Resort urządza w Katowicach wystawę zrabowanej biżuterii dla swoich protektorów. Czego tam nie ma. Pełny sukces polskiego złodziejstwa. Zjawia się Franciszek Szlachcic, Edward Gierek, Zdzisław Grudzień i inni. Podobno nikt nie wraca z pustymi rękami. Ale bracia Janoszowie, Kazimierz, Mieczysław i Jan, gangsterzy na usługach bezpieki, dostają z tego ochłapy. Co i tak oznacza majątek.
Urodzeni złodzieje?
Jak to możliwe, że międzynarodowi złodzieje, być może też zabójcy pozostają bezkarni? Giną ludzie i znikają pieniądze pod okiem europejskiej policji. Nie znamy całej prawdy o aferze "Żelazo". Nie ujawniono wszystkich kulis związków wywiadu PRL z gangsterami, a także służbami innych nacji. Bracia Janoszowie okradają jubilerów i banki w zachodniej Europie. Zginął policjant, kasjer, są ranni. Jakoś nie złapano sprawców.
Janoszowie pochodzą z Siennej koło Żywca. Zanim zacznie bać się ich całe Bielsko, wstąpią w latach 50. do bezpieki. Urodzeni krętacze, a to talenty cenione w ich pracy. W latach 60. na rozkaz SB wyjeżdżają do Niemiec. Mają stamtąd zasilać kasę służb specjalnych. Ich zdolności w tym kierunku przerastają nawet oczekiwania patronów.
Według zachowanych stenogramów PZPR gen. Milewski przyznaje, że "Żelazo" była to: "Operacja nietypowa, operacja taka, w której śmierdziało. Brało się to z tego, że wówczas zapotrzebowanie na pieniądze było wielkie i szukało się wszelkich sposobów."
W RFN Janoszowie prowadzą knajpy i szajkę złodziei. Ochrona polskiej bezpieki przestaje jednak wystarczać i policja wpada na ich trop. Kazimierza szuka Interpol. Jana już wcześniej zamordowano w dziwnych okolicznościach. Wtedy służby pozwalają im wrócić do Polski, chociaż nie za darmo.
Bagna nie ujawniamy Bracia osiadają w Bielsku, mają knajpę. Z łupów dostają 10 procent i gwarancję bezkarności, cokolwiek zrobią. A działo się. Podejrzenia o zabójstwo kobiety, zastraszanie, lewe interesy, pobicia. Zawsze interwencja ze stolicy ucina sprawę. A tu nagle w 1984 roku Kazimierz trafia do aresztu. Co jest? W bezpiece zmienia się kadra, braci ma gdzieś. Wtedy przypominają o sobie. Resortowa komisja gen. Władysława Pożogi potwierdza poufne i krwawe zasady operacji "Żelazo". Ale całego bagna nie można ujawnić. Zapada milczenie. Wydaje się, że bracia pozostaną bezkarni.
Jednego z braci zastrzelono już wcześniej w Wiedniu i wyrzucono z samochodu. Dwaj pozostali próbują jakoś żyć w Polsce bez SB. Mieczysław założył Stowarzyszenie Ofiar Wojny i o wszystkie swoje problemy oskarża teraz Żydów.
*Długoterminowa prognoza pogody na sierpień 2013 ZOBACZ MAPY I WIDEO
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląska Wenus jak Wenus z Milo! Archeologiczna sensacja spod Raciborza [ZDJĘCIA]
*Radni z woj. śląskiego to milionerzy! [OŚWIADCZENIA MAJĄTKOWE]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?