Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zlot Hipisów Olsztyn 2013: Hippisów hasło "Make love, not war" wciąż obowiązuje [ZDJĘCIA]

Karol Świerkot
Peace and love – pacyfistyczne hasła ruchu hippisowskiego z lat 60. i 70. chyba jednak są także dla dzisiejszych „dzieci kwiatów” nieśmiertelne
Peace and love – pacyfistyczne hasła ruchu hippisowskiego z lat 60. i 70. chyba jednak są także dla dzisiejszych „dzieci kwiatów” nieśmiertelne Arkadiusz Gola
Rzeczywistość się zmieniła. Okres buntu i rewolucji jakby już za nimi, ale sprawy ekologii i alterglobalizmu są dalej na topie. O polskich hippisach wiemy mało, a warto ich posłuchać. I zobaczyć! Byliśmy wczoraj na ich zlocie – pisze Karol Świerkot

Zawsze żyli poza nawiasem społeczeństwa. Ich kolorowe stroje, długie włosy, a przede wszystkim pacyfistyczna ideologia nie mieściły się w ramach światopoglądowych zarówno amerykańskiej klasy średniej w latach 60,. jak też polskich komunistów. Mimo to hippisi stworzyli własną kulturę i styl życia, które przetrwały do dzisiaj, a hasłom „Peace & love”i „Flower power” są wierni, mimo upływu lat. W Polsce od blisko 40 lat spotykają się w Olsztynie koło Częstochowy, żeby się wspólnie bawić i odpocząć, zawsze w tygodniu, w którym przypada Święto Matki Boskiej Zielnej.

Roman Foltas do Olsztyna przyjeżdża od 30 lat. Na co dzień zajmuje się renowacją starych antyków. Jak przyznaje, dziś zlot ma charakter przede wszystkim towarzyski.

– Nasze czasy buntu już minęły, rewolucja się wypaliła, chociaż nadal jesteśmy wierni tamtym ideałom. Ale dziś bardziej pochłaniają nas sprawy ekologii i alterglobalizmu – mówi pan Roman.

Ale choć do Olsztyna najczęściej przyjeżdżają osoby w wieku 50+, to nie brakuje też młodzieży, którą kuszą hippisowskie ideały.

– My, kiedy byliśmy młodzi, buntowaliśmy się przeciwko zniewoleniu i cenzurze. Dzisiaj młodzi ludzie sprzeciwiają się konsumpcjonizmowi i globa-lizacji – tłumaczy Roman Foltas. – Właściwie to obecnie jesteśmy na poziomie Ameryki lat 60., bo tam hippisi buntowali się przeciwko temu, co budzi sprzeciw młodzieży w Polsce obecnie.

Pierwszy zjazd hippisów odbył się w 1971 roku w Częstochowie, młodzi buntownicy jednak w tym mieście nie zabawili długo i w 1976 roku przenieśli się właśnie do Olsztyna. Bo być hippisem w tamtych czasach łatwo nie było.

– Trzeba było naprawdę mieć odwagę, żeby wyjść na ulicę z długimi włosami. Zdarzało się, że lądowałem „na dołku” na 48 godzin za włóczęgostwo – mówi Roman Foltas.

W przeciwieństwie do innych imprez, zlotu hippisowskiego nie organizuje żadna instytucja, miasto czy stowarzyszenie. Organizatora po prostu nie ma. Jak kraj długi i szeroki każdy hippis wie, że w okolicach 15 sierpnia w Olsztynie spotkają się osoby patrzące na świat przez różowe „lenonki”. W zlocie każdego roku bierze udział kilkaset osób. Hippisi przyjeżdżają tu z całego kraju i potem świętują przez tydzień. Z pompą!



*Długoterminowa prognoza pogody na sierpień 2013 ZOBACZ MAPY I WIDEO
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Jakie nazwy dla gondol kolejki Elka? ZAGŁOSUJ [PLEBISCYT ROZPOCZĘTY]
*Śląska Wenus jak Wenus z Milo! Archeologiczna sensacja spod Raciborza [ZDJĘCIA]
*Radni z woj. śląskiego to milionerzy! [OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!