Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szymczyk: Jeśli dworce będą się walić, to kolei nie pomoże żadne Pendolino

Tomasz Szymczyk
Łza się w oku kręci, gdy patrzę na kupę gruzu, jaka pozostała po zabytkowej komorze w Sosnowcu-Maczkach. Z drugiej strony jej wyburzenie wcale mnie dziwi, biorąc pod uwagę stan, w jakim ów budynek znajdował się od dłuższego czasu. Mieszkańcy Maczek mówią dzisiaj, że to właśnie kolej stworzyła ich dzielnicę, a dzisiaj to kolej jest jej największą bolączką. Trudno się z tym stwierdzeniem nie zgodzić.

Kolej w dobie, kiedy niemal każdy z nas ma samochód, może wychodzić nieco z mody. Zwłaszcza w przypadku jazdy czterdziestoletnią jednostką z prędkością 20 kilometrów na godzinę. Kolej to z drugiej strony coraz częściej atrakcja turystyczna. Parowozowe imprezy z Wolsztyna, Chabówki czy Jaworzyny Śląskiej co roku gromadzą sporą ilość uczestników. Elementem wakacyjnego pobytu na Wybrzeżu Szczecińskim, Żuławach czy okolicach Ełku zazwyczaj jest też przejażdżka kolejką wąskotorową. Nota bene swego czasu skazaną zapewne przez PKP na zaoranie.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Sosnowiec-Maczki: Zabytkowa komora celna zmieniła się w kupę gruzu [ZDJĘCIA]

Naszą kolejową perełką mogłyby być właśnie XIX-wieczne Maczki. Dworzec, wyburzona teraz komora i zburzone kilka lat temu koszary jeszcze kilkanaście lat temu były oryginalnym świadectwem Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej z czasów carskich. Izba pamięci, muzeum, dom kultury, biblioteka kolejowa - pomysłów na zagospodarowanie byłoby zapewne wiele. Co innego jednak mówić, a co innego przystępować do działania. Szczere podejście nakazuje być zdania, że prędzej czy później maczkowski budynek dworcowy podzieli los swoich sąsiadów.

Maczki to najbardziej klarowny przykład tzw. "niedasizmu". Nie da się bo nie. To nic, że można by pozyskać pieniądze z funduszy unijnych, to nic, że można by zainteresować sprawą Ministerstwo Kultury. Nie da się i już.

Pamiętające Mikołaja II zagłębiowskie dworce coraz bardziej chylą się ku upadkowi. Jeszcze dziesięć lat temu, gdy niemal w każdym z nich istniała jeszcze kasa biletowa, budynek był utrzymywany we względnym porządku. Gdy kasy zlikwidowano, stan wielu stał się opłakany. Przykłady: Strzemieszyce Północne - miejscowi społecznicy w nieczynnym dworcu chcieli stworzyć dom kultury, kolej nie zgodziła się na przekazanie budynku, który teraz straszy po pożarze; Gołonóg - zabytkowy budynek w urokliwym parku wita dzisiaj podróżnych w zarośniętym i zdewastowanym parku; Dąbrowa Górnicza - budynek przy samych torach, który po rewitalizacji mógłby nadal mieścić nastawnię i ponownie kasę biletową mógłby być perełką, ale kolej zamierza go wyburzyć...

Sporo mówi się ostatnio o małych ojczyznach. Niestety chyba tylko lokalni społecznicy zdają sobie sprawę, że zabytkowe dworce również są elementem naszej tożsamości. To dzięki kolei z Zagłębia wywozić można było węgiel i dzięki niej przyjeżdżali tu nowi robotnicy. Jeśli przy torach nadal stać będą ruiny lub straszyć kupy gruzu i cegieł, to zarówno w kwestii wizerunku, jak i sympatii podróżnych, naszej kolei - tej czy innej spółce i temu czy innemu przewoźnikowi - nie pomoże nawet Pendolino.



*Długoterminowa prognoza pogody na sierpień 2013 ZOBACZ MAPY I WIDEO
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląska Wenus jak Wenus z Milo! Archeologiczna sensacja spod Raciborza [ZDJĘCIA]
*Radni z woj. śląskiego to milionerzy! [OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE]

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!