Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak powinniśmy zbierać grzyby? [PORADNIK]

TOS
Sierpień to okres, w którym grzybiarze zwykle wracali już z lasów z pełnymi koszykami grzybów. W tym roku jest inaczej, bo upały spowodowały, że w lasach województwa śląskiego grzybów jest jak na lekarstwo. By dorodne prawdziwki, kozaki i podgrzybki pojawiły się w naszych lasach, potrzeba opadów deszczu i ciepłych nocy.

Jak odróżnić grzyby jadalne od trujących? [GRZYBY JADALNE PORADNIK]

Grzybiarze mają nadzieję, że kozaki i podgrzybki pojawią się jeszcze w naszych lasach. Jak przygotować się w takim razie do zbierania grzybów? Przede wszystkim pomyślmy o porządnym koszyku na nasze okazy. Niektórzy zbierają je do reklamówki, ale nie jest to najlepszy pomysł. No może w ostateczności, gdy na grzyba natkniemy się przypadkiem. W folii bowiem grzyby bardzo szybko parują i psują się. Najlepszy na taką okazję będzie wiklinowy koszyk, mniejszy koszyk, w którym zazwyczaj sprzedaje się truskawki, lub wiaderko. Na temat tego, czy grzyby z ziemi lepiej wykręcać, czy obcinać nożykiem, zdania wśród grzybiarzy są podzielone.

Pamiętajmy, by do lasu bez względu na temperaturę wkładać długie spodnie i koszulę czy bluzkę z długim rękawem. Zawsze możemy je przecież założyć przy wejściu do lasu. Krótkie rękawy i nogawki krzywdy nam nie zrobią, ale po przyjściu do domu spędzimy wieczór drapiąc się po miejscach, gdzie pogryzły nas komary. Dobrze również pamiętać o czapce bądź chustce na głowie, co z kolei ochroni nas przed kleszczami.

W lesie, jeśli na grzybobranie udajemy się w gronie kilkuosobowym, powinniśmy poruszać się w granicach wzroku, tak by się nie zgubić. Pamiętajmy, że w lesie to my jesteśmy gośćmi. Nie krzyczmy, nie płoszmy zwierząt, nie łammy gałęzi i przede wszystkim nie zostawiajmy śmieci.

Kiedy już możemy skoncentrować się na samym grzybobraniu, pamiętajmy o podstawowej zasadzie: Nie zbieramy grzybów, których nie znamy! Wbrew pozorom, zasada nie dotyczy tylko grzybów z harmonijką pod spodem kapelusza. Nawet w przypadku zwykłego małego kozaka powinniśmy sprawdzić trzon, bo może okazać się, że to mały goryczak żółciowy. Duży goryczak to popularny "szatan", czyli grzyb często mylony z borowikiem, czyli prawdziwkiem. Co ciekawe, "szatan" w przypadku grzybów nie jest synonimem borowika szatańskiego, który w Polsce niemal nie występuje. Czym więc najczęściej trują się Polacy? Otóż, muchomorem sromotnikowym, który jest mylony z kanią. Jak ustrzec się takiej pomyłki? Patrz kilka wierszy wyżej: nie zbieraj grzybów, których nie znasz. Taka sama zasada panuje w przypadku często mylonych rydzów, kurek czy rosnących na polach pieczarek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!