopni!

Wtedy Rybnik wyskoczył z pretensjami. Proszę: 34 stopnie w starym Jelczu komunikacji miejskiej. Co gorsza, w najnowszych mercedesach nie jest lepiej - klimy nie ma, okna się nie otwierają. Na to red. Kasia Kapusta z Sosnowca: Halo, u mnie 38.
W Chorzowie chcieli być oryginalni, w myśl zasady "odwróć tabelę, Chorzów na czele". I sprawdzili temperaturę w lodziarni. Ledwie 28 stopni. Zasłużone ostatnie miejsce.

Tropikalne upały, jednak bez rekordu temperatury

Pomiary z godziny 14 ze stacji klimatologicznej przy planetarium w Chorzowie wskazywały wczoraj 34,9 st. C.

- Oczywiście był to pomiar temperatury w cieniu. W słońcu temperatura wynosiła ponad 50 st. C - mówi Agata Spruś ze stacji klimatologicznej w Chorzowie. Do rekordu jednak trochę zabrakło - dodaje. 31 lipca 1994 r. zanotowaliśmy 36 st. C. - Pomiary ze stacji są o około stopień mniejsze, gdyż znajdujemy się w centrum parku, gdzie jest jednak trochę chłodniej. PP



*Elka rusza w Parku Śląskim WYBIERZ PATRONÓW GONDOLI
*PROGNOZA POGODY NA KONIEC LIPCA: Nadciąga fala upałów!
*Wampiry z Gliwic: Coraz więcej szkieletów bez głów ZOBACZ ZDJĘCIA i USTALENIA
*Proces Katarzyny W.: Tajemniczy świadek ujawnia sensacyjne fakty

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!