Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Melon krytycznie o wiedzy młodych Ślązaków: Potrzebna edukacja regionalna

Marcin Melon
Marcin Melon
Marcin Melon facebook.com
Dziewięciu na dziesięciu młodych Ślązaków nie potrafi wymienić ani jednego wydarzenia czy postaci z dziejów swojego regionu - pisze przewodniczący Stowarzyszenia na rzecz edukacji regionalnej „Silesia Schola”

Śledząc regionalną dyskusję publiczną odnoszę wrażenie, że daliśmy sobie wmówić, że tak zwane „śląskie postulaty” (uchwalenie ustawy metropolitalnej dla Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego, nadanie „godce” statusu języka regionalnego, usankcjonowanie istnienia narodowości śląskiej, wprowadzenie do szkół edukacji regionalnej czy wreszcie przywrócenie autonomii) muszą być automatycznie kontrowersyjne. Zwykło się uważać, że każdy pomysł, który pochodzi ze Śląska, musi być kontrowersyjny, bo gdzieś w tle i tak pojawi się śląska tożsamość, odrębna od polskiej, zatem bezpieczniej tych pomysłów w ogóle nie ruszać, lepiej udawać, że te śląskie aspiracje nie istnieją.

W ten sposób zagalopował się zapewne pan asystent prezydenta Katowic, gdy stwierdził, że miasto nie postawi znaków informacyjnych na historycznej granicy śląsko-zagłębiowskiej (wzorem tych, jakie stawia Sosnowiec po drugiej stronie), gdyż „nie należy podkreślać swojej odrębności”. Pan asystent, prawdopodobnie bezrefleksyjnie, założył, że każda forma odróżniania się, posiadania czegoś wyjątkowego, specyficznego, musi być z pewnością kontrowersyjna. To oczywisty błąd, gdyby tak było, wszystkie miasta, regiony i państwa ograniczałyby swoją działalność promocyjno-marketingową do stwierdzenia „jesteśmy identyczni jak inne miasta (regiony), niczym się nie odróżniamy, uważamy, że nie należy podkreślać naszej odrębności”. A przecież każdy chce podkreślić swoją wyjątkowość. Każdy, tylko nie my.

Wielkim błogosławieństwem i potencjałem naszego regionu jest to, że historycznie i kulturowo odróżniamy się od reszty Polski. Z niepojętych przyczyn daliśmy sobie wmówić, że ta różnorodność budzi kontrowersje, zatem lepiej udawać, że jej nie ma.
Co jest kontrowersyjnego w postulacie wprowadzenia do śląskich szkół wiedzy o regionie? Czy pożądanym jest stan, w którym dziewięciu na dziesięciu młodych Ślązaków nie potrafi wymienić ani jednego wydarzenia czy postaci z dziejów swojego regionu? Czy nasza regionalna kultura nie może być atrakcyjna dla śląskich uczniów? Czy technicznie nie jest możliwe, by Ministerstwo Edukacji Narodowej uszanowało naszą regionalną różnorodność i wsparło znacząco regionalizm w oświacie?

Zapewniam, że wzrost świadomości regionalnej młodych Ślązaków nie będzie oznaczał intensyfikacji postaw antypolskich, agresja jest reakcją na brak wiedzy i frustrację wynikającą z ignorowania naszej wyjątkowości, a nie efektem wzrostu tej wiedzy. Mało tego, kształtowanie poczucia regionalnego zakorzenienia może być skutecznym narzędziem walki ze zjawiskiem depopulacji. Badania pokazały, że uczniowie o tożsamości śląskiej i polsko-śląskiej częściej deklarowali chęć związania się na resztę życia ze swoim miastem i regionem, niż ci, u których ta regionalna tożsamość się nie wykształciła. Oczywistym jest też, że wykształcenie związku emocjonalnego ze swoim regionem jest niezbędnym warunkiem, by w przyszłości młodzi ludzie czuli się prawdziwymi gospodarzami, odpowiedzialnymi za losy Śląska.

Czy zatem wprowadzenie zajęć z wiedzy o regionie może wydawać się komukolwiek zbędne i szkodliwe? Wydaje się, że powinien być to jeden z priorytetów władz naszego województwa, a zastanawianie się nad jego zasadnością to zwykłe marnowanie czasu, który lepiej przeznaczyć na jego wprowadzenie w życie.

PS. Niedawno przeczytałem na łamach DZ optymistyczną informację o tym, że coraz więcej mieszkańców śląskich miast nie wyobraża sobie życia gdzie indziej. Jednocześnie procent takich osób znacząco zmalał w Bielsku-Białej, gdzie regionalna śląsko-cieszyńska tożsamość rugowana jest na rzecz tożsamości rzekomego nowego regionu, nazwanego „Podbeskidziem”. Czyżby był to tylko przypadek?



*Długoterminowa prognoza pogody na sierpień 2013 ZOBACZ MAPY I WIDEO
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląska Wenus jak Wenus z Milo! Archeologiczna sensacja spod Raciborza [ZDJĘCIA]
*Radni z woj. śląskiego to milionerzy! [OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Melon krytycznie o wiedzy młodych Ślązaków: Potrzebna edukacja regionalna - Dziennik Zachodni