18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Częstochowa: Jak wcisnąć pamiątkę pod Jasną Górą [PAMIĄTKI Z JASNEJ GÓRY]

Janusz Strzelczyk
Dla każdego pamiątka jaka mu się podoba.  Przy ul. św. Barbary jest wszystko
Dla każdego pamiątka jaka mu się podoba. Przy ul. św. Barbary jest wszystko Janusz Strzelczyk
Pod Jasną Górą zaostrza się konkurencja między sprzedawcami pamiątek, które nie wszystkie są dewocjonaliami. Kupcy handlujący pamiątkami na 130 straganach, przy ulicy św. Barbary w Częstochowie twierdzą, że zwijają interes. Klienci już nie szturmują targowiska. Nawet teraz, w szczycie pielgrzymkowym.

– Plajtujemy, mamy od złotówki do 19 złotych dziennego utargu. Z tego nie da się przeżyć - narzekają właściciele kramów spod Jasnej Góry.

Anna Walc , związana rodzinnie z handlem przy ul. św. Barbary wylicza koszty: 900 zł miesięcznie na ubezpieczenia, 500 zł za dzierżawę miejsca. Tymczasem handel idzie tylko kilka miesięcy w roku - od połowy maja do końca września. Reszta roku to martwy okres, a i tak klientów z roku na rok ubywa.

- Kiedyś handlowało się przed wejściem do klasztoru, potem tam, gdzie jest parking przy ul. 7 Kamienic - wspomina jedna z handlarek związana z tym handlem od pokoleń.

Teren przed klasztorem jest własnością paulinów. Straż klasztorna i strażnicy miejscy pilnują, żeby nikt, kto nie ma zezwolenia klasztoru, nie handlował w tym miejscu.

Na terenie należącym do klasztoru, w niedziele, w dni, w których przybywa więcej pielgrzymek otwierają swoje stragany wydawnictwa religijne. Przy 7 Kamienic jest parking, też klasztorny. Miejsce to oddało klasztorowi miasto na cele kultu religijnego.

Ale jest miejsce między terenem klasztornym, a pawilonami Veritasu, w których można kupić dewocjonalia w dobrym stylu, a nawet dzieła sztuki, gdzie teraz w szczycie pielgrzymkowym rozłożyli się handlarze ze straganami. To jest oferta typowo odpustowa. Obok różańca leży na straganie plastikowy wiatraczek, zabawki.

O pielgrzyma trzeba walczyć. Teraz pielgrzymi, kórzy nie przybywają na Jasną Górę w pieszych pielgrzymkach przywożeni są do sanktuarium autokarami na parkingi przy Domu Pielgrzyma i przy 7 Kamienic. I idą prosto na Jasną Górę. A tam sprzedawane są pamiątki i dewocjonalia w klasztornych halach Claromontana, a także w samy sanktuarium, w auli Jana Pawła II i w sieni, przy wejściu do bazyliki. Dla wielu pielgrzymów taka piątka ma większą wartość, bo została kupiona w klasztorze i na miejscu można ją poświęcić.

Kupcy ze św. Barbary w 2002 roku zapłacili 250 tys. zł za wybrukowanie chodnika i postawienie tam 130 drewnianych kramów. Dostali wtedy od miasta dzierżawę tego terenu na 15 lat. Stowarzyszenie płaci za to miastu rocznie ok. 60 tys. zł.
Kupcy przy św. Barbary, oprócz tandetnych raczej dewocjonaliów oferują zakopiańskie laski, płyty CD z różnymi, nie tylko religijnymi utworami, senniki egipskie i zabawki. Towar jak na parafialnym odpuście i w takim też guście. Za to tani.
Są obrazy Matki Boskiej, nie tylko Madonny Częstochowskiej. Najdroższe są ze świecącymi lampkami po 250 zł. Sporo jest portretów papieża Jana Pawła II w różnych pozach. Mniej papieża Franciszka. Chętnie kupowane są kompozycje kolorowych zdjęć świętych, papieża, Maryji przyklejone do deseczek ozdobionych wypalanymi szlaczkami w podhalańskim stylu. Góralszczyzny jest więcej. Zakopiańskie laski można kupić za 7 zł. Za tę samą cenę są do nabycia plastykowe, kolorowe butelki na wodę święconą w kształcie Matki Bożej z Dzieciątkiem w koronach. Można wybierać w różańcach, medalikach. Plastykowa makieta klasztoru może być złota, srebrna, biała. Dla kierowców są świecące w ciemnościach breloczki z wizerunkiem patrona automobilistów św. Krzysztofem. Nie brakuje płyt kompaktowych. Z jednego straganu płynie religijna pieśń, a z drugiego disco polo. Obok różnych wydań Biblii leżą przepowiednie królowej Saby, chaldejskie i egipskie senniki, sensacyjne relacje zza światów z cyklu życie po życiu. I dziesiątki zabawek od pistoletów, kajdanek, po długopisy.
W dobrym gatunku i guście można kupić pamiątki w sklepach Veritasu, jasnogórskich halach Claromontana. Współczesne ikony, w srebrnych oprawach, olejne obrazy Chrystusa kosztuje nawet kilkaset złotych. Najtańsze są plastykowe różańce, w kształcie obrączki i miniaturowe figurki św. Antoniego w pudełeczkach. Na turystę, pielgrzyma czyhają na jasnogórskich błoniach przypinacze cynowych krzyżyków ze wstążeczką. Przeganiani przez Straż Miejską rychło wracają. Namolnie usiłują sprzedać krzyżyki. Udaje im się skusić zagranicznych turystów, którzy myślą, że kupują pamiątkę z błogoslawieństwem klasztoru. Tymczasem w sanktuarium można przeczytać ulotki przestrzegające przed przypinaczami i innymi pokątnymi sprzedawcami pamiątek, wokół klasztoru.



*Wybory Miss Mokrego Podkoszulka w Sosnowcu - ZOBACZ ZDJĘCIA PIĘKNYCH DZIEWCZYN
*Topless czy w bikini? Co wypada w czasie upałów? ZOBACZ ZDJĘCIA
*Śląski Air Show w Katowicach - Samoloty F-16 w akcji [ZOBACZ ZDJĘCIA]
*18 września otwarcie Galerii Katowickiej - ZOBACZ, JAKIE TAM BĘDĄ SKLEPY

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!