ZOBACZ KONIECZNIE:
Nowy egzamin na prawo jazdy: Strach paraliżuje kursantów [WIDEOTESTY]
Prawo jazdy kat. A. Egzamin niemal niezdawalny [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU MANEWROWEGO]
Zmiana zasad zaszkodziła
W styczniu zmieniły się zasady egzaminowania kierowców. Baza pytań teoretycznych została znacznie zwiększona - nie można się ich już nauczyć na pamięć - część pytań ma formę filmów ilustrujących rzeczywiste sytuacje na drodze, dodatkowo nie ma możliwości poprawiania odpowiedzi.
Dużo trudniejszy jest również egzamin dla motocyklistów, zarówno na placu manewrowym, jak i na mieście. Na dodatek część pytań uznawanych jest przez kursantów za idiotyczne. I chociaż mają one z testów zniknąć, to wiele wskazuje, że branża związana ze szkoleniem kierowców będzie przeżywać w najbliższych miesiącach poważny kryzys.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Najgorsi kierowcy na świecie? Poznasz po rejestracji SK, SZY, SO, SWD
Wypadek WORD Katowice: Oblał egzamin i uderzył w ciężarówkę [WIDEO]
Pracują na pół gwizdka
WORD w Katowicach pracuje obecnie na 60 proc. swojej mocy. Tak się dzieje z powodu sezonu urlopowego. Mimo to, chętnych na egzamin jest niewielu. Kolejek nie ma.
- Najdłużej na egzamin czeka się 16-17 dni, a bywało, że okres oczekiwania sięgał nawet trzech miesięcy - wylicza Roman Bańczyk, dyrektor WORD-u w Katowicach, który dodaje, że ośrodki kształcenia kierowców w aglomeracji śląskiej narzekają na brak kursantów. Część już została zlikwidowana, inne noszą się z takim zamiarem.
- To mnie nie dziwi. Vacatio legis przed wejściem nowych zasad egzaminowania trwało dwa lata. Wszyscy, którzy chcieli uzyskać uprawnienie - zrobili to przed 19 stycznia na starych zasadach. Teraz dochodzą tylko te osoby, które właśnie kończą 18 lat. A trzeba pamiętać, że to młodzi ludzie z niżu demograficznego. Takiej zapaści można się spodziewać aż do 2021 roku - podkreśla Roman Bańczyk.
WIDEOTESTY Z EGZAMINU NA PRAWO JAZDY
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 1. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 2. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 3. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 4. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 5. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 6. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 7. [NOWY WIDEOTEST]
Nowy egzamin na prawo jazdy, wersja 8. [NOWY WIDEOTEST]
Zmienił się też wiek możliwości uzyskania uprawnień. Aby podejść do egzaminu na kategorię pozwalającą usiąść za kierownicą ciężarówki trzeba mieć nie 18, a 21 lat. Zaś w przypadku autobusu - 24 lata, a nie jak wcześniej - 21.
- W ośrodkach katowickiego WORD-u obecnie do egzaminu teoretycznego każdego dnia przystępuje średnio po 300 osób, a praktycznego - 595. Dla porównania od 1 do 18 stycznia, czyli tuż przed wejściem w życie nowych zasad - 1053 osoby zdawały teorię - mówi Piotr Górny, specjalista informatyk z katowickiego WORD-u.
Pustki w ośrodkach
Ostatnie oblężenie ośrodki przeżyły w grudniu. Wyrabiały wtedy nawet 200 procent normy. Kandydaci na kierowców pchali się drzwiami i oknami, bo chcieli zdążyć z egzaminami teoretycznymi na starych zasadach. Teraz w szkołach - nawet tych najlepszych - o najwyższym poziomie zdawalności egzaminów - są pustki!
- Liczba osób zainteresowanych spadła o połowę. Stało się to zauważalne już w lutym - mówi Aleksandra Żukowska z Ośrodka Szkolenia Kierowców Speed w Częstochowie. - Momentalnie przełożyło się to na zdawalność. Z grupy 16-osobowej, zdają obecnie 2-3 osoby. Pytania na egzaminie też są śmieszne, bo jaki sens ma zadawanie pytania o wymiary tablicy rejestracyjnej? Do czego kierowcy ta wiedza jest potrzebna? Przecież bez tego da się bezpiecznie jeździć. A takich kwiatków jest więcej. Nie ma co ukrywać. Mamy kryzys i ciężko jest zebrać dziesięcioosobową grupę. Mnie udało się nadal utrzymać dwa samochody, ale słyszałam, że niektóre szkoły musiały zwalniać instruktorów - opowiada Żukowska.
Jeszcze gorzej mają się ośrodki szkolenia kierowców na Pod-beskidziu. - Powiedziałabym, że u nas spadek zainteresowania kursami jest większy niż o połowę - mówi Bożena Salejda, z OSK Zygzak w Bielsku-Białej.
Mniej, ale może lepiej?
Paradoksalnie spadek zainteresowania kursantów może się przełożyć na wzrost jakości samego szkolenia. Ośrodki nauki jazdy już zwalniają instruktorów. W pierwszej kolejności pracę tracą ci najsłabsi i najmniej doświadczeni.
WORD-y w całej Polsce od wielu lat narzekały na jakość szkolenia początkujących kierowców. W dużej mierze wynikało to z faktu, że instruktorzy byli wciąż poszukiwani, a uzyskanie uprawnienia instruktora nauki jazdy jest bardzo łatwe.
Wystarczy ukończyć 3-miesięczny kurs za 3 tysiące zł. Od kandydatów wymagano jedynie średniego wykształcenia, niekaralności i posiadania prawa jazdy od minimum 3 lat. Nic dziwnego, że liczba instruktorów w Polsce szybko rosła. Dzisiaj uczestników takich kursów także jest mniej.
*Elka rusza w Parku Śląskim WYBIERZ PATRONÓW GONDOLI
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Proces Katarzyny W.: Tajemniczy świadek ujawnia sensacyjne fakty
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?